Dostałem przed chwilą ofertę od jakiegoś młodego indusa, który chciał kupić mojego Cooleya.
Jak to stwierdził.
Nie zależy mu na wartości kolekcjonerskiej tylko dobrym wiośle do shredu.
Gitara jest używana i ma ponad 12 lat więc muszę się liczyć z utratą jej wartości.
Skoro wymieniłem uszkodzony switch na taki sam tylko nowy i wymieniłem pickupy , po czym wróciłem do tych które miała od nowości, to znaczy że jest modowana.
Za 700$ weźmie ale z bólem serca
jebłem.