Forum Sevenstring.pl

Home Recording => Software => Wątek zaczęty przez: Rot w 06 Paź, 2019, 15:10:16

Tytuł: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Rot w 06 Paź, 2019, 15:10:16
Od wczoraj jakoś zauważyłem, że Reaper w czasie nagrywania i playbacku strasznie wszystko ścisza.
Jak gram sobie normalnie, bez nagrywania/playbacku, to głośność gitary jest normalna.
Jak tylko zacznę nagrywać, albo ćwiczyć z podkładem w playback, to cała głośność idzie w dół, co ciekawe - przez ułamek sekundy na początku słychać normalnie.

Poziomy głośności wydają się być bez zmian wg. tych słupków, poziom dB wychodzi taki sam wg wskazań, ale ewidentnie słychać zmianę głośności.

Ktoś się orientuje co się mogło stać i jak to naprawić?
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 07 Paź, 2019, 09:42:54
Jaki masz interfejs audio, jaki system operacyjny i jakich sterowników używasz? Renderujesz w trybie online czy offline?
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Rot w 07 Paź, 2019, 13:15:03
WIN 10, WASAPI, bezpośrednio do karty dźwiękowej. Co do renderowania nie jestem pewien, rzecz w tym, że dopóki nie nagrywam ani nie daję playbacku żeby grać z podkładem/odsłuchać, to gitara brzmi normalnie. Jeszcze kilka dni temu wszystko działało w porządku.
Mniej więcej w tym samym czasie "zepsuł" mi się Superior Drummer, może to ma coś z tym wspólnego.

Posty połączone: 07 Paź, 2019, 23:15:18
Dobra, ogarnąłem opcje renderowania - Full-speed offline.
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 08 Paź, 2019, 07:45:18
Prawdopodobnie aktualizacja Win10 spowodowała jakiś problem ze sterownikami (częsta rzecz z tą wersją OS).  Generalnie musisz używać sterowników audio od producenta (jeśli to integra, to zainstaluj ASIO4ALL), a w Reaperze wybierz sterowniki ASIO, które tam znajdziesz na liście wyboru. Kolejna rzecz - nigdy nie renderuj w żadnej z opcji offline. Zawsze online.




*tłustym drukiem zalecania obiektywnie bezwzględne
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Rot w 08 Paź, 2019, 08:45:05
Właśnie problem w tym że ASIO4ALL nie obsługują mi wejścia line-in, tylko mikrofonowe, i obawiam się strat w headroomie/jakości.
Co daje renderowanie on-line?
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 08 Paź, 2019, 10:37:49
To jakiś oksymoron... O jakim spadku jakości na zintegrowanej karcie dźwiękowej piszesz? ;D

Ale do rzeczy - jak dostajesz zbyt ciemny, słaby sygnał z wejścia mikrofonowego (zbyt niska impedancja), wystarczy jak podepniesz jakikolwiek buforowany efekt przed (nie musi być włączony) - sygnał się wyrówna i rozjaśni.

Druga rzecz, w opcjach zaawansowanych ASIO4ALL możesz przełączać aktywne wejścia/wyjścia. Dla Ciebie najważniejsze jest, aby latencja była jak najniższa, żeby komfortowo nagrywać gitarę. Czyli kluczowe jest ustawienie sterownika ASIO w Reaperze. Koniec kropka.

Renderowanie online w odróżnieniu od offline, nie ma tendencji do uśredniania algorytmu (nie ma efektu zamulenia miksu). Najlepiej sprawdź renderując ten sam miks w jednym i drugim trybie. Odsłuchaj na jakichś detalicznych dobrych słuchawkach lub monitorach, ale raczej powinieneś wychwycić bez wielkiego problemu, który miks brzmi dynamiczniej.

Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Rot w 08 Paź, 2019, 12:27:28
Cytuj
Ale do rzeczy - jak dostajesz zbyt ciemny, słaby sygnał z wejścia mikrofonowego (zbyt niska impedancja), wystarczy jak podepniesz jakikolwiek buforowany efekt przed (nie musi być włączony) - sygnał się wyrówna i rozjaśni.

Oo, o tym nie wiedziałem - w sumie sprawdziłbym jak to zadziała z samoróbnym przesterem, o ile sygnał nie zaszkodzi karcie. Innego efektu niestety nie posiadam.


Cytuj
Druga rzecz, w opcjach zaawansowanych ASIO4ALL możesz przełączać aktywne wejścia/wyjścia. Dla Ciebie najważniejsze jest, aby latencja była jak najniższa, żeby komfortowo nagrywać gitarę. Czyli kluczowe jest ustawienie sterownika ASIO w Reaperze. Koniec kropka.

O, to może przynajmniej rozwiązać obecny problem. Nie zauważyłem różnicy między ASIO a WASAPI szczerze mówiąc, ani w latencji, ani w brzmieniu, więc od strony po prostu szarpania drutów powinno być mi to wsio rawno, a skoro ASIO ma działać lepiej, bez dziwnych akcji jak teraz, to popatrzę w domu jak to poprzestawiać.

Cytuj
Renderowanie online w odróżnieniu od offline, nie ma tendencji do uśredniania algorytmu (nie ma efektu zamulenia miksu). Najlepiej sprawdź renderując ten sam miks w jednym i drugim trybie. Odsłuchaj na jakichś detalicznych dobrych słuchawkach lub monitorach, ale raczej powinieneś wychwycić bez wielkiego problemu, który miks brzmi dynamiczniej.

Oooo po raz kolejny, to by tłumaczyło czemu moje nagrywki są takie bez życia.

Dzięki, jak wrócę na chatę to sprawdzę jak to zadziała.

Posty połączone: 08 Paź, 2019, 19:26:19
Działa!

Jedyny minus jest taki, że nie działa w shared mode, więc koniec z graniem do klipów z YT, ale za to jakość brzmienia jest kompletnie inna.

Tak jeszcze się dopytam - masz jakieś protipy jak ustawić ASIO, w sensie bufory, samplerate itd?
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 10 Paź, 2019, 07:56:32
W ASIO4ALL lepiej zostaw domyślne wartości. To i tak stanowi nakładkę na windowsowy sterownik, a nie samoistne ASIO (jak te dedykowane od producentów interfejsów audio). Najlepiej kup sobie używane ESI UGM96 (sterownik ASIO ma wirtualną crossownice DirectWire3.0, którą możesz konfigurować przepływ dźwięku między innymi sterownikami -  na przykład dźwięk z YouTuba, prosto do Reapera):

(https://pics.tinypic.pl/i/00990/3scs8zoq2o62.jpg)

Osobiście używam tego interfejsu od wielu lat (tez kupiłem kiedyś używkę) a ostatnio poleciłem znajomemu, który trzaska covery na YT i jest zadowolony. On też znalazł używke na OLX...


Tu masz przykładową ofertę (ewentualnie kup w sklepie nówkę):

https://www.olx.pl/oferta/esi-ugm-96-karta-audio-usb-podlacz-2-gitary-mikrofon-gitara-CID751-IDBRHJf.html#b82dcc2a39 (https://www.olx.pl/oferta/esi-ugm-96-karta-audio-usb-podlacz-2-gitary-mikrofon-gitara-CID751-IDBRHJf.html#b82dcc2a39)
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Rot w 11 Paź, 2019, 15:45:06
Dobra, kupiłem.

Ale przez to koniec z chlaństwem do końca miesiąca :/
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Rot w 15 Paź, 2019, 21:49:10
Jest jakiś sposób na konfigurację tego tak, żeby input szedł z interfejsu, a odsłuch z karty dźwiękowej?
Nie mogę nic takiego znaleźć.
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 16 Paź, 2019, 10:41:06
Jak wgrałeś sterownik od producenta karty, to wgraj jeszcze ASIO4ALL. Może się uda wirtualnie przekierować (robiłem kiedyś coś takiego z Soundbasterem 5.1 na kxDrivers i ASIO4ALL). Nie powinno to działać, ale zważywszy na fakt, że ASIO4ALL to proteza na windowsowe sterowniki, to u mnie wtedy (o dziwo!) działało.
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Rot w 16 Paź, 2019, 13:54:51
Zrobiłem tak.
ASIO4ALL już miałem.

Sprawdziłem dwie konfiguracje:
- ASIO od karty - nie da się ustawić wyjścia na głośniki, tylko wyjścia od interfejsu
- ASIO4ALL - wejście karta, wyjście głośniki. W tym rozwiązaniu słyszę podkład, nie słyszę za to gitary, nawet po nagraniu.

Co ciekawe, postanowiłem sprawdzić czy po wyrenderowaniu będzie cokolwiek słychać - otóż nie, bo renderuje się, jasne, ale pusty, cichy plik. W sensie, tak jakby sygnał w ogóle nie był nagrany. Co więcej, przecież w Reaperze widzę, że gitara się coś nagrała.

Spróbuję jeszcze kupić czincza żeby podpiąć wieżę bezpośrednio do interfejsu i traktować go jako jedyną kartę dźwiękową, to nie jest rozwiązanie na którym mi najbardziej zależy bo nie będę miał dźwięków systemowych w czasie używania Reapera, ale na razie wydaje się to być jedyną opcją, o ile to w ogóle zadziała.
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 16 Paź, 2019, 14:36:17
A nie mogłeś z miejsca podpiąć tej wieży? Chyba to jest rozwiązanie, które wynika samo z siebie (a w tym przypadku wymaga tylko najbardziej popularnego kabla audio, jaki poniewiera się w każdym domu)? A propos - ja tej UGM96 używam w domu do wszystkiego właściwie - od projektów w Sonarze, po oglądanie filmów i gry PC. Integre to najlepiej całkiem wyłącz w BIOS/UEFI
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Rot w 16 Paź, 2019, 14:45:00
Tak zrobię właśnie...

