Wkurwia mnie PWR. W tym tygodniu miałem poprawki z biologii, algebry i dzisiaj z analizy matematycznej. Poprawka z bio -zasłużona, nie uczyłem się, nauczyłem się na poprawkę i dopytka. Algebra - 12 pkt, od 14 zaliczenie. Z pierwszym terminem analizy było tak, że dostałem 5 pkt, u gościa który ocenia systemem binarnym (masz całe zadanie dobrze - 5 pkt. Masz jeden błąd - 0!!), gdzie pomyliłem granicę f-cji e^x, gdzie x dąży do 0 i już 5 pkt poszło się jebać, oraz w pochodnej x^-2 wpisałem w liczniku -2. I też całe zadanie poszło się jebać. KURWA MAC!