dom?n
Domyślam się, że się da, ale nie jestem za bardzo zaawansowany i dopiero myślę jak to ogarnąć. Dlatego pytam i liczę na wskazówki .
Potraktuj to jako element rozwijania się. Jeśli szóstka jest nastrojona do E, a siódemka do H, to te dźwięki nawet się lubią. Mało tego, przy tradycyjnym strojeniu HEADHBE masz do dyspozycji sześć strun z szóstki + jedną nastrojoną niżej (odkrywcze co napisałem, nie?), więc nie tracisz nic, a zyskujesz.
To zabrzmi trochę jak pałowanie się swoją osobą, ale obecnie w kapeli aranżujemy wszystkie piosenki na dwie gitary, bo jest dwóch gitarzystów i żal nam z tego nie korzystać. Są dwie głowy, są dwie gitary, są cztery ręce... nie, czekaj, to się nie udało... no ale chodzi o to że skoro jest wszystkiego po dwa, to robimy też dwie różne ścieżki gitar. Nie dublujemy pozycji na gryfie jeśli to nic nie daje, robimy dokładnie odwrotnie - jeśli się da zagrać inaczej niż ten drugi, to się staramy tak zrobić. Trochę utrudnia to granie prób bez pełnego składu, bo praktycznie zabieramy sobie połowę całej harmonicznej części kapeli, ale to jest mało ważne, koncerty gra się w pełnym składzie, nie?
Gitara jest harmonicznym instrumentem, bas i bębny to sekcja rytmiczna, głos to jeszcze inna bajka, klawisze też są harmoniczne ale mało kto na nich gra
W związku z tym fajnie jest jak tej harmonii jest dużo. Pomyśl jak chujowa byłaby orkiestra symfoniczna gdyby ta kupa kolesi grała takie same dźwięki?