A gryfy w całości z hebanu klepnęli by, czy tylko przekładańce?
@Mondo Czyją dupę?Pisałem to jak był tylko pierwszy bas. A chodziło mi o zdjęcia od tyłu, hłe hłe.
(http://img153.imageshack.us/img153/6571/1011889.jpg)
:lambanan:
Panowie, Panowie... błagam. :D :D :D
ej, ten klasyk to admira solista ?
ej, ten klasyk to admira solista ?
http://www.tonewood.pl/instrumenty_muzyczne.htmdobrze jest, wygładzić czcionkę przycisków i jest się z czym pokazać ;) zresztą wystarczy wejść w galerię, zobaczyć te śliczności i nikt na dizajn patrzył nie będzie ;) ale zgadzam się, "Malwood" moim zdaniem bardziej pasowało
I jest wreszcie stronka, trochę kulawa jeszcze, ale już coś widać.
Na przykład sam nie kupiłbym gitary firmy Mayonez, właśnie z tego jednego powodu! Pomimo że niektóre wiosła mają naprawdę zacne. Jakby nie mogli się nazwać May guitars albo coś takiegofixed:
Mnie też Malwood lepiej się kojarzy. W brzmieniu słowa Tonewood jest coś dla mnie sztucznego.
Osobiście uważam że dobra nazwa to 50% marketingu. Na przykład sam nie kupiłbym gitary firmy Mayonez, właśnie z tego jednego powodu! Pomimo że niektóre wiosła mają naprawdę zacne. Jakby nie mogli się nazwać May guitars albo coś takiego ;p Taka mała dygresja na boku.
Hello Kitty z manufaktury FuckMyPapaZainspirowałeś mnie.
Nazwa Ci nie pasuje ? Stary, ogarnij się. Tak dla ciekawostki, wiesz co po polsku znaczy Fender ? W wolnym tłumaczeniu 'zderzak', np. taki samochodowy (choć odsyłam do słownika, fajnych znaczeń jest więcej : )No tak zapomniałem że prawa rynku nie dotyczą gitarzystów. :facepalm: W ramach integracji lecę przemalować moje wiosła na bladoróżowy. Może to im doda mięcha. A na główce dorysuje logo "Kaszanka" to może urośnie od tego jeszcze jedna struna :headbang:
To ma grać, a nie wyglądać lub się nazywać. Ja osobiście mogę grać na różowym Hello Kitty z manufaktury FuckMyPapa, ale to ma mieć wygar, moc, sound, sustain i robić szejki lepsze niż w McDonaldzie. Ale ma mi odpowiadać. Dobrego gitarzystę charakteryzuje to jak gra, a nie na czym gra. Pozdro :*
Cześć wszystkim,
Trochę info i wyjaśnienia:
1. Strona Malinków powstaje, nazwa firmy to z tego co mi wiadomo nadal Malwood. Strona Tonewood to strona ich brata Krzyśka - gitary robią Ernest (elektryki, basy) i Paweł (akustyki, hollowbody).
2. Jestem właścicielem 3 gitar od nich i lada moment będę się żenił jeszcze z akustykiem. Wszystkie elektryczne, które mam są wzorowane na Ibanezach RG - zaczęło się od tego, że chciałem backup dla mojego Ibaneza RG2020x, ale rezultat jest taki, że to Ibanez jest backupem do tych gitar. Reakcje kolegów, którzy biorą te wiosła do ręki z reguły można opisać skrótem OMFG. Również tych co odpowiadali za Custom Shop Warwicka w Niemczech, gdzie miałem przyjemność popracować przez jakiś czas. Przez kilka lat pracowałem dla różnych dystrybutorów i wspomnianego Warwicka. W związku z tym pojeździłem sobie po różnych targach, potrzymałem w łapach custom shopy za n*k$ i w najlepszym przypadku te wiosła reprezentowały równy poziom z moimi lutniczymi.
3. Mam taki układ z chłopakami, że wiosła, które aktualnie są na sprzedaż można obmacać u mnie w domu w Warszawie-Rembertowie na porządnych wzmakach, więc jeśli ktoś ma ochotę wypróbować którąś z moich gitar lub tą czarną RG z tego wątku, to zapraszam. RG jest do wyjęcia od ręki za moim skromnym zdaniem zabawną kwotę.
Co do nazwy - większość firm ma w gruncie rzeczy strasznie głupie nazwy, jakby się tak nad tym zastanowić.
Ad wątek, chwalę się swoim 7-strunowym Malwoodem:
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fwww.didejek.com%2Fmalwood%2Fmalwood7.jpg&hash=e96275a3b0fc75a69fdebfd37d8cfb99eefe6805) (http://www.didejek.com/malwood/malwood7xl.jpg)
Korpus olcha+klon z lekkim flejmem ;)
Tył wykończony na czarny, połysk
front jak widać transblack z naturalnym bindingiem
pickupy DiMarzio Blaze Bridge i Air Norton
5 pozycyjny switch - 3 środkowe pozycje "singlowate", ale bez brumu. Trochę podobnie ma MM JPX
Gryf - 5-częściowy - klon wzorzysty przekładany wenge
tzw. matched headstock
Most to OFR7
Podstrunnica hebanowa z bindingiem
Profil szyjki super cienki i wygodny.
Ad wątek, chwalę się swoim 7-strunowym Malwoodem:Czy XL w nazwie pliku znaczy coś konkretnego?
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fwww.didejek.com%2Fmalwood%2Fmalwood7.jpg&hash=e96275a3b0fc75a69fdebfd37d8cfb99eefe6805) (http://www.didejek.com/malwood/malwood7xl.jpg)
Korpus olcha+klon z lekkim flejmem ;)
Tył wykończony na czarny, połysk
front jak widać transblack z naturalnym bindingiem
pickupy DiMarzio Blaze Bridge i Air Norton
5 pozycyjny switch - 3 środkowe pozycje "singlowate", ale bez brumu. Trochę podobnie ma MM JPX
Gryf - 5-częściowy - klon wzorzysty przekładany wenge
tzw. matched headstock
Most to OFR7
Podstrunnica hebanowa z bindingiem
Profil szyjki super cienki i wygodny.
Siódemka Skarheada to bliźniak mojej 7 i powstawała równolegle - wtedy mieliśmy się ze Skarheadem mocno ku sobie, stąd taki pedalski manewr ;)
Nie czujesz folkloru forum... Jasne :D.
Obydwie gitarki zajebiste. Po prostu ślinotok mam. Parę rzeczy zmieniłbym pod siebie, ale ogólnie miazga.
Edek: znalazłem dwa błędy estetyczne. Krzywo umiejscowiony przetwornik gryfowy w zielonej i klapki z tyłu naturalnej.
Mam nadzieję, że ludziom, którzy chcą zobaczyć te gitary nie podajesz prawdziwego adresu gdzie je trzymasz.
Cała trójka prezentuje się wyśmienicie, a pierwsza zaprezentowana jest warta konfrontacji z Zosią ;) Można te gitarki gdzieś usłyszeć w sieci?
TS=Twój Stary? :DMiałem podobne skojarzenie - Twoja Stara ;)
Nazwa nazwą, o to czy Mayones jest inteligentna czy nie to jest dyskusja bez końca. Większość nazw szanowanych firm pochodzi od nazwisk ich założycieli, które w tłumaczeniu mogą mieć różne znaczenia: