Nie. Chodzi np o udawanie pierdolniętego, czy o przejęcie nieagresywnej inicjatywy - podejście do grupki typów i pytanie, czy mają szluga.
Prosto skonstruowani osobnicy z reguły nie są w stanie przyjąć do wiadomości, że ktoś obcy reaguje na nich inaczej niż agresją, albo strachem i nie wiedzą jak się zachować. Oczywiście żadnej gwarancji to nie daje, ale lepsze to, niż pokazywanie, że ma się pełne majty.