Wuju, oczywko, że wiedziałem czego się spodziewać (no, może poza gównem tym dosłownie...), ale że opinie o nim krążą najróżniejsze, chciałem wyrobić własną. łudziłem się, że może jednak reżyser chciał tą produkcją coś przekazać, niestety chyba byłem naiwny.
Salo jest gorsze? Zależy czego kto szuka. W swoim "przedziale" może nie jest najlepszy, ale zdecydowanie się wyróżnia. Nieźle pokurwiony w każdym razie.
no dlatego wspomniałem, jak ktoś lubi sobie strzepać przy 2 girls 1 cup to pewnie uzna ten film za całkiem ciekawy fabularny erotyk. ale ludzie o względnie normalnych poglądach na seksualność nie znajdą w nim nic ciekawego, bo poza obrzydliwością nie ma w nim absolutnie nic konstruktywnego, zero logiki, idiotyczna fabuła, tępe ukazywanie faszystów jako homoseksualnych dewiantów, co to w ogole jest? do widzenia
Erotyzmu w tym nie ma żadnego - tylko przemoc i śmierć. Moim zdaniem reżyser chciał pokazać, że władza jest złem, a władza absolutna - złem absolutnym. To jedyna interpretacja, jaka przychodzi mi do głowy. Ale jest tak dosadny i dosłowny, ze chyba nie chciałbym go nastepny raz oglądać....