... jak tylko będę miał czincz z dużego na mały.

Kabel do wierzy jest na małym kablu, wyjście z ESI na dużym. Oczywiście musiałem się bujnąć do Media Markt po kabel USB bo (wydawało mi się że) takiego nie miałem (a skurczybyk był dodany w paczce od ojca którą dostałem dzień wcześniej, tak przypadkiem), ale oczywiście że będę potrzebował przejściówki to nie pomyślałem.
Po robocie kupię i po prostu zrobię z ESI zewnętrzną kartę dźwiękową, tylko właśnie trochę mnie boli utrata dźwięków systemowych w czasie nagrywania się (żegnajcie powiadomienia FB i granie dla frajdy z muzyką z YT).

Zgarnę tego czincza i zobaczę co i jak. W międzyczasie będę musiał się zastanowić nad umiejscowieniem tego ustrojstwa, bo jest tak małe i lekkie, że sam ciężar kabli nim majta na wszystkie strony :F
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Majk w 16 Paź, 2019, 18:15:39
Może jestem głupi ale nie ma takiego złącza jak duży Czincz. Czincz czyli RCA to RCA. Jest jego jeden rozmiar.

No i druga sprawa, u mnie na asio4all działał i reaper i muzyka że Spotify na raz. A tak mi się przynajmniej wydaje.
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Rot w 16 Paź, 2019, 19:29:00
Meh.

Udało się to ogarnąć - przejściówka duży/mały jack, ESI jako karta dźwiękowa.
Nie chciało to w ogóle zadziałać, w sensie nie miałem dźwięku gitary a tak to reszta spoko.
Co pomogło:
1. włączenie audacity
2. włączenie w opcjach "nasłuchiwania urządzenia".
3. wyłączenie audacity, włączenie reapera - voila. Jest dźwięk.
Przy czym nasłuchiwanie skutkowało tym że mi się dźwięk nakładam z jakimiś pierdami, to to wyłączyłem i dalej działa.

Tylko teraz tak - w pewnych okolicznościach znowu tracę odsłuch gitary, wtedy muszę powtórzyć kroki 1-3.
Dzieje się tak np. kiedy otworzę sterowniki ESI, kiedy spróbuję odpalić YT w tle, kiedy majstruję przy jakości nagrywania (16/24bit, 48kHz/96kHz i tym podobne) i przy paru innych co do których nie jestem 100% pewien, ale jak już się tak dzieje, to na chwilę obecną mam work-around żeby wrócił dźwięk.
Nie jest to zbyt satysfakcjonujące rozwiązanie, ale innego chwilowo nie mam, bo się nie znam i błądzę po omacku, a nie znalazłem nic w google co by jednoznacznie wskazało winowajcę.
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 17 Paź, 2019, 09:06:56
Ustaw sobie Reaper, żeby nagrywał w 44.1kHz/24bit. Najlepiej tego nie zmieniaj. Bufor w sterowniku ESI zrób na 96 sampli, żebyś miał duży komfort pracy podczas nagrywania.

Tu masz profesjonalne kable audio w normalnej cenie (kup taki, co ma dwa cinche i dużego jacka aka 2xRCA-TRS 1/4"):

https://www.redsmusic.pl/audio (https://www.redsmusic.pl/audio)

Mam nadzieję, że wpadłeś aby przełączyć wieże na funkcje AUX? Jak chcesz słyszeć gitarę podczas swojej gry, musisz w Reaperze właczyć monitoring (głośniczek na ścieżce).

ASIO nie obsługuje wielu hostów. Czyli jak włączasz Audacity i Reaper (ustawione na działanie przez ASIO) to normalne, że sie wszystko potrafi zesrać. Jeden z nich musi lecieć przez WDM/MME i wtedy możesz w tej wirtualnej krosownicy połączyć sygnał miedzy sterownikami. To samo z YT, jak chcesz coś nagrać bezpośrednio w DAWa. Te sterowniki od ESI to umożliwiają i nie ma tego żaden inny producent interfejsów z tego, co się orientuję (ESIO to rebrand ESI, wiec jest tak samo).
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Rot w 17 Paź, 2019, 10:58:06
Wieża cały czas w AUX, teraz podpięta do interfejsu bezpośrednio i pomijam już Realteka.

Nie włączam Audacity razem z Reaperem, zainstalowałem go tylko żeby zobaczyć czy sygnał jest zbierany, i dopiero wtedy zacząłem słyszeć gitarę. Póki co w Reaperze działa normalnie, dopiero jak w Reaperze z jakiegoś powodu traciłem odsłuch gitary to go wyłączałem, włączałem Audacity i nasłuchiwanie urządzenia (wejścia interfejsu) w opcjach Windows, wyłączałem Audacity i z powrotem włączałem Reapera wyłączając znowu nasłuchiwanie urządzenia. Skomplikowane, nie wiem czemu tak, ale po czymś takim zaczęło działać.

A teraz tak:

1. Czemu trzymać w Reaperze 44.1kHZ a w sterownikach ESI 96kHz? Co to daje, czemu to służy i jaki daje efekt końcowy?

2. Do czego ten kabel? W wieży mam wejście na mały jack, jest to najzwyklejszy na świecie kabelek, podpiąłem do interfejsu za pomącą przejściówki z małego na duży.

3. Nie wiem, czy to w ogóle wina interfejsu, ale moje nagrywki w tym momencie brzmią jak kupa. Zdecydowanie gorzej niż to co słyszę u gitarowych jutuberów kiedy choćby prezentują sprzęt (nie mówię tu już nawet o choćby pół-profesjonalnie nagranych numerach jakie wrzucają). Nie mam szumów, trzasków ani tym podobnych, i być może zawsze tak to brzmiało, tylko dopiero teraz to słyszę. Dodatkowo nagrywając ślad, widzę bardzo dużo headroom'u - maks amplituda nawet nie zbliża się do krawędzi (sufitu/podłogi?) tych tracków (sorry - nie umiem tego lepiej określić). Tak ma/może być, czy podbić sygnał w sterownikach (zmniejszyłem go o ok. 9dB żeby nie było przesterowania)?

Sorry że tak męczę - jestem strasznym ignorantem w tym, liczyło się dla mnie do tej pory tylko żeby słyszeć co gram.
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 17 Paź, 2019, 15:46:54


1. Czemu trzymać w Reaperze 44.1kHZ a w sterownikach ESI 96kHz? Co to daje, czemu to służy i jaki daje efekt końcowy?

2. Do czego ten kabel? W wieży mam wejście na mały jack, jest to najzwyklejszy na świecie kabelek, podpiąłem do interfejsu za pomącą przejściówki z małego na duży.



Ad1. Napisałem Ci o dwóch rożnych rzeczach. Buffor służy do ustawiania latencji interfejsu, ustaw 96 sampli. Częstotliwość próbkowania kHz i rozdzielczość bit określają parametry dźwięku. Zaproponowałem Ci najpopularniejsze 44.1kHz (standard CD) i wyższą rozdzielczość zamiast 16 to 24bit (żeby było z czego okrajać, jak zaczniesz konwertować do standardów). Jedno ustawiasz w sterowniku ESI (bufor), drugie w Reaperze (rozdzielczość i próbkowanie).

Ad.2 Nigdzie nie napisałeś jakim wejściem dysponuje Twój sprzęt audio. Z domysłów wynikało, że jest to standard i taki kabel Ci zaproponowałem. Jeśli wejście jest na mały jack to ok. Na podlinkowanej stronie znajdziesz tez takie kable (duzy jack stereo-->mały jack stereo).

Interfejs kupiłeś na OLX czy w sklepie?
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Rot w 17 Paź, 2019, 16:14:08
Aaa, teraz czaję.

96kHz nie da lepszej jakości dźwięku?

Na Allegro, dokładnie ten który wcześniej podlinkowałeś.
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 18 Paź, 2019, 11:30:00


96kHz nie da lepszej jakości dźwięku?



Zasadniczo dla lepszej, ale zrozumiałeś jaka jest różnica między buforem a częstotliwością próbkowania i czego te wartości dotyczą?
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Rot w 18 Paź, 2019, 13:05:21
Yup. Na razie próbkowanie mam na 48kHz bo i tak jeszcze nic nie nagrywam,  bufor na 96. Ale coś chyba RAMu mi zaczyna brakowac, odtworzenie 4 śladów gitary jest nie do zrobienia bez zamrożenia ścieżek.
Poza tym cały czas nie mogę uzyskać dobrego brzmienia, ale to chyba zupełnie inna historia. Od strony technicznej wssystko już wydaje się działać, reszta to tylko braki w wiedzy nt. miksu i masteringu.

Dziena za pomoc
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 18 Paź, 2019, 14:55:50
Nie ma za co. Po prostu zrób co napisałem (bufor 96 sampli w ESI, reaper 44.1kHz/24bit) i nie włączaj niczego w tle. Jak będziesz szukał brzmienia, to Ci mogę podesłać jakiegoś gotowca pod Reapera. A czy mógłbyś wykonać zrzut ekranu z tego programu na swoim kompie zanim znowu zaczniesz cokolwiek? Chciałbym zobaczyć, czy jakieś procesy nie spowalniają u Ciebie całego 'engine audio'. Po prostu jak wygląda sytuacja (tak potrzymaj właczony z 5-6 minut zanim zrobisz screena):

https://www.resplendence.com/download/LatencyMon.exe (https://www.resplendence.com/download/LatencyMon.exe)
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Rot w 18 Paź, 2019, 20:30:39
No, jest screen.
Wygląda cacy.
Ale ostatnio ogółem mi coś komputer zamula, teraz patrząc Reaper zabiera do 50% w taskmgr.

