Utwór dnia - jeden na dobę (podpisujcie linki)

[Lisu]

Michel Camilo jest mistrzem , ale aktualnie u mnie siedzi trochę inna muza:
O.N.A - Pieprz.

[spooky_head]

Sikth - "Bland Street Bloom"

Szkoda, że już nie grają...

[Radek M]

Mialem dac "judith" by APC ale wpadlem na "Back to the times of splendor" i pomyslalem: "Czemu nie?" w koncu APC wszyscy znaja

Disillusion

[quorton]

dla chwili ukojenia, refleksji nad życiem, do posiłku, albo na randkę.


Jan Garbarek - In Praise Of Dreams

[wuj Bat]

Pamiętacie/znacie?

Dekada temu, SUNNA - Power Struggle!

http://www.dailymotion.pl/video/x6igb6_sunna-power-struggle_music

(podobno nowa płyta on the way)

[purpleman]

Ma to moc w sobie

Voo Voo i Haydamaky - wyszła młoda

[maarioo]

jestem na okropnym kacu i w sumie ta muza jest teraz jedynym, co trzyma mnie w pozycji siedzącej, na dodatek przed komputerem. ogólnie polecam zapoznać się z ich twórczością, bo momentami jest naprawdę iście epicka.


E.S. Posthumus - Pomeii ( warto jeszcze sprawdzić numer o nazwie 'ebla' - równie piękny )

[g-zs]

to sa prawdziwe chóry czy komputerowe? Przester jak dla mnie za słaby, ale ten growl daje rade

[maarioo]

nie widziałem żadnego potwierdzenia w formie np. videła, ale to raczej słychać, że są żywe
ogólnie mega duże przedsięwzięcie - zaangażowali w nagrywki całą orkiestrę symfoniczną.
no a produkt jak słychać - ciekawy.

[g-zs]

http://www.eastwestsamples.com/details.php?cd_index=963 a to są softowe chóry. Dlatego pytałem

[maarioo]

taa, znam symphonic choirs i owszem - kopią jaja swoimi powerskimi możliwościami, ale mimo wszystko te u es posthumus brzmią mi jakoś mimo wszystko 'żywiej', a i nie widzę dlaczego mieliby skłaniać się ku samplom przy takich możliwościach jakie mieli przy realizowaniu płyt. ale nie mam żadnego dowodu na to, toteż trzeba to zostawić w kwestii domysłów bardziej tak czy siak
swoją drogą - od dawna się już ślinię na tego east westa, ale niestety nie ma ani żadnego sensownego torrenciwa, ani też nie mam półtora kafla na zakup heheh
szkoda.

[quorton]

lets fank dys szit. bujaka!

Herbie Hancock - Rock It

[Vin$]

ooo ja... patrzcie co mi dzisiaj dziewczyna zapodała... muza ciezka do sluchania, ale patenty wyczesane 

http://www.vzmode.com/video/film2.html

[theremin]

Trafiłem kiedys na nich przez stronę grupy Suka OFF, która zrobiła im parę klipów - zacnie poryta muza.

[Martens_emenems]

Wam też się pierwszy riff skojarzył z "Symfoni of destrukszyn" Megadeth?
Ciekawe to.

[theremin]

Trochę podobny tylko dysonujący

Utwór na dziś:

[are_you_me]

Dla jednych utwór dnia, dla innych utwór życia. Ja gdzieś pośrodku..

part 1:
part 2:

Neurosis - Eye of Every Storm.

[Tolein]

Nevermore - trudno określić

[quorton]

i tu wychodzi, że prawie wszystko mają w jednej tonacji

[Drevniak]

Watch Me Burn "Mandrake"

[wuj Bat]

Jestem zaszczycony mieć możliwość przedstawić:



Neurosis & Jarboe - His last words

cała płyta miazga miazga miazga

[are_you_me]

Bat - wyprzedziłeś mnie. Wcześniej zastanawiałem się między Eye of Every Storm a Recive.

Niestety, moja żona nie trawi Neurosis. Nie mogę słuchać tyle ile bym chciał.

 

[maarioo]

Neurosis & Jarboe - His last words

mam już konkretną schizę, czy ja tam serio słyszę drumkit from hell?

[are_you_me]

A słyszysz to po liczbie binarnej w wybrzmiewaniu talerzy, czy też rozpoznajesz po próbkowaniu trzeciej harmonicznej floor toma?

Na dziś trochę lżej bo trzeba się wyluzować po pracy:
God is an Astronaut - Suicide by Star


9 września w warszawskiej progresji. Wraz z Caspian i Tides From Nebula. Będe na pewno..

[maarioo]

A słyszysz to po liczbie binarnej w wybrzmiewaniu talerzy, czy też rozpoznajesz po próbkowaniu trzeciej harmonicznej floor toma?

hmm... wydaje mi się po brzmieniu cycka ride'a którego brzmienie rozpoznam nawet po przebudzeniu o 4 nad ranem, tak jest kurewsko charakterystyczne
ale nie wiem - może już się za bardzo przewrażliwiłem na dfh