chyba nikt nie pisał jeszcze o tym:
![](https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fsoundtrackbase.com%2Fwp-content%2Fuploads%2F2010%2F12%2Fblack-swan.jpg&hash=e43c943902d6c93b20239412d87f387d064b747b)
po premierze wszyscy piali z zachwytu, a że bardzo lubię twórczość Aronofskiego i Mansella (Pi, The Fountain, oczywko Requiem) to się nieco napaliłem. a w konsekwencji grubo rozczarowałem. rzekomo thriller, a nie trzymał w napięciu, strasznie się wlókł i niczym nie zaskakiwał. rozpływania się nad gra aktorską również kompletnie nie rozumiem, bo co wybitnego jest w paradowaniu przez cały film z arsenałem jednej miny (co też czyniła Portman)?
na plus można zapisać kilka dosadniejszych scen erotycznych, na szczęście nie ma holiłudzkiego ugrzecznienia. choć z kolei dla niektórych był pod tym względem "obrzydliwy" (no cóż, może temat masturbacji czy stosunków homoseksualnych (i to tylko kobiet!
![;) ;)](http://forum.sevenstring.pl/Smileys/classic/wink.gif.pagespeed.ce.8Fgga7j_cy.gif)
) faktycznie nie przystoi do światowego filmu). no i muzyka, nie urzekła mnie jak w poprzednich produkcjach, ale Mansell dalej trzyma poziom.
![;) ;)](http://forum.sevenstring.pl/Smileys/classic/wink.gif.pagespeed.ce.8Fgga7j_cy.gif)
nie wiem, może za dużo oczekiwałem od filmu, może tematyka baletu mnie kompletnie nie interesuje (z całym szacunkiem), może tego nie zrozumiałem, ale dla mnie to była strata czasu. 3/10
idę obejrzeć pi
![;) ;)](http://forum.sevenstring.pl/Smileys/classic/wink.gif.pagespeed.ce.8Fgga7j_cy.gif)