Zalążek tego tematu pojawił się w moim NBD, ale chciałbym go rozwinąć.
Otóż w związku z zakupem basu, nie posiadaniem kapeli i chęcią pozbycia się zbędnych gratów staram się dostosować posiadany sprzęt do gitary i basu.
Jedzie do mnie POD X3 w nerce (kupiłem, bo ma simy gratów basowych i gitarowych, a był w niezłej cenie), póki co mam jeszcze Orange PPC-112.
Jak uważacie: która opcja będzie względnie słuszna?
- X3 - końcówka typu Rocktron Velocity 100 - Oranż
- X3 - jakaś końcówka audio - Oranż
- X3 - końcówka typu Rocktron Velocity 100 - kolumna szerokopasmowa
- X3 - jakaś końcówka audio - kolumna szerokopasmowa
- X3 - Tech21 Power Engine
- X3 - jakaś inna opcja
Biorę również pod uwagę takie rozwiązanie: sprzedaję oranża, zdejmuję kominiarę i kupuję jakieś przyzwoite monitory do kompa (w zasadzie to chyba najrozsądniejsza opcja).
Zaznaczam, że zdaję sobie sprawę, iż najlepiej byłoby mieć osobne wzmaki, osobne końcówki, osobne kolumny, osobne wszystko, ale nie o to w tym momencie chodzi. Moim celem nie jest osiągnięcie brzmienia Stu Hammetta/Kirka Hamma w jednym, tylko posiadanie zestawu, który pogra trochę głośniej niż głośniki komputerowe i nie rozpierdoli się jak będę grał na GMRze na aktywnym pickupie.
Uprzedzając: nie, nie dozbieram do lampy, bo właśnie jedną sprzedaję, a na poprzednich i tak nie umiałem grać.
