BEHRINGER 3031A vs 2031A

[dan777]

Liczę na drobną pomoc od osób które może miały okazję pracować na obu modelach albo chociaż osłuchiwały.
Właśnie lecą do mnie Yamaszki NS-10M i poszukuję drugiego odsłuchu za nie dużą kasę. Postawiłem na te behringery, do KRK narazie nie wracam chyba że będzie mnie stać na VXT8.
Które waszym zdaniem wypadają lepiej 2031a czy 3031a ?  Wiem że jeden ma wstęgę i tak dalej , ale chodzi mi głównie o komfort pracy przez długie godziny. Z Yamahami mam tak że po 5h już mi uszy odpadają od głowy.

W tej klasie cenowej nie ma sensu się rozwodzić na tym który ma bardziej liniową charakterystykę częstotliwościową czy fazową. Bardziej interesują mnie prywatne doświadczenia.

[Grzgrz]

Dan, nie rób sobie tego. Dołóż parę złotych i kup np HS80 Yamahy, skoro nie chcesz wracać do KRK.
Po pierwsze będziesz miał monitory na których da się zrobić fajny miks, a poza tym, będziesz mógł sobie spokojnie posłuchać na nich muzyki. Standardowa cena to ok 1000zł sztuka, ale widziałem gdzieś ostatnio w promocji za 1699zł za komplet.

Z behringerami miałem kontakt przez równe dwa lata. I jak tylko się dało to graliśmy muzykę w sklepie z czegokolwiek, byle nie z tego. Z jednej strony są bułowate - co mnie osobiście bardzo męczy, a w dodatku góra (model 2031A) jest jakaś taka.. wkurwiająca..

Te Yamaszki to całkiem fajna opcja w cenie <2000zł/para.


PS: licz się jeszcze z sypiącymi się wysokotonowymi w 2031A - zdarzało (czas przeszły bo od dawna nie mam styczności z tą firmą) im się szybko wracać na serwisy - a to w przypadku behringera trwa dość długo..

[dan777]

Mówisz że bułowate? Kurcze...kolejna skrajna opinia, dobrze że masz długoterminowe doświadczenia z tymi monitorami.Wezmę to pod uwagę.Jedni chwalą ,drudzy nienawidzą heh. Jutro będę miał już u siebie Yamahy ns-10, więc nie widzę sensu kupowania HS-80, które miały być następcą tego monitora a w sumie nie bardzo to wyszło. Napewno mają lepszy bas, ale czy równie dobrze radzą sobie z mixem co ns-10 to wątpie. Nie ukrywam że poniekąd zależy mi na miłym dla ucha, ciepłym brzmieniu. Krk były ok...ale robienie wokali i gitar było bardzo utrudnione przez ten mulisty środek,nie dla mojego ucha. Czytałem 3 bardzo pozytywne opinie o modelu 3030A z 6,75 calowym wooferem. Niby grają bardzo przyjemnie.

[Grzgrz]

Tak "bułowate". Ale co gorsza poza 'buła' mają jeszcze coś mega irytującego w gorze..

HS-ki z NS-kami mają chyba tylko 'design' wspólny. W moim odczuciu HS-ki podają na tyle precyzyjny dźwięk, że spokojnie poradzisz sobie z miksem na nich. Wiadomo - będziesz miał też i NSy, więc pewnie większość będziesz robił na klasykach..

W Poznaniu na bank znajdziesz jakiś sklep gdzie będziesz mógł odsłuchać HSki. Rock&Roll jest teraz (o ile się nie mylę) dystrybutorem Behringera - więc może uda się posłuchać i niemiecko-chińskiej roboty. Ulubiona płyta w kieszeń i na miasto.

Nie wiem jakie są opinie o Behringerowych kopiach Adamów i nie miałem z tymi paczkami żadnej styczności. Powiem więcej - dowiedziałem się o tym, że je wypuścili z tego tematu.. Jednak 2031A to porażka. Może ze zmianą numerka zmienili też jakość? Nie jestem na nie, ale po doświadczeniach z 2031A podszedłbym do nich baaardzo ostrożnie.

[dan777]

Ok w sumie zapodałeś mi ciężki temat z tymi HS-80. Thomann ma bardzo dobrą cenę na nie 1800zł plus podstawki :/
Za to behringere b3030a leży w b-stocku za 1000 zł :/
A co gorsze jest promocja na Tannoya Precision 6d, komplet 2000 zł.

Chyba nie będę zamawiał w ciemno, HS trochę znam.

[Semedi]

Yamaha hs-80 to pomyłka nie monitor...jak już kiedyś pisałem. Żadne monitory za 1k PLN nie są monitorami tylko trochę lepszymi głośnikami. Robię na 2031A mnóstwo i całkiem przyjemnie się na nich pracuje, ale to nie są monitory, a tylko głośniki do odsłuchania...A Yamaha NS-10, cóż, to też nie monitor odsłuchowy, model powstał jako głosniki hi-fi do domu...basu na tym nie skontrolujesz. Jeżeli jestes początkujący zapewniam Cię, że na żadnych monitorach nie ukręcisz przyzwoitego miksu, bo ich po prostu nie znasz. Pomieszczenie + dobry monitor + trening słuchu. A do zabawy wystarczą jakiekolwiek głosniki. 3031A nie słuchałem, ale mogą być wierniejsze.

