Autor Wątek: MOTO-MOTO, czyli czym się lansujecie oraz czym lansować byście się chcieli  (Przeczytany 312949 razy)

Offline purpleman

  • zbananowany
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 025
  • hie hie hie
Purpleman - tak, bo pierwszym na co patrzę w samochodzie to poziom bezpieczeństwa. Ja, ty, i każdy kupujący auto. Zawsze może w ciebie jebnąć rozpędzony do 130 TIR z naczepą, i co wtedy, mam od razu przez to szukać 5-metrowej limuzyny? Prpl, plz...
Tak, poziom bezpieczeństwa jaki oferuje dany samochód jest jednym z wyznaczników przy kupnie, jakim się kieruję. Tym bardziej jeśli tym samochodem mam wozić bliskie mi osoby.
W mieście raczej nie spotkasz rozpędzonego do 130 tira, ale o czołówkę przy 60km/h nie problem. A z tego smart już tak klawo nie wychodzi:

"grałeś kiedyś w samoloty?"

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Cytuj
poziom bezpieczeństwa jaki oferuje dany samochód jest jednym z wyznaczników przy kupnie, jakim się kieruję

Jednym z - tak. Głównym - nie. Trzeba przecież wypośrodkować potrzeby i możliwości. No chyba, że kupujesz auto 1) fhui drogie, na które cię kompletnie nie stać i w kupnie i utrzymaniu, 2) totalnie niepraktyczne względem twoich potrzeb, za to 3) z dziesięcioma gwiazdkami w testach bezpieczeństwa. A przecież tego nie robisz, prawda?

Poza tym wrzuć dowolny crashtest miejskiego autka (które będzie i tak o metr dłuższe niż Smart i z silnikiem z przodu) w zderzeniu dwa razy większą i cięższą limuzyną. Wyjdzie ci w zasadzie to samo co przy Smarcie. To dlaczego jego nazywasz trumną, a innych małych aut nie?

Nie że bronię Smarta, bo w zasadzie nie mam nawet powodu, ale to jest trochę gadanie na zasadzie "jest małe to MUSI być niebezpieczne". Tak bo tak, nie bo nie. Bo mje sie tak wydaje. Oczywiście cudów nie ma przy tej wielkości, ale gdyby Niemcy zrobili drugiego Tico (który składa się jak puszka coli), to nawet koreańce by się z nich śmiali. A do tego po "teście łosia" Mercedesa Klasy A raczej sobie drugi raz nie pozwolą.

PS. Aston - wiem że zajebisty. Tyle, że na alledrogo/otoszroto raptem 20 sztuk na cały kraj stoi ;) zresztą te najciekawsze od typowych handlarzy.
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 830
Dziś Kugar poszedł 120km/h na... dwójce, he he ;)

...jednak jak się kupuje używane auta sportowe, to nie ma siły, żeby nie były choć trochę wyłopotane... :D
Paczki z głów!

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 830
Nie, ale z pewnością coś tam z leksza dostało wpierdol ;)... A, bo podpuścił mnie kolega, że jego VR 2,8 litra poszedł 170 (ale na trójce! ;))...
Paczki z głów!

Offline czerez

  • Gaduła
  • Wiadomości: 488
  • Morde mam może nie w tamburyn, ale mam zasady
VR-y potrafią
z 10 lat temu miałem Corrado 2,9 VR6 i na autostradzie do Krakowa zamykałem szafę ... 260 - szedł jak zły !
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój" - Duńczyk !!!