A co do 44.1kHz - przełączyłem i gitara brzmi zupełnie inaczej.
Nie że gorzej, nie że lepiej, tylko inaczej. W 48kHz wydaje się bardziej być z przodu, bardziej "kuje" w uszy, w 44.1kHz z kolei wydaje się nieco bardziej cofnięta, ale bardziej "manageable", bardziej ułożona. Nie wiem jak to opisać.
Zupełnie inna charakterystyka brzmienia i nie jest to wyłącznie kwestia jakości dźwięku.

BTW - jak przełączę na 96kHz to przestaję w ogóle słyszeć gitarę, więc chyba ten interfejs jednak nie do końca obsługuje takie próbkowanie.

Co do gotowców, to i tak chętnie bym się nauczył w ogóle ustawiać brzmienie takie jakiego szukam - nie mogę przecież w kółko żebrać o gotowce do każdego projektu jaki mi przyjdzie do głowy.
Ale na chwilę obecną szukam czegoś na wzór Batushk, w międzyczasie też planuję sobie pograć/nagrać swój głupi ryj na jutjuby jak gram Behemota czy inną Mgłę.

Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 20 Paź, 2019, 01:30:10
ESI UGM96 pracuje w 24bit/96kHz - nie znaczy to, że w prosty sposób osiągniesz takie wysokie wartości. Przede wszystkim zacznie mocniej obciązać kompa takie ustawienie, dlatego najbezpieczniej jest 24bit/44.1kHz.
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: JanuszuNieKrzywdz w 20 Paź, 2019, 11:59:34
Prawdopodobnie aktualizacja Win10 spowodowała jakiś problem ze sterownikami (częsta rzecz z tą wersją OS).  Generalnie musisz używać sterowników audio od producenta (jeśli to integra, to zainstaluj ASIO4ALL), a w Reaperze wybierz sterowniki ASIO, które tam znajdziesz na liście wyboru. Kolejna rzecz - nigdy nie renderuj w żadnej z opcji offline. Zawsze online.

Co do pierwszej części się zgadzam, co do drugiej nie, render offline w większości przypadków jest wybitną opcją
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Rot w 20 Paź, 2019, 19:46:31
ESI UGM96 pracuje w 24bit/96kHz - nie znaczy to, że w prosty sposób osiągniesz takie wysokie wartości. Przede wszystkim zacznie mocniej obciązać kompa takie ustawienie, dlatego najbezpieczniej jest 24bit/44.1kHz.

Yup, własnie do takiego wniosku doszedłem wczoraj.
Zmiana brzmienia przy przeskakiwaniu między 44.1 a 48 już jest wyjaśniona - raz, że po zresetowaniu Reapera różnice niemal znikają, a dwa, że kwestia tego w jakim samplerate pracują wtyczki i IR.

Ogółem - bangla już. Niestety dalej męczę się z tym, że nie brzmi mi to dobrze, brakuje góry i jakiejś definicji w tych gitarach, cały czas brzmi to na pół gwizdka i nie wiem czemu.
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: fk w 20 Paź, 2019, 20:30:39
Praktycznie wiekszosc gitar jakich słuchasz na płytach ma podbitą góre w mixie takze mozesz sie zawsze tym posiłkować
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Rot w 20 Paź, 2019, 22:30:37
Well, w każdym ampsimie jakiego używam muszę górę i środek dawać na max, gdzie się da również presence. Potem w EQ podbijam trochę górę dla wszystkich gitar, nie licząc owpass nastawionego na około 14kHz - cokolwiek poniżej i cała góra idzie w... pole.
Póki co najlepsze efekty daje HyBrit od LePou, ale np. taki NRR-1 jest kompletnie bezużyteczny właśnie z powodu braku jakiejkolwiek góry.
Podobnie tak zachwalany Emissary od Ignite - za nic w świecie nie mogę go ustawić tak, żeby brzmiał.
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 21 Paź, 2019, 09:59:51
Z moich doświadczeń wynika, że regulacje barwy zasadniczo lepiej trzymać płasko w ampsimach, do tego ściągać gain, a poziom sygnału wyrównywać masterem. Barwę najlepiej wybierać zmieniając załadowany impuls (wychodzi dużo "naturalniej") i przede wszystkim unikać jak ognia boostowania czegokolwiek na jednej instancji VST! Szczególnie w domenie cyfrowej panuje zasada kaskady (stackowanie gainów) bo mamy do czynienia algorytmem cyfropwym, który zaczyna uśredniać wartości jak się chce napompować wszystko, żeby zadziałało all-in-one. ;) Zaczyna się smażenie i rozmydlanie dźwięku. Nie da się po prostu, bo zaczyna się kaszanka i nikt profesjonalnie tego tak nie robi. Zamiast tego zakładamy inne instancje VST w szeregu, które (każda z osobna) tylko trochę boostuje sygnał, by wspólnie dać właściwy poziom gainu. Czyli klasyka, TS, RAT, clean booster, kolejność i dobór na smak i słuch (byle znowu na żadnym z nich nie podbijać niczego w opór).

Co do EQ, to najlepiej wysyłać wszystko na wspólna grupę i tam przy pomocy EQ bardziej podcinać niechciane pasma niż podbijać (jesłi juz trzeba podbić górkę, to filtrem półkowym i nie za dużo). Zasadniczo hi-pass (70Hz to bardzo nisko - ja uważam, ze lepiej ciąć na co najmniej 120Hz, żeby zostawiać miejsce na dół z instrumentu odpowiedzialnego za ten przedział pasma), low-pass poniżej 9kHz ('smrodek' cyfrowy, który jest nie do uniknięcia usytuowany jest gdzieś między 8-9Khz pasma - trzeba poszukać). Podbijanie można zrobić przy pomocy tape-sima, albo jakiegoś dedykowanego procesora typu Ozone.

Reasumując:

- stackowanie gainów,

- dobór odpowiedniego impulsu,

- dłubanie na wspólnej grupie (EQ, saturacja taśmowa).

Posty połączone: 21 Paź, 2019, 10:27:12


Co do pierwszej części się zgadzam, co do drugiej nie, render offline w większości przypadków jest wybitną opcją

Kiedyś Wojtek Olszak poruszał ten temat (opisywał sytuacje w swoim blogu - jak znajdę to podlinkuję, żresztą jest tam trochę ciekawych rzeczy wartych przeczytania). Znajomi którzy przynosili swoje miksy do jego studia przekonywali , ze u nich (w projekcie) brzmiały dużo żywiej/bardziej dynamicznie, niż po renderze i wspólnie zachodzili w głowę o co może chodzić. W telegraficznym skrócie: wyszło, że wina leży po stronie renderu off-line, a początkowo myśleli że to kwestia DAWa, bo u Olszaka takie zjawisko nie występowało w ProToolsie (ponieważ defaultowo miał on render online). Taka sytuacja.
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: fk w 21 Paź, 2019, 10:37:42
Az z ciekawosci zrobie dzis bounce on-line i off-line i zobaczyc czy sie zniosą przy odwroceniu fazy. Ale zgaduje ze moze chodzic tu o starsze wtyczki ktore nie byly pisane pod bounce szybszy niz real-time. Teraz DAW'y elegancko przekazują ze render jest off-line a wtyczki sobie wesoło mielą 0 i 1-ki nie gubiąc nic po drodze
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Rot w 21 Paź, 2019, 15:01:27
Z moich doświadczeń wynika, że regulacje barwy zasadniczo lepiej trzymać płasko w ampsimach, do tego ściągać gain, a poziom sygnału wyrównywać masterem. Barwę najlepiej wybierać zmieniając załadowany impuls (wychodzi dużo "naturalniej") i przede wszystkim unikać jak ognia boostowania czegokolwiek na jednej instancji VST! Szczególnie w domenie cyfrowej panuje zasada kaskady (stackowanie gainów) bo mamy do czynienia algorytmem cyfropwym, który zaczyna uśredniać wartości jak się chce napompować wszystko, żeby zadziałało all-in-one. ;) Zaczyna się smażenie i rozmydlanie dźwięku. Nie da się po prostu, bo zaczyna się kaszanka i nikt profesjonalnie tego tak nie robi. Zamiast tego zakładamy inne instancje VST w szeregu, które (każda z osobna) tylko trochę boostuje sygnał, by wspólnie dać właściwy poziom gainu. Czyli klasyka, TS, RAT, clean booster, kolejność i dobór na smak i słuch (byle znowu na żadnym z nich nie podbijać niczego w opór).

Co do EQ, to najlepiej wysyłać wszystko na wspólna grupę i tam przy pomocy EQ bardziej podcinać niechciane pasma niż podbijać (jesłi juz trzeba podbić górkę, to filtrem półkowym i nie za dużo). Zasadniczo hi-pass (70Hz to bardzo nisko - ja uważam, ze lepiej ciąć na co najmniej 120Hz, żeby zostawiać miejsce na dół z instrumentu odpowiedzialnego za ten przedział pasma), low-pass poniżej 9kHz ('smrodek' cyfrowy, który jest nie do uniknięcia usytuowany jest gdzieś między 8-9Khz pasma - trzeba poszukać). Podbijanie można zrobić przy pomocy tape-sima, albo jakiegoś dedykowanego procesora typu Ozone.

Reasumując:

- stackowanie gainów,

- dobór odpowiedniego impulsu,

- dłubanie na wspólnej grupie (EQ, saturacja taśmowa).

Posty połączone: 21 Paź, 2019, 10:27:12


Co do pierwszej części się zgadzam, co do drugiej nie, render offline w większości przypadków jest wybitną opcją

Kiedyś Wojtek Olszak poruszał ten temat (opisywał sytuacje w swoim blogu - jak znajdę to podlinkuję, żresztą jest tam trochę ciekawych rzeczy wartych przeczytania). Znajomi którzy przynosili swoje miksy do jego studia przekonywali , ze u nich (w projekcie) brzmiały dużo żywiej/bardziej dynamicznie, niż po renderze i wspólnie zachodzili w głowę o co może chodzić. W telegraficznym skrócie: wyszło, że wina leży po stronie renderu off-line, a początkowo myśleli że to kwestia DAWa, bo u Olszaka takie zjawisko nie występowało w ProToolsie (ponieważ defaultowo miał on render online). Taka sytuacja.

