Autor Wątek: Utwór dnia - jeden na dobę (podpisujcie linki)  (Przeczytany 778286 razy)

Offline selfslave

  • Gaduła
  • Wiadomości: 245
UWAGA!

Będzie dla was kontrowersyjne, dlatego ładuje w spoiler

Spoiler

ŻADEN album nie pomaga mi tak na wkurwienie jak ten. Nieważne, że gównianie brzmi i był nagrywany na koszach na śmieci, KOPIE DUPY i ma zajebiste słowa. A te kosze na śmieci też nadają ten klimat.
Tysz uwielbiam St.Anger, to moja ulubiona płyta Mety zaraz po Master Of Puppets i właściwie tylko do tych dwóch wydawnictwo lubię wracać. Żadne inne ich wydawnictwo nie ma tak wyrazistego charakteru i skondensowanej zajebistości co te dwa.
To i ja się dołączę. Świetny, surowy album. Szkoda, że nie poszli dalej w tę stronę, bo była to naturalna droga rozwoju po Load i Reload.
Ale Master of Puppets nie lubię :P
Dla mnie Metallica zaczyna się od "czarnego albumu", bo dopiero tam znalazły się dobrze skomponowane utwory. Wcześniej grali typowy metalokicz z tamtego okresu.
Choć lubiło się ten kicz, gdy było się dzieciakiem :D
« Ostatnia zmiana: 22 Lis, 2010, 23:27:54 wysłana przez selfslave »

Offline theremin

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 883
  • wyindywidualizowany z rozentuzjazmowanego tłumu
Dla mnie Meta jest przereklamowana. Najbardziej mnie wkurwia nachalny patos w każdym kawałku.
BRRR BRRR DENG BRRR BRRR DENG!!!

Offline maarioo

  • Pr0
  • Wiadomości: 659
:tak: dla Theremina
tyż nigdy mnie nie zainteresowali, zawsze czułem, że to takie jakieś kurwa country :D
a i na wieśle NIGDY nie zagrałem żadnego riffu ich autorstwa, nawet w momentach, kiedy kumple na próbach między numerami zaczynali przygrywać śiakieś mastery i inne 'hiciory' :)
ale też nie mam wielu kolegów, kupę robię około 30 minut, a na obiad zazwyczaj jem tosty, także nie jestem codzienny hehe

Offline Frantic

  • Pr0
  • Wiadomości: 725
ale też nie mam wielu kolegów, kupę robię około 30 minut, a na obiad zazwyczaj jem tosty, także nie jestem codzienny hehe
Nie mam kolegów, kupę robię 30 minut, tylko na obiad zazwyczaj jem hot dogi lub mrożonki. Przybij piątkę!

BTW. To czego Ty słuchałeś jak zaczynałeś z metalem?

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 888
haha, już wiadomo kto stroi się do E i gra Mete :D nigdy ich nie lubiłem, ta ostatnia płyta, Vagina Magnetic, była całkiem spoko (bo była inna) ;)

Ekskjuzmi, inna od czego? Od Blek Alboom? A może nawet "Garage Re-Revisited"? Przecież Hammet na swoim videoblogu pokazywał jak wklejał tam randomowo swoje solówki z poprzednich albumów, to samo Lars (nawet nie był w studio!), Jamezz pokazywał palcem które słowa poprzestawiać, żeby zrobiły się nowe teksty, jedynie Silent Rob przyjechał, no bo wcześniej jeszcze nie był :facepalm:

Spoiler


Ale Master of Puppets nie lubię :P

Dla mnie Metallica zaczyna się od "czarnego albumu", bo dopiero tam znalazły się dobrze skomponowane utwory. Wcześniej grali typowy metalokicz z tamtego okresu.

Drogie dziatki (załamuje dobrotliwie ręce, by po chwili pogłaskać po dziecięcych główkach), pierwsze trzy płyty Mety to kamienie milowe metalu. Jest akurat teraz cykl w MH na ten temat. I choćby przyszło tysiąc atletów - to MoP jest pieprzonym opus magnum, po którym ze szczytu zeszli w doliny, zaznaczając czasem tylko co pojedynczy wzgórek. Dziś gadajcie co chcecie, ale zadajcie sobie resztkę trudu, by sprawdzić, co się grało tuż przed jego wydaniem... Życzę też każdemu z nas takich kompozycji, o sprzedaży nie wspomnę.

Może jeszcze zacząłeś przygodę z metalem od "Nothig Else..." zasłyszanego na dysce? Nie gniewaj(cie)
się, ale to wszystko tłumaczy...
« Ostatnia zmiana: 23 Lis, 2010, 00:02:46 wysłana przez wuj Batman »
Paczki z głów!