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Nie wiem co się dzieje, ale wiosna zaczyna się bardzo przyjemnie, bo:

- litrażowane spalanie wynosi niewiele ponad 6,5l, w ruchu półmiejskim na Ślunsku, z kapciami 195 na wyczynowych, ciężkich alusach (Speedline 205GTI jakby ktoś chciał wiedzieć), w ponad 13-letnim aucie ;)
- znajomy zrobił mi wymianę filtra powietrza i ustawianie zaworów z nową uszczelką. W cenie filtra i uszczelki ;) Silnik chodzi cicho jak chyba nigdy od kiedy go mam :D
- formatki do wygłuszenia przycięte (a skołowałem porządne 3-warstwowe maty filc-guma-alu do ciężarówek :D ), maska i gródź wyczyszczone, test kleju zrobiony... teraz tylko kilka godzin czasu i jeszcze więcej słonka za oknem :)

ED: Wygłuszenie maski home-made założone, na dniach prawdopodobnie dojdzie oryginalne do tego bo mam okazję kupić w dobrej kasie.

ED2: Kupiłem oryginał wygłuszenia, ale z wersji 1,9TD, bo jest łatwiej dostępny (i znacznie tańszy) niż do benzyny. I teraz:
- wyciąłem profil doprowadzający powietrze do intercoolera,
- rozmontowałem (rozpięcie nitów) tunel którym to powietrze było doprowadzane,
- odzyskany w ten sposób element posłużył do zaślepienia otworu do intercoolera,
- przy pomocy zdobycznych klipsów, młotka i śrubokręta (bo mimo wszystko nie wszystkie otwory się zgadzały) założyłem wygłuszenie maski.

Efekt - jest znacznie ciszej niż było, a to jeszcze nie koniec, bo chcę dokończyć ściankę grodziową (dodatkowa warstwa) i zrobić drzwi.
« Ostatnia zmiana: 14 Kwi, 2014, 08:48:32 wysłana przez MrJ »
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 223
Kilka dni temu przypomniałem sobie o Madzi RX-8 R3 i wrócił GAS



Ilość wad i mój pusty portfel na szczęście póki co skutecznie hamują zapędy.
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline Harvest

  • Szatan Osobiście
  • Administrator
  • Wiadomości: 1 239
    • Sevenstring.pl
Kilka dni temu przypomniałem sobie o Madzi RX-8 R3 i wrócił GAS
( Obraz usunięty.)
( Obraz usunięty.)

Ilość wad i mój pusty portfel na szczęście póki co skutecznie hamują zapędy.

A jak Ty się do tego zmieścisz?

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
To pewnie jedna z tych wad które skutecznie hamują Jego zapędy ;)
Ale ładna jest

Offline MadYarpen

  • Pr0
  • Wiadomości: 587
  • Petrolhead
to są fajne autka, nie miałem, ale jeździłem:)

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Wiem ;) Czaiłem się na CC, ale ciężko to kupić w dobrej kasie i dobrym stanie. Zwykle są po przygodach, a nierzadko konkretnych dzwonach, co w coupe-cabrio jest dużo groźniejsze niż w "zwykłym" aucie, i o wiele droższe w ewentualnych naprawach. Dochodzi ograniczony wybór silników - raptem dwie benzyny, w których jeszcze do tego ciężko montuje się gaz (po prostu nie ma gdzie wsadzić zbiornika, bo bagażnik za mały, a pod są wzmocnienia i nie wchodzi tak jak typowo we francach zamiast koła zapasowego) + diesel, ale po 1sze to FAP i dwumasa, a po 2gie dostępny dopiero po 2005tym.

Po prawdzie wolałbym jego mniejszego kuzyna w postaci C2, bo jest nowocześniejszy pod względem konstrukcji (lepsze prowadzenie, bezpieczeństwo) no i 20cm krótszy, ale poniżej 10 tysi nie ma czego szukać. No chyba, że dojechane sztuki z początku produkcji. A 206tek jest masa, ceny stoją na zaskakująco niskim poziomie, wyposażenie też można ładne trafić. Zobaczymy co się urodzi ;)
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline MadYarpen

  • Pr0
  • Wiadomości: 587
  • Petrolhead
Też nad 206 myślałem, ale uznałem że jak w tej samej cenie mam kupić focusa to wolę trochę większe auto. Póki co jestem zadowolony. Dzisiaj oddałem do nabicia klimy, jeszcze rozrząd do zrobienia i wszystko.