Stackowania gainu nie rozumiem - tor u mnie wygląda tak:
tuner->bramka->coś na wzór OD (z reguły TSE808)->ampsim (kiedyś mój ulubiony to był TSE X50, ale ostatnio najlepiej mi gada HyBrit - tylko sam w sobie ma mało gainu i muszę go ustawiać na max razem z górą i środkiem, bo sam w sobie jest dość ciemy mimo wszystko)-> IR (lubiłem do tej pory "chyba" RedWire - dość bogata paczka IRów Marshalla, ale większość z nich brzmi dość ciemno/dziwne rzeczy się dzieją w górze, teraz głównie Guitarhack - JJ overloud czy coś takiego, nie mogę sprawdzić chwilowo bo jestem w pracy)-> eq dla tej konkretnej ścieżki.

Ta ścieżka z kolei jest podpięta pod główną, na której idzie dalsza korekcja + W1 limiter.

Jak wrócę z roboty to mogę podrzucić konkretne screeny + próbki jak to brzmi u mnie, ale już w tym momencie mogę powiedzieć, że jak dam LP na 9kHz to zdecydowanie tracę całą górę - szczególnie istotne w tym momencie dla mnie, bo chcę wyrzeźbić kolejny cover Batjuszki i Mgły.
Wiem, że granie coverów dla wielu jest niskie, ale póki nie robię nic swojego, nie mam bandu, to to jest jedyne co mi zostaje w tym smutnym jak p.. świecie.
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: JanuszuNieKrzywdz w 21 Paź, 2019, 19:42:57
Ta ścieżka z kolei jest podpięta pod główną, na której idzie dalsza korekcja + W1 limiter.

Ten limiter może Ci troche zabijać sound jak masz go za mocno ustawionego.
Co tam za korekcja jest? polecam ustrojstwo typu kompresor pasmowy (FapFiltery albo Nova 67P)

U mnie ścieżka wygląda tak: HP+LP 66hz i 8khz -> wycinanie pojedyńczych hissów z pickupów (3xnotch) -> Helix Native > Torpedo WOS -> Clarity (Ben Althauser) -> HP+LP 100hz + 6,2khz z różnymi cudami w górce -> Nova67P z podbiciem wokół 600hz i mocniejszą kompresją góry powyżej 2k -> OrilRiver (reverb) -> Event Horizon Limiter/Clipper tresh -2db ceiling -0,6db
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Rot w 21 Paź, 2019, 22:36:59
Limiter mam dość delikatnie, skopiowałem ustawienia od typa z YT który zajmuje się ponoć nagrywaniem na codzień.

EQ to zwykłe ReaEQ, i niestety muszę przyznać że tych notchy mam nieco więcej niż 3, w regionie 4-6kHz cały coś mi piszczy i w samym tym paśmie mam już 3 notche w tym momencie - próbuję nagrać Mgłę właśnie.

Tu jest najlepsze brzmienie jakie mi się udało póki co wycisnąć (rytmiczna w panoramie + bębny i to wszystko - wiem, że trochę krzywo zagrane miejscami, ale o dziwo i tak brzmi mi to lepiej niż w czasie odtwarzania w Reaperze):

https://www64.zippyshare.com/v/RzXlP9Fx/file.html

BTW, Zippyshare chyba jednak ucina jakość tragnicznie.

W załączniku daję screeny z ustawień - cały chain + EQ (EQ idzie zgodnie ze wskazówkami zegara, tj. od góry po lewej - EQ na końcu łańcucha na ścieżce gitary, pozostałe dwa - na masterze gitar, Limiter przed EQ (tak było w tutorialu na YT, więc tak zrobiłem - jeśli da się lepiej, to chętnie się poduczę).

Dla porównania, tak brzmi u mnie NRR-1:

https://www103.zippyshare.com/v/JmoMmcrW/file.html

Jak słychać, to jest totalna kupa.
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Majk w 22 Paź, 2019, 06:43:06
Ale ten pierwszy korektor to w jakim celu? Bo raczej nic dobrego nie przynosi. Odcinaj górę i dół filtrami Górno i dolnoprzepustowymi. Ty masakrujesz cała ścieżkę, plus najpierw podcinasz a później posbijasz to samo pasmo.
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 22 Paź, 2019, 08:42:53
Zasadniczo te sopelki nie powinny wycinać pasma w opór, tylko trochę je tłumic (max 6-8dB co jest już dość znaczne). Na tym to polega. I jak np tniesz dół i górę w LeCab, to już nie używaj zewnętrznego HPF/LPF-a. Limitera na gitarach bym nie zakładał, a skoro suma Ci clippuje, to znaczy, ze po drodze popełniasz jakiś błąd. Spróbuj dla odmiany zrobić jak napisałem wyżej. TS-a używaj bez rozkręconego Drive. Gain w ampsimie skręć na 11-tą (wiem , że będzie mało dosycone wszystko względem tego, co normalnie knujesz), dlatego spróbuj zwiększyć ilość dubli a na wspólnej sumie dopal jakimś symulatorem magnetofonu taśmowego. Przekonasz się, ze w całości dostaniesz większy wpierdol, z większą dynamiką niż to, co knujesz teraz.

Polecam Ci wypróbować jeden z tych impulsów (spakowałem dwa):

https://www99.zippyshare.com/v/vvb7qTFe/file.html
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Majk w 22 Paź, 2019, 09:39:47
No i te sopelki dosyć szerokie są, czy aby na pewno potrzebujesz obcinać na tyle szerokie pasmo?
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Rot w 22 Paź, 2019, 09:43:19
Cytuj
Zasadniczo te sopelki nie powinny wycinać pasma w opór, tylko trochę je tłumic (max 6-8dB co jest już dość znaczne)

Cytuj
No i te sopelki dosyć szerokie są, czy aby na pewno potrzebujesz obcinać na tyle szerokie pasmo?

O tym akurat wiem, ale cokolwiek nie robiłem w tym rejonie, ciągle słyszałem jakieś gwizdy - dlatego jest ich tam tak dużo i tak głębokie/szerokie, po prostu nic innego nie pomagało, w końcu się poddałem i poszatkowałem to pasmo w taki sposób. W pewnym momencie nawet zastanawiałem się czy nie wyciąć wszystkiego między te ok. 5-6kHz jednym, grubym soplem.

W LeCab nie mam właśnie włączonych żadnych HP ani LP.

Cytuj
Ale ten pierwszy korektor to w jakim celu? Bo raczej nic dobrego nie przynosi. Odcinaj górę i dół filtrami Górno i dolnoprzepustowymi. Ty masakrujesz cała ścieżkę, plus najpierw podcinasz a później posbijasz to samo pasmo.

Ten pierwszy ma LP i HP, odjęte basy w okolicy 135hZ żeby nie dudniło przy PMach, i szerokie wcięcie dalej, bo bezmyślnie skopiowałem to, co jakiś typ mówił w tutorialu.
Nie bardzo rozumiem jednak co masz na myśli przez podbijanie tego, co wcześniej wycinałem - mówisz o tym high-shelf w 3cim EQ?

Cytuj
Limitera na gitarach bym nie zakładał, a skoro suma Ci clippuje, to znaczy, ze po drodze popełniasz jakiś błąd.

Suma mi nie klipuje, w każdym razie nie suma gitar, w każdym razie nie słyszę przesterowania suchego sygnału.
Master całej ścieżki już owszem, ale to z powodu Superior Drummera, który gdzieś musi mieć bardzo duże podbicie w jakimś miejscu, a tak to sam w sobie jest na tyle cichy, że muszę go suwakami podnosić niemal na full żeby było cokolwiek słychać.
Limiter to znowu naoglądanie się tutoriali - miałem też nadzieję że sprowadzi ewentualne spike'i do jednego poziomu, w sensie wyrówna poziom sygnału żeby był spójny i w miarę jednostajny, ale to chyba jednak nie do końca tak działa.

Cytuj
TS-a używaj bez rozkręconego Drive. Gain w ampsimie skręć na 11-tą (wiem , że będzie mało dosycone wszystko względem tego, co normalnie knujesz), dlatego spróbuj zwiększyć ilość dubli a na wspólnej sumie dopal jakimś symulatorem magnetofonu taśmowego. Przekonasz się, ze w całości dostaniesz większy wpierdol, z większą dynamiką niż to, co knujesz teraz.

Tak z TSem robię, a przynajmniej staram się robić, na wtykach bardziej hi-gainowych, typu Emissary, X50, czy inne - HyBrit ma mało gainu i stąd podbijam go aż się nasyci.
Ale jeśli mówisz, że quadtracking pomoże, to spróbuję w ten sposób.

Ogółem to co knuję z tym coverem Mgły to dość wyraźne i mocno przebijające się brzmienie. BTW, 5a struna totalnie przykrywa mi 4ą, a na tej właśnie dzieje się cała melodia, i nie wiem czy to jest kwestia techniki grania, czy brzmienia, i jak to rozwiązać.
Gorzej z coverowaniem Batushki - tam gitary są o wiele bardziej rozmyte, mocno przesterowane, bzyczące i bardzo jasne, przynajmniej jeśli chodzi o lead.

Cytuj
dopal jakimś symulatorem magnetofonu taśmowego.

A o tej metodzie nigdy nie słyszałem nawet - jak to działa?

Dzięki za wtyki, sprawdzę od razu po robocie co zacz.