[Aston]

Ja mam 2031A. Wysokotonówki to aluminiowe Seasy, nie pamiętam tylko modelu. Ładują stosunkowo często je do kolumn hi-fi, zarówno firmy jak i DIYowcy. Mają dużo możliwości korekcji, więc idzie im zbić denerwującą górę i dół. Zresztą i tak chyba największe znaczenie dla dobrego przetworzenia niskich częstotliwości ma pomieszczenie, ja mam akurat beznadziejne i co bym nie wstawił to muli (raz mi znajomy pożyczył zestaw dzielony Rotela i Dynaudio Audience 52, też badziew). Mnie do tych Behringerów przyciągnął fakt, że mają te Seasy i niskotonowce wyglądają bardzo solidnie. Mam je od ponad roku i używam w sumie tylko do słuchania muzyki, cały dzień bez bólu się słucha. Różnice w miksach słychać dość wyraźnie.
Tyle, że one są tak zajebiste biorąc pod uwagę niską cenę jaką za nie zapłaciłem, nowych bym chyba nie kupił.

[dan777]

Heh temat wyszedł tak że wynika na to ze jestem początkujący a nie jestem...
Chciałem się dowiedzieć jakie są wasze opinie na temat właśnie behringera 2031A i 3031A. Ponieważ potrzebuje "monitorków" do DRUGIEGO odsłuchu. Yamaha ns-10 nie była projektowana jako monitor to się zgadza....ale Yamaha NS-10M to już wersja studyjna i ma inne głośniki wysoko tonowe. Faktycznie z doświadczenia wiem że mixy na Ns-10 wychodziły mi z nędznym basem. KRK RP8 przetwarzały bas bardzo fajnie ale za to średnia była dla mnie zbyt schowana.

Ściągnąłem sobie z Ebaya w tej chwili NS-10 bo mam je sprawdzone. Yamaha + Behringer miałybyć tylko przejściowym zestawem . W planach mam KRK VXT8 albo ADAM A8X i JAKO drugi odsłuch NS-10. Mam bardzo duże pomieszczenie odsłuchowe, zaadaptowane akustycznie.
Zadaję takie pytania bo nie jestem człowiek upartym i lubię posłuchać co inni ludzie mają do powiedzenia.Widział em Behringery u Tue Madsena i w kilku innych studiach.Nie słyszałem ich nigdzie, stąd ten temat.
Opini o monitorach jest tyle co ludzi na świecie...Nie raz słyszałem KRK to shit, Yamaha to shit, Adam to shit....
Ostatnio wysyłałem kapeli z Ukrainy ślady do USA do studia Lambedis Studio i mix wrócił na bardzo wysokim poziomie. Zmiksowany na klasycznych Adamach A7 i Ns-10.  Moja opinia jest taka lepiej 3 tańsze odsłuchu niż 1 highend.

A jak widać nie "bawię" się w nagrywanie. Tylko pracuję.
Kupuję na thomannie bez vatu więc te behringery to koszt około 1000zł.

Swojdą drogą Semedi....słyszałem bardzo dobre miksy na HS-80, za to nie słyszałem żadnego dobrego miksu na sprzęcie HiFi

[Semedi]

Heh temat wyszedł tak że wynika na to ze jestem początkujący a nie jestem...
Chciałem się dowiedzieć jakie są wasze opinie na temat właśnie behringera 2031A i 3031A. Ponieważ potrzebuje "monitorków" do DRUGIEGO odsłuchu. Yamaha ns-10 nie była projektowana jako monitor to się zgadza....ale Yamaha NS-10M to już wersja studyjna i ma inne głośniki wysoko tonowe. Faktycznie z doświadczenia wiem że mixy na Ns-10 wychodziły mi z nędznym basem. KRK RP8 przetwarzały bas bardzo fajnie ale za to średnia była dla mnie zbyt schowana.

Ściągnąłem sobie z Ebaya w tej chwili NS-10 bo mam je sprawdzone. Yamaha + Behringer miałybyć tylko przejściowym zestawem . W planach mam KRK VXT8 albo ADAM A8X i JAKO drugi odsłuch NS-10. Mam bardzo duże pomieszczenie odsłuchowe, zaadaptowane akustycznie.
Zadaję takie pytania bo nie jestem człowiek upartym i lubię posłuchać co inni ludzie mają do powiedzenia.Widział em Behringery u Tue Madsena i w kilku innych studiach.Nie słyszałem ich nigdzie, stąd ten temat.
Opini o monitorach jest tyle co ludzi na świecie...Nie raz słyszałem KRK to shit, Yamaha to shit, Adam to shit....
Ostatnio wysyłałem kapeli z Ukrainy ślady do USA do studia Lambedis Studio i mix wrócił na bardzo wysokim poziomie. Zmiksowany na klasycznych Adamach A7 i Ns-10.  Moja opinia jest taka lepiej 3 tańsze odsłuchu niż 1 highend.

