Digitech 2112 / 2120

[Vertigo]

Zna ktoś te multi? Jak się to sprawdza, jakie wrażenia i wszystko inne?

Bo ciężko coś od wuja google wyciągnąć.

[Leon]

Zna, nie zna. Gość u którego się uczyłem miał 2112 jakiś czas (syndrom Zorra ). Dużo efektów, imponiło mi to fhui, ale że to było jakieś 10 lat temu to moje wrażenia jak nic są mocno niemiarodajne

[iscaryoth]

Ja się ostatnio przyglądałem takiemu urządzeniu u znajomego, bo sam rozważam zakup takiego efektu. Jeśli chodzi o efekty, to może nie ma bardzo szerokiego wachlarza możliwości, ale za to są one dobrej jakości. Dodakowo każdy efekt możesz puszczać na pełny procesor, pół i ćwierć w zależności czy potrzebujesz jakości. Kłopotem dla niektórych z tego co zauważyłem jest to, że nie można wyłączyć wewnętrznego preampu, choć podejrzewam, że ustawienie na czysty solid state powinno załatwić sprawę bez nadmiernego koloryzowania dźwięku. Można większość parametrów automatyzować poprzez dynamikę (choć tu nie było to tak elastyczne jak w przypadku np. GT-8; nie znalazłem sposobu, żeby ustawić odwrotną zależność…), LFO, czy za pomocą MIDI. Sam wewnętrzny preamp nie do końca mi podpasował mówiąc szczerze, ale jeszcze jestem przed testowaniem tego na mojej kolumnie/wzmaku. Na plus na pewno trzeba też zaliczyć możliwość puszczenia kilku efektów równolegle, choć początek łańcucha (kompresor, kaczka, preampy+eq preampów, fxloop i bramka szumów) są zawsze w tej kolejności. W ogóle jest miliard parametrów do wszystkiego, więc w trakcie krótkiej 2-godzinnej sesji ogarnąłem mniej niż chciałbym… Jeśli nadarzy się w najbliższym czasie okazja, żeby obadać znów, to coś skrobnę.
Swoją drogą… ciekawi mnie, jak to się stało, że ponad 10-letni MFX nadal jest tak ochoczo używany a Digitech całkowicie zarzucił tę koncepcję.

[Vertigo]

Sam się temu dziwię właśnie, bo te 2112 i 2120 dość konkretnie trzymają cenę, a digitech w ogóle się jakby stracił na polu rackowych multi. W grze został z nowościami tylko TC, Rocktron i Lexicon w dość dostępnych ilościach.

Zainteresowałem się bo słuchy chodziły, że ten Digitech potrafi generować dodatkowe LFO jak syntezator? Jakbyś grzebał to żuć okiem. Chyba, że mi się to popierdzieliło z Lexiconem jakimś Byłoby to nie mniej ciekawe

Jak możesz to skrobnij jakąś reckę jak pograsz na tym coś więcej Choć sam fakt niemożności odłączenia preampu troche mnie już zniechęcił

[iscaryoth]

No tak, jest taka opcja, żeby parametr był sterowany za pomocą LFO, choć nie używałem jeszcze tej opcji. Nie wiem, czy można tej opcji użyć do czegoś innego, ale przy umiejętnym połączeniu efektów i modulacji parametrów może być całkiem ciekawie.

Z tą niemożliwością odłączania preampu to fakt - minus, ale sprawdzę czy da się go spiąć jakoś rozsądnie z moim preampem. Podejrzewam, że wcale tak źle nie będzie.

Szkoda, że nie można teraz znaleźć informacji o tym, kto ich używał z bardziej pro muzyków. Teraz tylko na niektórych forach da się znaleźć jakieś szczątkowe informacje, że Vai, Ihsahn i bodaj Petrucci, ale nigdzie nie znalazłem dokumentacji tego. Pamiętam, że na większości koncertów widywałem fioletową płytę czołową w racku Piotra Grudzińskiego z Riverside... ale na stronie się nim (już) nie chwali.

[Budzan]

bo Grudzien juz od dawna digitecha nie ma. Miał go do czystych brzmien, drive ciagnal z tego rackowego marshalla, oba premapy były spiete takim wynalazkiem od hexe, co pozwalal uzywac 2 preampow, a efekty ciagnal z gmajora.

nie pamietam zeby na niego narzekał i czemu go sprzedał, no ale juz go dawno nie ma

[Px48]

Trochę odkopię trupa, ale żem tu nowy i akurat mam 2112 to chętnie podbije temat.
Mam go już z 5 lat i mogę przyznać że to stare poczciwe bydle.
Mi akurat nie przeszkadza brak możliwości ominięcia preampu bo brzmienia które oferuje są jak najbardziej zjadliwe.
Poza tym jest ich tak dużo plus możliwości edycji że każdy coś znajdzie dla siebie.
Ma sporo możliwości typu 16 parametrów na jedne efekt modulacyjny i można poukręcać dosłownie cuda niekoniecznie z gatunku nadających się do jakiejkolwiek muzyki.
Obsługa po jakichś 3 dniach staje się całkiem intuicyjna a z potencjometrami gain i 3 punktowej korekcji mamy zwykłego żywego heada
Najlepszą opinią jaką słyszałem na własne uszy jest "A co to? Bo myślałem że to jakiś dobry Marszal".
Nie rozumiem czemu Digitech zmienił kurs i znacznie obniżył lot nowymi seriami, ale coś w tym jest że sporo ludzi używa tego do dziś.
Chętnie udostępnię go na ogranie lub porównanie.