Znowu się czuję jak uperdliwy noob w sumie, ale kiedyś tych rzeczy trzeba się nauczyć, a może posłuży na przyszłość komuś.
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 22 Paź, 2019, 10:40:27
https://www.youtube.com/watch?v=H1Gp-3zEQUY (https://www.youtube.com/watch?v=H1Gp-3zEQUY)

(z tym kompresorem to może lepiej odpuść, ale masz saturacje taśmową pokazaną, która również wnosi pewna kompresję)
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Majk w 22 Paź, 2019, 17:44:40

Cytuj
Ten pierwszy ma LP i HP, odjęte basy w okolicy 135hZ żeby nie dudniło przy PMach, i szerokie wcięcie dalej, bo bezmyślnie skopiowałem to, co jakiś typ mówił w tutorialu.
Nie bardzo rozumiem jednak co masz na myśli przez podbijanie tego, co wcześniej wycinałem - mówisz o tym high-shelf w 3cim EQ?


Widzę że 1 korektor odcina ci i górę i dół i masakruje całe pasmo - wyciąłeś górę, dół i w sumie środek.  Potem z wszystkiego co wyciąłeś w 1 korektorze, wycinasz poszczególne częstotliwości w sumie dosyć mocno i szeroko. Następnie dajesz 3 korektor który u Ciebie podbija górę którą i tak już powycinałeś gdzieś po drodze. Ogółem to moim zdaniem bezsensowne działanie.

W okolicach 5kHz znajdziesz pasmo które doda nieco przebijalności. Warto tam pogmerać.
Odciął bym wszystko poniżej 120-140Hz, i próbował odcinać górę od jakichś 13kHz, sposób jest taki że ustawiasz sobie filtr dolnoprzepustowy na np 15kHz, po czym jedziesz w dół aż usłyszysz różnicę w brzmieniu, wtedy wracasz minimalnie w górę pasma i włala.

W załączniku masz screena jak mniej więcej ustawić HPF i LPF
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Rot w 22 Paź, 2019, 20:37:34
https://www31.zippyshare.com/v/EK6u1gkF/file.html

Tak lepiej?

4 ścieżki, mniej gainu na ampsimie i 0 gainu na TS808. Nie bardzo ogarniam tej saturacji taśmowej jeszcze, dałem ją w master gitar za EQ (w większości płaskie, ze 3 sople bardzo wąskie + HP na 120Hz i LP na ok. 6kHz) i wydaje się ożywiać brzmienie, ale nie zwiększa poziomu wpieprzu.
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 22 Paź, 2019, 23:15:55
Jak Ci mało gainu - ustaw w szeregu za TS-em jakiegoś RAT-a np od TSE i na nim podaj trochę drive na smak. Jakiego tapesima użyłeś na sumie gitar?
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Rot w 23 Paź, 2019, 00:40:03
Voice of Sound Ferric TDS. Taki wyskoczył w polecanych w google.
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 23 Paź, 2019, 08:44:55
A to sam wypróbuje (akurat Ferric mi nie wyskakiwał przy odpytaniach o darmowy tapesim, dawno temu próbowałem ich kompresora). Ja używam (niestety teraz dostępny obecni z jakichś repozytoriów internetu) Nebula 3 Free. Super sprawa. Niestety już go wycofali u producenta, dlatego trzeba by pogrzebać po necie...
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Rot w 23 Paź, 2019, 09:42:06
O, to ten też obczaję.
Zauważyłem póki co że ten saturator bardziej pozwala się instrumentom wybić w miksie, niż dodaje przesterowania.

Póki co jednak sprawa głównie rozbija się o odpowiednie IR i korekcję - np. Schecter na większości wtyczek po prostu "zieje". Całkiem spoko brzmiał na Poulin LeCto czy Le456, z kolei na czymkolwiek w stronę X50, NRR-1 czy Emissary już pojawiało się dziwne, buczące, zamulone brzmienie, tak jakby bardzo niskiej jakości przesterowanie, stąd nie wiem czy po prostu czegoś nie robię źle.

Sama taśma to w sumie całkiem sprytny patent, jak już nauczę się to ustawiać sensownie, i może się przydać jak w końcu zacznę robić własne numery.

Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Majk w 23 Paź, 2019, 13:29:12
Wypróbuj sobie wtyczkę o nazwie Saturation Knob. Mi to całkiem fajnie robiło w miksach
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 23 Paź, 2019, 13:37:41
Mnie ostatnimi czasy, jak gity kręciłem na ampsimach najlepiej z telkiem grał Lecto na kanale Red/Vintage dopalony TS-em od TSE (wcześniej głownie Legion). A próbowałeś te impulsy ode mnie?

Pozostaje sound z gity... Ja przerzuciłem sporo pipaków w SG, zanim znalazłem swój set (długo wydawało mi się, że robi mi SH-13, później rózne warianty Duncana, poprzez klasyke Gibola, cos od Tesli też sie przewinęło...), który mi gra, tak jak oczekuje (jedynie w tele to był odrazu strzał w dychę z polecenia z forum) :D

Posty połączone: 23 Paź, 2019, 13:38:32
Wypróbuj sobie wtyczkę o nazwie Saturation Knob. Mi to całkiem fajnie robiło w miksach

Właśnie próbowałem to ściągać wcześniej.
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Rot w 23 Paź, 2019, 16:09:05
Mnie ostatnimi czasy, jak gity kręciłem na ampsimach najlepiej z telkiem grał Lecto na kanale Red/Vintage dopalony TS-em od TSE (wcześniej głownie Legion). A próbowałeś te impulsy ode mnie?

Pozostaje sound z gity... Ja przerzuciłem sporo pipaków w SG, zanim znalazłem swój set (długo wydawało mi się, że robi mi SH-13, później rózne warianty Duncana, poprzez klasyke Gibola, cos od Tesli też sie przewinęło...), który mi gra, tak jak oczekuje (jedynie w tele to był odrazu strzał w dychę z polecenia z forum) :D

Posty połączone: 23 Paź, 2019, 13:38:32
Wypróbuj sobie wtyczkę o nazwie Saturation Knob. Mi to całkiem fajnie robiło w miksach

Właśnie próbowałem to ściągać wcześniej.

Próbowałem, nawet okazało się że już miałem je wcześniej.

BTW - co do tych dziwnych EQ jakie miałem, to robiłem wg tego filmu:
https://www.youtube.com/watch?v=gpeH9CYpUXE&t=536s (https://www.youtube.com/watch?v=gpeH9CYpUXE&t=536s)

Aczkolwiek w sumie bez sensu jeśli kompletnie innego ampsima w tym wypadku używałem.

Co do pipaków - w Deanie mam L500Xl - powinien siać górą, w Schecterze Blackouty.
Co do przymulonego brzmienia w niektórych ampsimach, to podejrzewam że po prostu za dużo gainu daję w którymś miejscu/coś jest nie tak z sygnałem. Mam też wyraźny problem z głośnością, i nawet danie sygnału wychodzącego z ampsima na full nie pomaga.

Może najsensowniej będzie jak zapostuję kilka prostych próbek bez postprocesów, bez EQ nie licząc HP i LP, tak żeby mieć jakiś punkt odniesienia?
Bo już serio nie wiem, czy to po prostu u mnie coś nie bangla, czy wszystko jest w porządku i tak ma być, tylko ja nie umiem kręcić gałami.
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Majk w 23 Paź, 2019, 19:58:32
Dawaj próbki, zobaczymy o co chodzi. Dziwne to trochę bo ja np na TSE X50 kręcę w miarę przyjemny sound bez szczególnego grzebania w IR'ach i robienia jakiegokolwiek EQ
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Rot w 23 Paź, 2019, 20:58:32
To może na początek X50:

https://www3.zippyshare.com/v/FRIhraMj/file.html

Wszystko jak na screenie:
- żadnych post-procesów, zero EQ nie licząc HP i LP (100Hz - 12.000Hz),
- IR - Diezel V30 od OMSONa
- TS808 - gain na ledwo-co
- X50 - gain tyle co "buk zapłać"

Zastanawia mnie jak ciche to jest, musiałem w LeCab dać volume na full, a i tak jeszcze musiałem podbić ścieżkę w Reaperze o kilka dB żeby cokolwiek słyszeć.

Resztę wrzucę za moment, bo właśnie spadżetti szamam póki ciepłe :P

EDIT:

Ignite Amps Emissary:

https://www14.zippyshare.com/v/3U7pyXfM/file.html

Ustawienia tak samo jak w X50, tylko musiałem jeszcze dać MAX output z ampsima, bo było super-cicho. Gainu praktycznie minimum


LeCto:

https://www1.zippyshare.com/v/FZ4U8stH/file.html

Dla odmiany musiałem gain zostawić na 12, bo inaczej to tak ledwo co pierdziało sobie, ale reszta bez zmian. Kanał czerwony/vintage.


Le456:

https://www42.zippyshare.com/v/eCDjaSOQ/file.html

Kanał B/high gain, drive minimum jakieś, reszta nie tykana.

LeXtac:

https://www108.zippyshare.com/v/nVAwWYHG/file.html

kanał czerwony + boost, gainu jak zawsze minimum jakieś, ale znów musiałem podnieść output bo prawie nie słychać co w ogóle gram.

Tak to mniej więcej wygląda. Nie wiem, czy to ja mam jakieś urojenia, czy faktycznie coś jest nie tak, martwi mnie ogólnie niski poziom głośności w prawie wszystkich simach.