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Dla mnie 206 jest już za duże :P ALE:
- o C2 pisałem,
- 106/Saxo - urocze maluszki, fajnie się prowadzą, ale swoje lata mają. Obecnie jedyną sensowną opcją są wychuchane i wydmuchane sztuki najwyższych serii (Rallye / S16 / GTi i podobne) ale te kosztują spoooro więcej niż typowe autka z ich rocznika. No i jest ich jak na lekarstwo, bo jak ktoś już zainwestował to trzyma pod kątem young-timera. Owszem, za 2-3k można kupić jakiegoś niezeżartego 1,5D albo 1,1b, ale raczej nie o to mi chodzi ;)
- "trojaczki z Kolina" to już są typowe, nowoczesne "plastiki",
- z innych marek zerkałem, ale nic ciekawego się nie trafiło.

Na szczęście - odpukać - mam zmówione oględziny na po-weekend ładnej sztuki. Może nie idealnej (bo 2-3 rzeczy mi w niej brakuje, np. halogenów które potem są kłopotliwe w montażu ze względu na konieczność grzebania w manetce i sterownikach), ale już wyjściowo za dobrą cenę jak za rocznik/stan. A jak starguję to... ;)

PS. Smarciki sobie oglądałem, jeździłem kilkoma, nawet zdążyłem wzniecić ożywioną dyskusję (hehe :zuo: ) na forum tematycznym. Zaskakująco przyjemne autka, ale ostatecznie raczej nic z nich nie wyjdzie, bo po prostu są przewartościowane. Te słabsze sztuki. Te dobre są kurewsko przewartościowane - sensownie utrzymany i wyremontowany (a wbrew pozorom jest w tych autach sporo do remontu, i to za niejednokrotnie chore ceny - dla przykładu sprzęgło wytrzymujące niewiele ponad 100kkm to 1500-1800PLN z robotą) 10letni Smart kosztuje tyle ile auto segmentu C. W tym samym wieku i w full opcji. Bez komentarza.
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
To sobie kup Leona II sprzegło uciągło 270tys , pali tyle co Twój pedzio, a nosem wciąga dynamiką swą wciąga ;)

Offline benkai

  • The Resolver
  • Gaduła
  • Wiadomości: 496
Coś mi się widzi,  że Leon nie spełnia podstawowego zalozenia: ze francuski ma być. 

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Wiw la frąs :D

Jakoś tak się złożyło, że siedzę n-ty rok we francach, to mi łatwiej szukać, oglądać, kontaktów już sobie narobiłem (od dostępu do tanich / rzadko spotykanych* części zamiennych, przez know-how, po takie akcje jak darmowy przegląd warty 2,5 stówy ;) ) itp. Pewnie gdyby pierwszym autem był Golf (giete tszy w tedeiku! ;D ), to bym teraz szukał Polo, Lupo/Foxa, lub właśnie ich czeskich/hiszpańskich braci, jeśli tacy są. No ale jest, jak jest.

PS. Leon II ma 4,3m. Nawet Ibiza III ma prawie 4. Kurde się porozrastały te segmenty... :P

*hehe, "rzadko spotykanych" - dla przeciętnego zjadacza kotleta niedostępnych. A jak dostępnych, to sprowadzanych na zamówienie za absurdalne pieniądze ;)
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
A kto by tam francuza od hiszpańskiego niemca odróżnił :P Na francuza czy na hiszpana to rozumię, ale reszta, nic nie znaczącą jest
Jeżu kolczasty, zawsze mówiłęś ze rozmiar nie ma znaczenia :P
« Ostatnia zmiana: 25 Kwi, 2014, 12:01:10 wysłana przez commelina »

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Cytuj
Jeżu kolczasty, zawsze mówiłeś ze rozmiar nie ma znaczenia



Patrząc na bieżące potrzeby, budżet i inne takie, bardziej mi zależy na możliwie małych rozmiarach i jak najmniejszych kosztach przejechania każdego kilometra. A to albo benzyna w gazie, albo dobrze dobrany diesel. Taki 1,4HDi nie jest może specjalnie zwinny (chociaż do C2/206 wystarczy do normalnego poruszania się po drodze), ale spala 3,5 w trasie i <5 w mieście jak się z nim dobrze obchodzić. Nie ma DPF/FAP (tzn. pierwsza wersja do bodaj 2008 nie ma), nie ma koła dwumasowego, nie ma zmiennej geometrii łopatek, nie jest tak wysilony i wrażliwy na paliwo jak 1,6HDi i ogólnie zaskakująco tanio da się go utrzymać w porównaniu do innych nowoczesnych (turbo / common rail / downsizing) diesli.

