Wczorajsza próba mnie zajebiście cieszy
1. Wymyśliliśmy fajne riffy
2. Doszliśmy do etapu kiedy brzmienie jest naprawdę zajebiaszcze
3. Podczas improwizacji bez żadnego porozumienia zagraliśmy znienacka z Radkiem praktycznie ten sam motyw, tylko w harmonii, co spowodowało jeszcze szersze uśmiechy