Tak to się ścigacie zaraz po północy, a tu proszę, już po 11
I nie, nie bójcie się, nie będzie falsetów
Tym razem coś z zupełnie innej beczki:
FRANZ FERDINAND - DARK OF THE MATINEEDla mnie idealny przerywnik między napierdzialaniem w 180 i wyjcami w górnym C
Do relaksu, do auta, do... biegania? W każdym razie miłego słuchania, zresztą nie tylko tego - na YT jest pełny przekrój.