Lord - true that STUDIA DZIENNE to pomyłka.
Z tego co widzę obserwując wstecz siebie i znajomych - przedłużenie indolencji życiowej ze szkoły średniej.
z ustów mi to wyjąłęś.
Na dziennych studiach sie czlowiek tylko opierdala. Nie mowie o 5 latach, ale przez pierwsze 3 robi to jak w liceum.
pon impreza
wt impreza
sr impreza
czw impreza
pt impreza
sb-nd wizyta u rodzicow ew. impreza
zapętlić. a potem jest sesja. i znowu od początku.
a potem wszyscy narzekają ze nie maja doświadczenia zawodowego bo nie mieli jak go zdobyc przez studia dzienne.