Wszystkie powyższe próbki nagrane na tej samej korekcji (czytaj - braku jakiegokolwiek kręcenia, wszystko na 12, żadnego EQ ani przed, ani po nie licząc HP i LP).
I dopiero jakoś na koniec sobie uświadomiłem, że wcale nie musiałem X razy tego wszystkiego grać, wystarczyło zmienić wtykę i wyrenderować od nowa. Ale ja głupi ja.
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 24 Paź, 2019, 09:44:12
Ale pre gain w X50 to nie tak nisko, bez jaj :D Dawaj miedzy 9-11 i dopiero dopalaj TS-em, tak jak zrobiłeś (tone zostaw w spokoju na 12-stej, góra na 13-stą). Spróbuj z drugim impulsem (ja tego drugiego głównie używam).
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Rot w 24 Paź, 2019, 10:40:40
A, no spoko, zawsze słyszę "MNIEJ GEJNU, KUFFA", także ten, szok i niedowierzanie że mam dać więcej XD.

Ale - chodziło o to, czy to właśnie tak ma brzmieć mniej więcej i to tylko moja paranoja, że coś jest nie tak z brzmieniem?

Z jakiegoś powodu sporo tych impulsów brzmi na moje ucho strasznie ciemno, dlatego z reguły używam Between 0 od GuitarHack.
W sumie większość brzmienia tkwi w IRach, jakby nie patrzeć.
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 24 Paź, 2019, 15:58:39
No dobra, ale ustaw normalne 'mniej gainu'. Jak chcesz żeby coś o brzmieniu powiedzieć, to nagraj duble, podłóż bas i bębny i wtedy można się będzie odnieść coś ukręcił.
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Rot w 24 Paź, 2019, 18:56:43
Gdybym tylko miał bas...
Nawet bębny to jakaś wtyka do Reapera, więc za wiele akurat nie mogę, ale postaram się dla odmiany poskładać jakiś własny numer, choćby i nawet prosty do bólu, i wtedy będę kombinował z miksem dalej.

Na chwilę obecną po prostu chcę osiągnąć zadowalające brzmienie gitary.

Posty połączone: 25 Paź, 2019, 01:36:41
EDIT:

Majstruję dalej przy tym coverze:

https://www24.zippyshare.com/v/LLmSgVHV/file.html

Lepiej?

Brakuje jeszcze prowadzącej w dwóch-trzech miejscach.
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 25 Paź, 2019, 08:46:47
Gdybym tylko miał bas...

To kup nawet taniego pasywnego Harley Bentona za te 3-4 stówki... https://youtu.be/aPEmCcDPtBU?t=611

Nawet bębny to jakaś wtyka do Reapera, więc za wiele akurat nie mogę, ale postaram się dla odmiany poskładać jakiś własny numer, choćby i nawet prosty do bólu, i wtedy będę kombinował z miksem dalej.

To może skup się teraz na tym. Nie można kręcić brzmienia bez kontekstu, bo już teraz zaczynasz gonisz własny ogon... Prawdopodobnie okaże się, że dupogodziny spędzone na znalezieniu złotego Graala brzmienia gitary pójdą psu w dupę, jak to usłyszysz w pełnym miksie. Determinujące są bębny (zajmują najwięcej pasma) - jak się o tym przekonasz, zrozumiesz, ze zacząłeś wysiłki od złej strony.
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Rot w 28 Paź, 2019, 17:53:19
No spoko - w czwartek wpada basista i mi się dogra do coveru.

W międzyczasie - zastanawiam się, czemu wszelkie tracki w Reaperze są znacznie cichsze niż rzeczy poza DAW czy nawet sam backing track który importuję do projektu.
Nie mówiąc już o tym, że mając suwaki na 0 poziom jest za wysoki (wciąż cicho) i pojawia się clipping (czerwone pole na pomiarze dB), przez co muszę fadery obniżać o te kilka dB. W rezultacie wszystko co nagrywam jest o połowę cichsze, niż dajmy na to muzyka puszczona z winampa.

Dla zobrazowania - mam na wierzy skalę głośności 0-30. Jak oglądam YT czy słucham muzyki, to wystarczy mi głośność na 14-15, jak wpinam się z gitarą i chcę coś pograć, muszę podgłosić do ok. 20 lub więcej.
Fader z perkusją w DAW muszę dać na full, bo inaczej nic nie słychać.

Mam nadzieję że wystarczająco jasno opisuję o co mi chodzi.
Z jakiego powodu tak się dzieje?
Używam interfejsu jako karty dźwiękowej, więc wszystko idzie przez niego, niezależnie czy DAW czy dźwięki systemowe, ale to samo miałem używając zintegrowanej karty.
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 29 Paź, 2019, 11:16:20
Wiem o co chodzi. Mam wrażenie, że to monitorowanie sygnału w Reaperze źle wskazuje (znajomy, co robi covery też o to pytał). Moze spróbuj innego DAW? teraz Sonar jest za free, jeśłi załozysz konto na BandLabie... Presonus Studio One 4 Prime też za Free po założeniu konta...
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Rot w 29 Paź, 2019, 11:23:08
Monitorowanie to jeszcze pół biedy, gorzej że po wyrenderowaniu też jest zauważalnie ciszej.
Spróbuję tego Sonara po pracy. I tak zastanawiała mnie kwestia kompatybilności zapisanych projektów między DAWami, szczególnie że kumpel używa czegoś jeszcze innego (nie pamiętam dokładnie czego) do zabawy w elektronikę, a sam śpiewa.
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: JanuszuNieKrzywdz w 29 Paź, 2019, 19:58:01
Ziomek, do wyjebania wszystko...

6eq nie dochodzi do 0 w ogóle, to nie jest ani HP ani LP z prawdziwego zdarzenia no i wg mnie za duże wycięcie środka, powinieneś celować w około -1dB

Limiter, kurwa, przecież to jest tragedia, typ zajmuje się nagrywaniem ale chyba biskupa Antoniego Długosza. Treshold -2db Ceiling -0,5db

Nocza nie robi się na nieskończoność tylko -2db ~~GDZIEŚ TUTAJ~~ -4db

To podbicie od 5k ma uwydatnić siarę z syfa plugina rozumiem?

W TSie za dużo gainu, jeżeli ma być jako dopałka

Limiter mam dość delikatnie, skopiowałem ustawienia od typa z YT który zajmuje się ponoć nagrywaniem na codzień.

EQ to zwykłe ReaEQ, i niestety muszę przyznać że tych notchy mam nieco więcej niż 3, w regionie 4-6kHz cały coś mi piszczy i w samym tym paśmie mam już 3 notche w tym momencie - próbuję nagrać Mgłę właśnie.

Tu jest najlepsze brzmienie jakie mi się udało póki co wycisnąć (rytmiczna w panoramie + bębny i to wszystko - wiem, że trochę krzywo zagrane miejscami, ale o dziwo i tak brzmi mi to lepiej niż w czasie odtwarzania w Reaperze):

https://www64.zippyshare.com/v/RzXlP9Fx/file.html

BTW, Zippyshare chyba jednak ucina jakość tragnicznie.

W załączniku daję screeny z ustawień - cały chain + EQ (EQ idzie zgodnie ze wskazówkami zegara, tj. od góry po lewej - EQ na końcu łańcucha na ścieżce gitary, pozostałe dwa - na masterze gitar, Limiter przed EQ (tak było w tutorialu na YT, więc tak zrobiłem - jeśli da się lepiej, to chętnie się poduczę).

Dla porównania, tak brzmi u mnie NRR-1:

https://www103.zippyshare.com/v/JmoMmcrW/file.html

Jak słychać, to jest totalna kupa.
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Rot w 29 Paź, 2019, 21:58:04
Może czegoś nie ogarniam, ale Sonar jest jednak płatny jak się okazuje.
Bandlab jest darmowy, ale to jest jakieś badziewie otwierane w przeglądarce - chyba że to ja czegoś nie łapię.


Ziomek, do wyjebania wszystko...

6eq nie dochodzi do 0 w ogóle, to nie jest ani HP ani LP z prawdziwego zdarzenia no i wg mnie za duże wycięcie środka, powinieneś celować w około -1dB

Limiter, kurwa, przecież to jest tragedia, typ zajmuje się nagrywaniem ale chyba biskupa Antoniego Długosza. Treshold -2db Ceiling -0,5db

Nocza nie robi się na nieskończoność tylko -2db ~~GDZIEŚ TUTAJ~~ -4db

To podbicie od 5k ma uwydatnić siarę z syfa plugina rozumiem?

W TSie za dużo gainu, jeżeli ma być jako dopałka

Limiter mam dość delikatnie, skopiowałem ustawienia od typa z YT który zajmuje się ponoć nagrywaniem na codzień.

EQ to zwykłe ReaEQ, i niestety muszę przyznać że tych notchy mam nieco więcej niż 3, w regionie 4-6kHz cały coś mi piszczy i w samym tym paśmie mam już 3 notche w tym momencie - próbuję nagrać Mgłę właśnie.

Tu jest najlepsze brzmienie jakie mi się udało póki co wycisnąć (rytmiczna w panoramie + bębny i to wszystko - wiem, że trochę krzywo zagrane miejscami, ale o dziwo i tak brzmi mi to lepiej niż w czasie odtwarzania w Reaperze):

https://www64.zippyshare.com/v/RzXlP9Fx/file.html

BTW, Zippyshare chyba jednak ucina jakość tragnicznie.

W załączniku daję screeny z ustawień - cały chain + EQ (EQ idzie zgodnie ze wskazówkami zegara, tj. od góry po lewej - EQ na końcu łańcucha na ścieżce gitary, pozostałe dwa - na masterze gitar, Limiter przed EQ (tak było w tutorialu na YT, więc tak zrobiłem - jeśli da się lepiej, to chętnie się poduczę).

Dla porównania, tak brzmi u mnie NRR-1:

https://www103.zippyshare.com/v/JmoMmcrW/file.html

Jak słychać, to jest totalna kupa.