Zresztą jakbym chciał małego hot-hatcha, to jest 106. Nawet z najzwyklejszym 1,4 (tym samym którego mam w 306tce) startuje do setki w niewiele ponad 10s. A jest wersja 1,6 16V, nawet w serii (przy czym większość posiadaczy znacznie podnosi seryjne 118KM) schodzi do 8,5s. W niepozornym piździku długości 3,6m.

Taka sztuka, w jedynie słusznym białym kolorze, sprzed liftu, z szybrem (bo klimy nie uświadczysz) i na felgach z 205 GTI:



Plus tapicerka przełożona z wersji Roland Garros:



I mnie by więcej naprawdę nie było potrzebne ;) Tylko znajdź takiego! :P
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
No tak, no cóż, co do wnetrza, to faktycznie mam inne oczekiwania ;)

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Fakt faktem "dizajn" jest jaki jest ;)

Co nie znaczy że nie jest tam zaskakująco wygodnie. O ile ktoś nie ma więcej niż 1,80 i nie zacznie zawadzać prawym kolanem o ten skos środkowej konsoli, lub nie nosi rozmiaru XXL :P A że kształty i plastiki wyglądają jak wyglądają? No cóż :P

PS. Z trzeciej strony - a taka Panda I wygląda lepiej w środku? Nie. Przy czym jest fhui niewygodna, jechałem kiedyś taką 70km bez postoju to mnie wszystko bolało. Bardziej niż po trasie Śląsk-Białystok jaką zrobiliśmy swego czasu eltekiem z bodajże dwoma krótkimi postojami ;D Albo współczesna klasa A/B ma lepszej jakości tworzywa sztuczne? Też nie.
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline benkai

  • The Resolver
  • Gaduła
  • Wiadomości: 496
Krótko.  Pierdol dizla.  To tylko problemy sa.  Zawsze.  Jak juz chcesz tanio to sobie kup normalny silnik 2litry z gazem.  1,4 to jest dobry w wozkach sklepowych. 

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
No nie wię, widać mamy różne doswiadczenia. Z zagazowanym uzywanym, zawsze miałę problem. Z dizlem nigdy.

Offline benkai

  • The Resolver
  • Gaduła
  • Wiadomości: 496
Ja tez mialem problemy z zagazowanymi, a nigdy z dizlem 1,9 bez turbiny. Ale teraz o takiego trudno, a do tego nie jest trendy jezdzic autem o dynamice ciagnika rolniczego, poza tym dżej tam pisal o jakich hdi ;).
« Ostatnia zmiana: 25 Kwi, 2014, 17:01:58 wysłana przez benkai »

Offline Amal_68

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 035
  • You've heard of the golden rule, haven't you?
Mercedes 190 np. 1.9 bez turbiny wolnossacy i wcale nie tak trudno dostac ;)... Tatus ma :*. 640tys przejechane. tyle samo ton wegla na przyczepce pociagnal i w silniku nic nie robione... tylko to zgniluch :/

Wysłane z mojego GT-I9300

Kompletna, jednoosobowa linia produkcyjna alkoholu wysokoprocentowego na czasy niepewne.
Sprzedaje graty !>>> http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=5646688<<!
*** http://ucio94.soup.io/ ***

Offline Aston

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 971
    • Kanał YouTube
Nie ma 1.9, są 2.0. Wszystko okej, ale 75KM jak był nowy to już było mało. Ja się bałem nim wyprzedzać ;).