Offline maarioo

  • Pr0
  • Wiadomości: 659
ale też nie mam wielu kolegów, kupę robię około 30 minut, a na obiad zazwyczaj jem tosty, także nie jestem codzienny hehe
Nie mam kolegów, kupę robię 30 minut, tylko na obiad zazwyczaj jem hot dogi lub mrożonki. Przybij piątkę!

BTW. To czego Ty słuchałeś jak zaczynałeś z metalem?

5!
stażu za wiele nie posiadam, ale wymagać od siebie też nie mogę zbyt wiele - zacząłem od Korn'a i paru pokrewnych w piątej klasie podstawówki :)

Offline Martens_emenems

  • Pr0
  • Wiadomości: 612
  • innowacja
Smolik - Who Told You
Djent się skończył, zanim się zaczął, a hard rock jest wieczny.

Offline theremin

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 883
  • wyindywidualizowany z rozentuzjazmowanego tłumu
BRRR BRRR DENG BRRR BRRR DENG!!!

Offline Wybielacz666

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 287
  • mam paliwo razy sto, suki
    • growl'n'roll, baby!
Drogie dziatki (załamuje dobrotliwie ręce, by po chwili pogłaskać po dziecięcych główkach), pierwsze trzy płyty Mety to kamienie milowe metalu. Jest akurat teraz cykl w MH na ten temat. I choćby przyszło tysiąc atletów - to MoP jest pieprzonym opus magnum, po którym ze szczytu zeszli w doliny, zaznaczając czasem tylko co pojedynczy wzgórek. Dziś gadajcie co chcecie, ale zadajcie sobie resztkę trudu, by sprawdzić, co się grało tuż przed jego wydaniem... Życzę też każdemu z nas takich kompozycji, o sprzedaży nie wspomnę.
nie wiem jak inni, ale ja nie miałem na myśli, że Meta jest gówniana i najlepiej by było, gdyby jej nie było - bo tak nie jest. ;) zasłużenie zasłużeniem, a że nie lubię ich muzy to zupełnie inna i mało istotna sprawa.

i może mam takie zdanie, bo zaczynałem od Black Sabbath (:bowdown:) ;)

ed.:
Underoath - "In Division"

z płyty "Ø (Disambiguation)"
..........fanem jestem wielkim (a może Norma Jean.......będzie jutro!).
zanim napiszesz coś jeszcze tutaj to proszę, przeczytaj uważnie i ze zrozumieniem tytuł tematu
« Ostatnia zmiana: 23 Lis, 2010, 11:39:36 wysłana przez Wybielacz666 »
do widzenia.

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 888
Ale teraz całkiem ładnej muzyki słuchasz, wyszedłeś na ludzi ;)
Paczki z głów!

Offline Frantic

  • Pr0
  • Wiadomości: 725
ej luźno japierdole panie suchar.....a o metalice moge poklikać?
Nie możesz. Przeczytaj pierwszy post w temacie.

Offline mhrok lama

  • Pr0
  • Wiadomości: 549
  • Jestę kuglarzę xD
i może mam takie zdanie, bo zaczynałem od Black Sabbath (:bowdown:) ;)

Też zaczynałem od Sabbathu (:bowdown:). I co z tego? :P

Offline Wybielacz666

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 287
  • mam paliwo razy sto, suki
    • growl'n'roll, baby!
to, że król może być tylko jeden i dla mnie był nim Black Sabbath :D

ed. Twoja Stara to ostre chilli
« Ostatnia zmiana: 23 Lis, 2010, 20:48:41 wysłana przez Wybielacz666 »
do widzenia.

Offline mhrok lama

  • Pr0
  • Wiadomości: 549
  • Jestę kuglarzę xD
No i u mnie też tak jest :P LZ nie znam zbytnio, chociaz przydałoby mi sie poznać, a o Uriah Heep pierwszy raz slysze. O Rainbow slyszalem juz jakis czas temu ale jakoś nie slyszalem ich, ale jako iż uwielbiam Dio to i bez znania tego wiem ze jak posłucham to polubie :D

Offline selfslave

  • Gaduła
  • Wiadomości: 245
Ale Master of Puppets nie lubię :P

Dla mnie Metallica zaczyna się od "czarnego albumu", bo dopiero tam znalazły się dobrze skomponowane utwory. Wcześniej grali typowy metalokicz z tamtego okresu.
Drogie dziatki (załamuje dobrotliwie ręce, by po chwili pogłaskać po dziecięcych główkach), pierwsze trzy płyty Mety to kamienie milowe metalu. Jest akurat teraz cykl w MH na ten temat. I choćby przyszło tysiąc atletów - to MoP jest pieprzonym opus magnum, po którym ze szczytu zeszli w doliny, zaznaczając czasem tylko co pojedynczy wzgórek. Dziś gadajcie co chcecie, ale zadajcie sobie resztkę trudu, by sprawdzić, co się grało tuż przed jego wydaniem... Życzę też każdemu z nas takich kompozycji, o sprzedaży nie wspomnę.