A to spoko, już zmieniłem, pozbyłem się tego wycięcia w środku, notche są mniejsze, gdzieś w okolicy -4dB i jest ich mniej.
Gainu zdjąłem, przynajmniej z rytmicznej w środku (panorama 80% chyba), za to dałem drugą rytmiczną na innym ampie.
Środek - HyBrit, na zewnątrz TSE X50 i brzmi to nieco lepiej, choć chyba wciąż brakuje mi klarowności i "piehdolnięcia", ale nie spodziewam się już cudów zwyczajnie.
W czwartek wpada basista nagrać mi się, wtedy będę ewentualnie jeszcze kombinował, dopóki wszystkie pliki są na swoim miejscu mogę zmieniać pluginy do woli. No ale jak to mówią, z gówna bata nie ukręcisz, a to tylko głupi cover.
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 29 Paź, 2019, 23:59:20
Może czegoś nie ogarniam, ale Sonar jest jednak płatny jak się okazuje.
Bandlab jest darmowy, ale to jest jakieś badziewie otwierane w przeglądarce - chyba że to ja czegoś nie łapię.




Ściągaj Studio One. Wszystko ok - dzisiaj pobierałem (musisz założyć konto): https://shop.presonus.com/Studio-One-4-Prime
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 05 Lis, 2019, 20:41:45
Wypróbuj sobie wtyczkę o nazwie Saturation Knob. Mi to całkiem fajnie robiło w miksach

Kiedy to ściągałeś? U mnie jest status 'Full license pending' od kilku dni...



Edyta: ok - coś namieszane było z kontem iLok

Edyta2: chyba jednak chuj z nim... Zawiesza DAW
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Majk w 05 Lis, 2019, 21:13:12
Kurła, no w sumie to dobry rok temu co najmniej. Ale wydaje mi się że nadal widniało to jako freeware.
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Rot w 18 Sty, 2020, 19:22:26
Żeby nie zaśmiecać nowym tematem:

coś mi się jebie w Reaperze, nagle zabiera 90% procesora i wszystko zaczyna się zacinać, jakieś trzaski, artefakty itd. Myślałem że to przez aktualizacje ściągające się w tle, ale już wszystkie się zainstalowały na razie a problemy mam tylko z jednym projektem. Kiedy wczytuję inny wszystko wraca do normy.
Ktoś ma pomysł z czego to wynika?
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Franq w 18 Sty, 2020, 19:50:18
Zwiększ bufor (interfejs) i sprawdź.
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Rot w 18 Sty, 2020, 21:53:02
To nie to - odkąd mam interfejs nie ruszałem tego, a na innych projektach działa bez zarzutu.
Tylko na jednym się psuje po jakiejś minucie, w sensie włączam, zagram sobie ze dwa riffy i wszystko się idzie jebać.
Ten projekt to też na dobrą sprawę skopiowany inny, tylko ze zmienionym tempem, bo chciałem coś ukręcić na zapisanych ustawieniach ścieżek nie grzebiąc w tym starym projekcie za nadto.
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Franq w 19 Sty, 2020, 11:10:44
Odpal Performance Meter (ctrl+alt+P), potem prawym myszy i wybierz Display FX CPU use i zobacz czy coś nie żre więcej niż zwykle. Może wystarczy przeładować FX.
Jak nie to skopiuj ścieżki do templejta jeszcze raz.
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Rot w 28 Sty, 2020, 21:05:20
Na razie w czasie nagrywania bawię się po prostu w wyciszanie ścieżek na których nie pracuję akurat, a do odsłuchu zwiększam bufor, bo szczerze mówiąc nie znalazłem jeszcze przyczyny.

Tymczasem mam kolejne pewnie durne pytanie:
Chciałem zgłębić temat gain-staging, i zauważyłem że przy nagrywaniu dzieje się to co w załączniku - mianowicie peaki są ucięte jak od linijki. To chyba nie powinno tak wyglądać?
Nie ma znaczenia o ile obniżę sygnał wejściowy interfejsu, tak samo jak nie robi różnicy fader ścieżki czy też input/output ampsima.
Nie wiem, może mam za mały rozumek żeby to ogarnąć, a może zwyczajnie jest za tym jakiś trywialny powód o którym nie mam pojęcia.
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 30 Sty, 2020, 08:02:37
A w input w sterowniku ESI masz ustawione 0dB? Bo jak zrobisz poniżej, a masz dojebany sygnał z przetwornika (miałem długo Dimebuckera i działo się podobnie, jakby na wejściu ustawiony był hard limiter), to czysty ślad DI w DAW-ie wyglądał właśnie, jak u Ciebie. Jedyne rozwiązanie, to fizyczne obniżenie pickupu względem strun... Albo mniej gainu " z łapy" ;) Ty masz Lawarence'a, wiec na 90% o to właśnie chodzi.

(https://files.tinypic.pl/i/00997/mw5b2a1ov6sl.jpg)
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Rot w 30 Sty, 2020, 09:25:35
A w input w sterowniku ESI masz ustawione 0dB? Bo jak zrobisz poniżej, a masz dojebany sygnał z przetwornika (miałem długo Dimebuckera i działo się podobnie, jakby na wejściu ustawiony był hard limiter), to czysty ślad DI w DAW-ie wyglądał właśnie, jak u Ciebie. Jedyne rozwiązanie, to fizyczne obniżenie pickupu względem strun... Albo mniej gainu " z łapy" ;) Ty masz Lawarence'a, wiec na 90% o to właśnie chodzi.

(https://files.tinypic.pl/i/00997/mw5b2a1ov6sl.jpg)

Ooooo to to to to.

Mam mniej niż na 0dB, bo się naczytałem o tym żeby był jeszcze jakiś sufit, a przy 0dB już mi czysty DI zaczyna coś lekko się sterować.
Poza tym i Bill Lawrence i BO w Schecterze mam dość wysoko, więc wychodzi na to że to że to może być to.

Tylko powiedz mi czy taki "limiter" to zła rzecz, czy w sumie nieszkodliwe?
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 30 Sty, 2020, 23:50:18


Mam mniej niż na 0dB, bo się naczytałem o tym żeby był jeszcze jakiś sufit, a przy 0dB już mi czysty DI zaczyna coś lekko się sterować.
Poza tym i Bill Lawrence i BO w Schecterze mam dość wysoko, więc wychodzi na to że to że to może być to.

Tylko powiedz mi czy taki "limiter" to zła rzecz, czy w sumie nieszkodliwe?

Naczytałeś się dobrze, ale w tym przypadku nie robisz sobie "sufitu" - tylko właśnie limiter. Czyli miażdżysz dynamikę na samym starcie (a później ten zmiażdżony sygnał ponownie miażdżysz na emulacjach wzmacniaczy i zaczyna się robić "mydło", taki sound bez kopa). Ustaw na 0dB a sygnał obniż fizycznie oddalając przetwornik od strun. Zobaczysz, że wyjdzie najlepiej.
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Rot w 31 Sty, 2020, 14:29:09
No spoczko, ogółem zrobiłem taki motyw - podniosłem poziom do 0dB, brzmienie jest jakby lepsze, w sensie ma więcej jaj, ale to pewnie po prostu z powodu wyższego poziomu sygnału idącego to wtyczek.

Tylko teraz tak, na meterach tracków pokazuje mi też 0dB przy max ataku, gdzie z tego co gdzieś wyczytałem de facto to wciąż jest -6dB tylko Reaper daje te 6dB headroomu.
Machanie faderem w jedną czy drugą nic nie zmienia, ścisza/podnosi tylko output idący na master bus.

Spróbuję jeszcze obniżyć pipaki, może przy okazji odrobinę sustainu uzyskam w ten sposób - choć ktoś gdzieś kiedyś debunkował ten mit - z tym, że akurat w ten sposób stracę chyba trochę góry, a na niej mi na razie zależy.

Czysto eksperymentalnie jednak może to mieć swoją wartość poznawczą, zobaczyć co się stanie, aczkolwiek zastanawia mnie że w obu gitarach, na różnych przetwornikach pomiary pokazują identyko input który tak przypadkiem zgadza się 1:1 z czułością wejścia interfejsu (chyba że to TAK WŁAŚNIE MA BYĆ tylko ja gupi jestem...).

Co ciekawe przy nagrywaniu DI bez żadnych wtyczek te szczyty sygnału już nie są tak ucinane niezależnie od tego czy dam interfejs na 0 czy -6dB, skompresowało sygnał dopiero jak nagrywałem z wtykami w realtime.

Ogółem sorry że męczę i zawracam, hehe, gitarę, hehe, ale coś tak ostatnio mnie naszło że moje dotychczasowe podejście do grania z VST typu wpiać gitarę, włączyć wtyki i wyjebane przestało mi wystarczać, i po prostu chcę z tego wycisnąć max realizmu i brzmienia co się da.

BTW jakby kto znał jakiegoś fajnego (darmowego) ampsima imitującego hi gainowego Marshalla to byłbym wdzięczny. HyBrit coś mi nie styka do tego co chcę zrobić a wiem, że to czego szukam było nagrywane na JCM2000 TSL.
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 01 Lut, 2020, 01:06:10
Obniżenie pipaków góry Ci nie utnie, a bardziej sciśnie doł. Do tego dostnaniesz bardziej otwarte brzmienie, relatywnie do ustawienia blisko strun. Oczywiście nie za nisko te pipaki, zeby przegiec w druga strone nie robic ;)

Jak szukasz fajnego brzmienia (jakby ampa z omikrofonowaną paką), to kup sobie Joyo American Sound i zrezygnuj z wtyczek. Do tego Xvive Golden Brownie (jakby JCM800 zamkniety w kostce) i masz z głowy.

Tak brzmi ten Joyo w miksie (SG-BB Preamp-Clean booster-JoyoAS):
https://soundcloud.com/omson2711/joyo-american-sound-direct-recorded
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Rot w 04 Lut, 2020, 15:57:39
Cytuj
Jak szukasz fajnego brzmienia (jakby ampa z omikrofonowaną paką), to kup sobie Joyo American Sound i zrezygnuj z wtyczek. Do tego Xvive Golden Brownie (jakby JCM800 zamkniety w kostce) i masz z głowy.

VSTki są bardziej "versatile".
Ale tak się zastanawiam - przester ze stompboxa + IR zadziałałoby?
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 05 Lut, 2020, 12:19:25
Jasne, możesz i tak. Zmieniając impulsy masz duża elastyczność w barwie i responsywności. Tylko polecam cabsim jakiś Boogex czy NadIR, zeby na 64 bitach pracowało i najlepiej VST3.

Edyta: Tak przy okazji:

https://pedals.thedelimagazine.com/best-marshall-plexi-distortion-pedals-and-mini-pedals-under-300/
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Mat w 05 Lut, 2020, 14:10:29
Tak brzmi ten Joyo w miksie (SG-BB Preamp-Clean booster-JoyoAS):
https://soundcloud.com/omson2711/joyo-american-sound-direct-recorded
I ten Joyo tak bez IR, tak na bezczela w interface i jazda?
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 05 Lut, 2020, 15:49:49
Dokładnie tak, jak to ująłeś (to ma na sobie symulacje kolumny, także mozesz grac i nagrywac direct). :)  To tanie gówno wygryzło wszystkie moje sansampy i emulacje z kompa. Moge Ci poźniej wrzucić to samo bez basu (tutaj dojebany Eyemasterem, to trochę przykrywa gity)
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Mat w 05 Lut, 2020, 16:27:45
Dokładnie tak, jak to ująłeś (to ma na sobie symulacje kolumny, także mozesz grac i nagrywac direct). :)  To tanie gówno wygryzło wszystkie moje sansampy i emulacje z kompa. Moge Ci poźniej wrzucić to samo bez basu (tutaj dojebany Eyemasterem, to trochę przykrywa gity)

Niezle, a ja swojego sprzedalem, bo za mocno szumial na duzym gain (ale gral super) w salce i koncertach. No ale pewnie powinienem byl jakis inny drive przed nim uzyc...
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 05 Lut, 2020, 22:06:09
Ja mam sprawdzonego chaosowego BB Preampa (Red Star Booster) i replike ZVEX Super Hard On za nim (bb preamp raczej w roli lekkiego boostera/drive'u, ktory wypycha sound do przodu i robi bardziej tight - clean booster, żeby to jeszcze podbić i zagęścić gain na American Sound). To jest to, co na tej zagrywce, bez EQ itd. - ustawione docelowo, żeby już nic nie dłubać. Jest to w cholerę wygodne i jakoś naturalniej siedzi w miksie, niż symulacje z VST.

Generalnie traktowanie Joyo American Sound, jako wzmacniacza z omikrofonowaną paczką, otwiera spore pole do eksperymentów, w kwestii stackowania gainów. Warto sobie posprawdzać to i owo - dobrać, co siedzi, a co nie. Jest sporo filmików na YT z przykładami. Jak dla mnie, to jest genialna kostka, która pobiła brzmieniowo oryginał od Tech21. I jest tania (szczególnie wersje rebrandowane przez Harley Benton, Caline czy Ammon).

Posty połączone: [time]06 Lut, 2020, 11:15:59[/time]
https://www.youtube.com/watch?v=9tMZm7vvfcs (https://www.youtube.com/watch?v=9tMZm7vvfcs)
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Rot w 06 Lut, 2020, 19:22:33
Dobra, specjalnie kupiłem śrubokręt, i co się okazuje się - nie mogę nic ustawić w Schecterze, bo śruby są kompletnie zjechane i śrubokręt się po prostu kręci w nich.


EDIT:
Przypomniało mi się że kombinerkach też mam jakiś niby śrubokręt, to tym mi się udało obniżyć - niemal na full - i w input na 0dB też zdarza się wejść na czerwone pole, dałem to na razie na -1dB i będę się bawił póki co.
To wiosło i tak idzie do setupu niedługo.

Zauważyłem też że w Deanie chyba mam na odwrót zamontowaną ramkę pipaka pod mostem, ale gra więc raczej no problem.

Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 07 Lut, 2020, 01:29:10
dałem to na razie na -1dB i będę się bawił póki co.




Czyli znowu limiter na wejściu... Jak nie możesz ustawić setupu w gitarach, to może masz jakiś stompbox, którym mógłbyś ustawić niższy level bez dodawania zabarwu samego efektu? Jakiś eq, czy  colowiek z regulacją poziomu sygnału, jeśli rozumiesz o co mi chodzi? Ja używam np tego z zasilaczem na 18V (producent o tym nie pisze, ale ten efekt potrafi pracować na napieciu do 20V, co drastycznie zwiększa jego headroom): https://www.muziker.pl/artec-se-peq-parametric-equalizer?gclid=EAIaIQobChMIlbzhppi-5wIVBcwYCh1JvANsEAYYASABEgLPU_D_BwE (https://www.muziker.pl/artec-se-peq-parametric-equalizer?gclid=EAIaIQobChMIlbzhppi-5wIVBcwYCh1JvANsEAYYASABEgLPU_D_BwE)

Dodatkowo masz pełno-parametryczny EQ do dyspozycji (potrafi zmienić barwę samego pickupu).
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Rot w 07 Lut, 2020, 01:55:34
Że stompboxów mam tylko distortion w wersji DIY, z którego i tak nie korzystałem od lat już.

Na dobrą sprawę mógłbym dać na 0dB bo wybijam ponad tylko przy mocniejszym ataku na struny, ale chyba mam ciężką łapę bo to co drugi powerchord przy realnym graniu.

I tak jest już duuuuuużo lepiej niż było więc powiedzmy że cel osiągnięty.
Zastanawiam się tylko jaki output te Blackout muszą mieć, skoro z Lawrencem nie mam tego problemu w ogóle.
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 08 Lut, 2020, 23:22:26
Aktywne pickupy mogą mieć spory output. Zależy jakie. Najlepiej zostaw te 0dB i może wymien problematyczne śruby w gitarze? To najmniejszy koszt. Wszystko znajdziesz na guitarproject... https://guitarproject.pl/p/8/18283/calowe-srubki-do-humbuckerow-vparts-hms-is-n--srubki-i-wkrety-drobny-osprzet-czesci.html

https://guitarproject.pl/c/8/srubki-i-wkrety-drobny-osprzet-czesci.html

Po prostu dostosuj setup do nawyków gry.

Posty połączone: 10 Lut, 2020, 07:56:55
Wrzucam jako ciekawostkę (facet twierdzi, że algorytm pluginów zoptymalizowany jest pod sygnał -20dB).

https://www.youtube.com/watch?v=ck3sVXssxHc (https://www.youtube.com/watch?v=ck3sVXssxHc)
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: Rot w 24 Cze, 2020, 20:04:58
Pozwolę sobie wrócić do tematu, bo poskładałem nowy PC jakiś czas temu i trochę mam dylematów.

Otóż tak:

1. Głośność.
Jak gram przez Reaper na żywo lub nagram coś i zrobię render, to jest absurdalnie cicho.
Jak zrobię insert jakiejś mp3, w sensie kawałek, to jest on absurdalnie głośny w porównaniu do reszty.
Jak puszczę sobie coś z YT, Spotify vxy Guitar Pro, to też jest znacznie głośniejsze w porównaniu do mojego grania. Tak samo dźwięki systemowe.
Jak się bawiłem wtyczkami od perkusji, to była tak samo cicha jak moje granie na gitarze.
Nie jestem pewien z czego to wynika dokładnie, było tak samo na poprzednim PC i niezależnie od tego czy z interfejsem czy bez. Jak czytam fora różne to ludzie z reguły wydają się nie mieć z tym problemu, a ci co mieli to się nic nie dowiedzieli; zresztą jak oglądam Youtubowych grajków to u nich brzmi to normalnie.
Jedyny work-around jaki u siebie widzę to w systemie obniżyć głośność wszystkich innych programów i jednocześnie dać wieżę na full.
Wieża cała jest wpięta w wyjście interfejsu, żeby nie było, więc wszystkie dźwięki muszą przez niego iść (i tak też mam ustawione w Windowsie).

Próbowałem Sonara przez chwilę (nie spodobał mi się) i jest dokłanie ta sama historia z nim.

Jest to coś normalnego i mam się nie przejmować, czy gdzieś jednak musi być problem? Trochę mnie wkurza, że moje granie jest ledwo słyszalne.

2. Poziom wejścia w interfejsie

Miałem clipping, więc starałem się zgłębić temat.
Taki na przykład Glenn z SpectreSoundStudios mówi, że czysty sygnał powinien mi pokazywać się w DAW jako między -18dB a -12dB (peak chyba?).
Ktoś inny mówi, że -6dB.
Głupieję już, bo to przecież będzie miało spore znaczenie dla poziomu gainu, jaki potem w ampsimie dam.
Póki co ustawiłem tak jak mówił Glenn - brzmi mi to lepiej niż ustawienie na 0, bo nie ma tego przesterowania i w ogóle, ale wciąż nie satysfakcjonuje mnie brzmienie (co może być równie dobrze wynikiem tego że nie umiem kręcić gałkami).
O dziwo, brzmi to bez jajec i jednocześnie w takim Amped Roots nawet jak dam gain na minimum to wciąż mam gitarę przesterowaną.

Zmierzam tu do pytania - w jaki poziom sygnału (samo DI, bez wtyczek) celujecie?
Tytuł: Odp: Reaper - problem z głośnością
Wiadomość wysłana przez: OMSON w 10 Lip, 2020, 09:06:06


Zmierzam tu do pytania - w jaki poziom sygnału (samo DI, bez wtyczek) celujecie?

A nie poruszaliśmy już tego zagadnienia? ;D