Nie mam dostępu do całego artykułu, ale pierwsze primo: zmiany klimatu to nie tylko globalne ocieplenie. Także od razu idzie z tym drugie primo: sadzenie drzew nie ma przede wszystkim na celu zmniejszenia ilości CO2 w atmosferze. Drzewa zatrzymują wilgoć, wiele roślin typowych dla ekosystemów leśnych to naturalne filtry powietrza z wielu innych substancji niż tylko CO2. Już do „wirtualnego” problemu globalnego ocieplenia nie będę się odnosił. W tym roku np. Bińczyk napisała bardzo fajną książkę „Epoka Antropocenu”, gdzie sypie danymi, faktami na temat ludzkiego wpływu na środowisko. Bo globalne ocieplenie to tylko jeden z kilkudziesięciu procesów, które się wiążą ze zmianami klimatu.