Może jeszcze zacząłeś przygodę z metalem od "Nothig Else..." zasłyszanego na dysce? Nie gniewaj(cie)
się, ale to wszystko tłumaczy...
Wobec powyższych argumentów, zgadzam się w zupełności, że MoP jest albumem bardzo ważnym. Ale to nie znaczy, że świetnie się go słucha. Kiedyś się dobrze słuchało, ale nie każdy zespół jest ponadczasowy jak Pink Floyd. Ja Metallicę szanuję, co nie znaczy, że muszę lubić każdy ich album. Nie przepadam za takim graniem, jakie słyszymy na MoP, bo to przerost formy nad treścią (lub jak napisał Theremin - "nachalny patos"). Wolę Load i Reload, bo są wręcz popowo chwytliwe, niczym Milli Vanilli, a ja cenię chwytliwość kompozycji bardziej niż gitarowy onanizm. Stąd też wolę "czarny album" Metallicy od ich wcześniejszych nagrań, tak jak wolę Pet Shop Boys od Petrucciego ;P

A przygodę z metalem zacząłem w wieku ok. 9 lat od Illusion, Houk i wczesnego Sweet Noise, których klipy często leciały w naszej telewizji.
Złośliwość z dyską Ci nie wyszła :P Na gejowskich dyskach puszczają "It's a Sin" albo "So Hard" Pet Shop Boys, a nie "Nothing Else Matters". Kto by chciał przy tym tańczyć? (że o igraszkach w darkroomie nie wspomnę).

Offline Frantic

  • Pr0
  • Wiadomości: 725
Na gejowskich dyskach puszczają "It's a Sin" albo "So Hard" Pet Shop Boys, a nie "Nothing Else Matters". Kto by chciał przy tym tańczyć?
:D

Offline głuchy_zjeb

  • Gaduła
  • Wiadomości: 225
  • mahoń, heban, emg
    • Komandor gwiezdnej floty
Na gejowskich dyskach puszczają "It's a Sin" albo "So Hard" Pet Shop Boys, a nie "Nothing Else Matters". Kto by chciał przy tym tańczyć?
:D


JESTEŚ U PANI!
ore ore na traktore

Offline Musza

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 163
wersja koncertowa

wersja z albumu

The Cure-Chłopaki nie płaczą
facebook.com/Musza.MorningWood

Offline Yony

  • Predator
  • Administrator
  • Wiadomości: 1 842
  • I tak stroję najniżej!!!
Generalnie mnie ten temat jebie.
Ale jak znowu dostanę zgłoszenie, że ktoś coś gdzieś źle w tym topicu, to przypierniczę ślicznego bana na 3 dni a temat wystrzelę w kosmos. Bo mi się nie chce edytować w offtopie, anderstud?

Offline theremin

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 883
  • wyindywidualizowany z rozentuzjazmowanego tłumu
Na gejowskich dyskach puszczają "It's a Sin" albo "So Hard" Pet Shop Boys, a nie "Nothing Else Matters". Kto by chciał przy tym tańczyć?

:D

   :D
BRRR BRRR DENG BRRR BRRR DENG!!!

Offline sei.tahn

  • Gaduła
  • Wiadomości: 378

Black River - Isabel.
Cała ta płyta nadaje się na utwór dnia.

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 888

Black River - Isabel.
Cała ta płyta nadaje się na utwór dnia.

Prawie, ale tak.
Paczki z głów!

Offline Wybielacz666

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 287
  • mam paliwo razy sto, suki
    • growl'n'roll, baby!
no ja niestety uwazam dokladnie odwrotnie ;) na pierwszej plycie byl ogien i energia, a nowa gdzies to stracila. na plus na pewno swietne, wintydzowe brzmienie (na yt jest widelo z sesji i pokazane
a czym nagrywali)
do widzenia.

Offline valentine

  • Gaduła
  • Wiadomości: 395
Zainspirowany Majkim i jego 8 wrzucam:


Czyli Afekth i Maggie plus klip z koncertu u mnie w miescie z moją kapelą.

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 229


doskonała prostota  :headbang:
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan