Nie chcę zakładać nowego tematu z taką głupotą, więc zapytam tutaj.
Czy plastry/gąbeczki/naklejki w kieszeni na gryf to przypadłość tanich gitar, czy w każdej półce cenowej możemy takie coś spotkać?
Wydaje mi się, że to jest do ostatniej korekcji położenia samego gryfu, aczkolwiek wydaje mi się, że może mieć minimalny wpływ na sound.