A jak widać nie "bawię" się w nagrywanie. Tylko pracuję.
Kupuję na thomannie bez vatu więc te behringery to koszt około 1000zł.

Swojdą drogą Semedi....słyszałem bardzo dobre miksy na HS-80, za to nie słyszałem żadnego dobrego miksu na sprzęcie HiFi

A ja słyszałem zajebiste miksy z zestawów komputerowych, ale nie licytujmy się. Jeżeli nie jesteś początkujący to nie powinieneś w ogóle celować w ten zestaw monitorów, a w półkę wyżej, takie jest moje zdanie. Ja nie faworyzuję żadnych głośników, no może poza jednymi: Sonic Anima (ale to inna bajka). Po prostu na yamasze ns10 nie da się pracować jeżeli chodzi o kontrolę dolnego pasma, a i góra mnie wkurza.

[dan777]

Po prostu na yamasze ns10 nie da się pracować jeżeli chodzi o kontrolę dolnego pasma, a i góra mnie wkurza.

Zgadzam się!
Dlatego też w większości przypadku jakie widziałem pracują jako drugi odsłuch do kontroli spójności miksu.
Miałem okazję na praktykach zawodowych pracował przez rok na zestawie Genelec 1030A + Ns-10. Oprócz tego że akustyka reżyserki w tym studiu była fatalna. To uważam że to połączenie daje niezłe efekty.

Może znasz jakiś dobry SUB który uzupełni pasmo NS-10 ? Nie ukrywam że na pewno będę miał problem z basem na ns-10.Z resztą patrząc tylko na charakterystykę już to widać.


Co do Behringerów....miał em cichą nadzieję że za tą kwotę wyrwę coś co będzie miało sens

[Semedi]

Coś Ci pokaże Kuknij w ten wątek: http://www.dzwiek.org/threads/dlaczego-ns10-by%C5%82y-i-s%C4%85-tak-popularne.5053/

Czyli, żeby brzmiało musisz mieć SSL. I śmiem twierdzić, że Ci tam wiedzą o czym piszą.

[dan777]

Unikam tego forum jak ognia Czytałem ten temat już jakiś czas temu

[Grzgrz]

Cytat z tamtego forum: "NS10 są popularne przede wszystkim w zestawieniu z mikserem SSL 4000. Dlaczego jest to istotne. Otóż wtedy NS10 znajdują się na określonej wysokości i określonej odległości od słuchacza."

Przeczytałem tylko pierwszy post z tematu.. Ale zastanawiam się nad tym, czy na podstawkach bądź stercie książek nie mogę postawić monitorów w odpowiedniej (nawet takiej samej jak na SSLu) odległości?

I nie, broń boże nie podważam umiejętności Jacka, ale.. Trochę mi to voodoo audio pachnie, i marmurowymi podstawkami pod kable zasilające..

@Aston: możliwości korekcji nie do końca służą temu, żeby skorygować marne brzmienie monitorów, a do tego, żeby dopasować je do pomieszczenia..

@Semedi: to prawda, że monitory za 2kzł/para to nie monitory. Ale skoro w tej kategorii cenowej jest wybór, to uważam, że warto szukać najlepszego dla siebie rozwiązania. Ze sprzętem do pewnej (bardzo zresztą wysoko postawionej) granicy cenowej, zawsze jest tak, że warto dołożyć jeszcze 1, 2 czy 5kzł.. Ale trzeba je mieć.

Ale wszyscy to wiecie więc nie będę pisał o oczywistościach.

[Aston]

@Aston: możliwości korekcji nie do końca służą temu, żeby skorygować marne brzmienie monitorów, a do tego, żeby dopasować je do pomieszczenia..

Czyli skorygować na przykład bułowaty bas, aaight?

[Grzgrz]

O ile to kwestia jego 'głośności' to tak. Jeśli to kwestia 'jakości', to nie.



Wszystkiego najlepszego w nowym roku, dla wszystkich użytkowników tego jakże wspaniałego forum!

[Aston]

No kłócić się nie będę. Ale parę parametrów idzie tam ustawić. Zresztą i tak temat zszedł z behringerów na droższe pozycje raczej to nie ma co wałkować.

[bald]

hmmm, widze temat rzeka, nie mialem doczynienia z behringerami, ale jak Dan wspomniał, ja równiez widziałem je w kilku studiach jako "któryś" z kolei odsłuch: Tue Madsen, Karl Schubach(z Misery Signals).... Nic tylko sprawdzić
Sam dopiero wdrażam sie w temat, mam KRK RP8 i sound jest zadowalający(było powiedziane, ze niby do 2k sie "dobrej" pary monitorów nie kupi, rzeczywiscie RP8 kosztują 2090zł/komplet hehehehe)