Heh temat wyszedł tak że wynika na to ze jestem początkujący a nie jestem...
Chciałem się dowiedzieć jakie są wasze opinie na temat właśnie behringera 2031A i 3031A. Ponieważ potrzebuje "monitorków" do DRUGIEGO odsłuchu. Yamaha ns-10 nie była projektowana jako monitor to się zgadza....ale Yamaha NS-10M to już wersja studyjna i ma inne głośniki wysoko tonowe. Faktycznie z doświadczenia wiem że mixy na Ns-10 wychodziły mi z nędznym basem. KRK RP8 przetwarzały bas bardzo fajnie ale za to średnia była dla mnie zbyt schowana.
Ściągnąłem sobie z Ebaya w tej chwili NS-10 bo mam je sprawdzone. Yamaha + Behringer miałybyć tylko przejściowym zestawem . W planach mam KRK VXT8 albo ADAM A8X i JAKO drugi odsłuch NS-10. Mam bardzo duże pomieszczenie odsłuchowe, zaadaptowane akustycznie.
Zadaję takie pytania bo nie jestem człowiek upartym i lubię posłuchać co inni ludzie mają do powiedzenia.Widział
em Behringery u Tue Madsena i w kilku innych studiach.Nie słyszałem ich nigdzie, stąd ten temat.
Opini o monitorach jest tyle co ludzi na świecie...Nie raz słyszałem KRK to shit, Yamaha to shit, Adam to shit....
Ostatnio wysyłałem kapeli z Ukrainy ślady do USA do studia Lambedis Studio i mix wrócił na bardzo wysokim poziomie. Zmiksowany na klasycznych Adamach A7 i Ns-10. Moja opinia jest taka lepiej 3 tańsze odsłuchu niż 1 highend.
A jak widać nie "bawię" się w nagrywanie. Tylko pracuję.
Kupuję na thomannie bez vatu więc te behringery to koszt około 1000zł.
Swojdą drogą Semedi....słyszałem bardzo dobre miksy na HS-80, za to nie słyszałem żadnego dobrego miksu na sprzęcie HiFi