Nie pije, nie pale, nie mam auta.
o to to
jeszcze tez moze nie tyle wkuriwa mnie to, co bardziej zaluje tego, ze w gimnazjum wylozylem na przedmioty scisle, przez co pozniej tez pozedlem do LO, a nie technikum (lub przynajmniej na scisly profil, ktory by mi dalej pozwolil na pojscie na ZUT), i ogolnie jestem masakryczna noga z matmy i fizyki i nie mam kompletnie pojecia o elektronice, a jaraja mnie mozliwosci DIY w kwesti roznych stompboxow, wzmakow itp, gdy ktos ogarnia temat... bo cholera mam mnostwo (wydaje mi sie, ze ciekawych) pomyslow, tylko wiedzy i powiazanych umiejetnosci kompletnie brak (przez co nawet nie umiem ocenic sensownosci owych pomyslow) ;/