Autor Wątek: Co was ostatnio zszokowało?  (Przeczytany 1371272 razy)

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 732
Ostatnio robię fuszki pt. praca w ochronie. Stoję sobie groźnie, bardzo duży koncert na kilka tysięcy osób. Jaki był największy problem? Pijani, mordobicie, coś skradziono? Nic z tych rzeczy (dosłownie). Podeszły dwie wg mnie panie (jeszcze dwa lata temu bym mie miał żadnych wątpliwości) i pytają się gdzie jest niebinarna toaleta. Odpowiadam, że nie ma, jest damska i męska (hala mniej więcej z lat 70-tych, źli budowniczy nie przewidzieli roku 2022). Narobiły fochów, podniesionego głosu (na Islandii jak byś zaczął krzyczeć, to pewnie by od razu zabrali do psychiatryka) i strasznych spojrzeń. Minął tydzień i dopiero jestem w stanie o tym napisać! :D
Paczki z głów!

Offline Chomick

  • Pr0
  • Wiadomości: 573
Myślę, że powinieneś ubiegać się o odszkodowanie  ;D

Offline Luke

  • Gaduła
  • Wiadomości: 205
Mnie szokuje jak wiele osób teraz zmaga się z problemami zdrowia psychicznego i patrząc na tych ludzi nawet by się nie pomyślało jakie piekło dzieje się w głowach tych ludzi. Wczoraj wszedłem na Ultimate Guitar żeby dosłownie ściągnąć jednego taba i dowiedzieć się ze Trevor Strnad z The Black Dahlia Murder nie zyje. Dołączony do oświadczenia zespołu numer na infolinie dla ludzi zmagających się z myślami samobójczymi mówi wszystko. Wstrząsnęło mną to nie tylko dlatego że szkoda naprawdę barwnego i pozytywnego człowieka który współtworzył kapele, dzięki której stałem się lepszym gitarzystą, ale też dlatego że tak wiele osób decyduje się na ten krok tak naprawdę zupełnie znienacka i wszyscy zadają sobie pytanie „Dlaczego? Przecież on był takim pozytywnym i otwartym człowiekiem”. No właśnie, dlaczego. Depresja jest o tyle podstępna, ze jej nie widać i dlatego, że chorzy nie chcą, by otoczenie ją widziało. Czasem jak patrzę na ludzi których znam dobrze, zastanawiam się, ilu z nich może być dotkniętych takim problemem. I najbardziej frustrujace jest, ze często nie da się im po prostu pomóc.

Offline excubitor

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 74
Izolacja wywołana przez lockdowny, kryzys i problemy finansowe w wielu branżach. Coraz bardziej stresujący tryb życia. Deadlajny, kejpiaje, wyścig szczurów.
Plus wydaje mi się, że jest większe 'przyzwolenie społeczne' na publiczne mówienie o problemach psychicznych, przestają być tematem tabu i powodem do wstydu, bo 'hehe, wariat'. Więc więcej takich tematów wychodzi, szkoda że często po fakcie, właśnie w postaci podania numeru na hotline.
"Ja się nie znam, to się chętnie wypowiem."

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 732
Dlatego gadajmy ze znajomymi. I bądźmy mili dla ludzi póki żyją.
Paczki z głów!

Offline Rot

  • Gaduła
  • Wiadomości: 367
Dlatego gadajmy ze znajomymi. I bądźmy mili dla ludzi póki żyją.

Z doświadczenia wiem, że na takich deklaracjach się kończy.

Offline aciek_l

  • Pr0
  • Wiadomości: 605
Wyjebać ze szkół religię, wprowadzić podstawy psychologii i podstawy dietetyki!

Offline Zomballo

  • Gaduła
  • Wiadomości: 301
Wyjebać ze szkół religię, wprowadzić podstawy psychologii i podstawy dietetyki!

Odpowiednio prowadzona lekcja religii to bardzo dobra higiena duszy, czy jak to tam kto chce - dobra terapia psychologiczna. Niestety prawie zawsze kończy się na historii wieków biblijnych albo totalną patologią pedagogiczną.

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 732
Dlatego gadajmy ze znajomymi. I bądźmy mili dla ludzi póki żyją.

Z doświadczenia wiem, że na takich deklaracjach się kończy.
Czas na zmianę doświadczeń, bo u mnie nie :) Nie dalej jak wczoraj miałem sposobność pogadać "od serca".
Paczki z głów!

Offline Rot

  • Gaduła
  • Wiadomości: 367
Dlatego gadajmy ze znajomymi. I bądźmy mili dla ludzi póki żyją.

Z doświadczenia wiem, że na takich deklaracjach się kończy.
Czas na zmianę doświadczeń, bo u mnie nie :) Nie dalej jak wczoraj miałem sposobność pogadać "od serca".

Well, to już nie ode mnie zależne. Mówię po prostu z czym się spotkałem, a właściwie to NIE spotkałem.

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 732
Ależ oczywiście, że od Ciebie, czy ode mnie. Od każdego. Właśnie ten rodzaj myślenia. To wszystko nie dzieje się gdzieś magicznie. Czy ktoś ma depresję, którą ukrywa, czy zator, o którym sam nie wie, albo za rogiem czai się wypadek - nigdy nie wiemy. Traktujmy ludzi, jakby to zawsze było ostatnie spotkanie. Makes a difference. Dosłownie :)
Paczki z głów!

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 504
  • Venus as a goodboi
Mnie szokuje jak wiele osób teraz zmaga się z problemami zdrowia psychicznego i patrząc na tych ludzi nawet by się nie pomyślało jakie piekło dzieje się w głowach tych ludzi. Wczoraj wszedłem na Ultimate Guitar żeby dosłownie ściągnąć jednego taba i dowiedzieć się ze Trevor Strnad z The Black Dahlia Murder nie zyje. Dołączony do oświadczenia zespołu numer na infolinie dla ludzi zmagających się z myślami samobójczymi mówi wszystko. Wstrząsnęło mną to nie tylko dlatego że szkoda naprawdę barwnego i pozytywnego człowieka który współtworzył kapele, dzięki której stałem się lepszym gitarzystą, ale też dlatego że tak wiele osób decyduje się na ten krok tak naprawdę zupełnie znienacka i wszyscy zadają sobie pytanie „Dlaczego? Przecież on był takim pozytywnym i otwartym człowiekiem”. No właśnie, dlaczego. Depresja jest o tyle podstępna, ze jej nie widać i dlatego, że chorzy nie chcą, by otoczenie ją widziało. Czasem jak patrzę na ludzi których znam dobrze, zastanawiam się, ilu z nich może być dotkniętych takim problemem. I najbardziej frustrujace jest, ze często nie da się im po prostu pomóc.

Ja wbrew temu co deklarowałem przez całe studia jedne i drugie, ostatnio zdecydowałem się zostać psychoterapeutą właśnie widząc, że także poza akademią (na którą zawsze zwalałem problemy psychiczne ludzi z nią związanych) zdrowie psychiczne naszego społeczeństwa, szczególnie po COVIDzie jest kompletnie w gruzach - i w sumie w w temacie: zszokowała mnie związana z tym zapora finansowa, certyfikowany kurs PTTPB (bo zawsze ten nurt najbardziej do mnie przemawiał) to sporo ponad 50000 zł. Typowe wąskie gardło, które sztucznie ogranicza dostęp do edukacji. Z drugiej strony niecała godzinna sesja psychoterapii to lekko 150 zł i więcej, bo wiadomo, zęby i głowę... nie na NFZ, na pewno nie w tym kraju. Od siebie mogę powiedzieć tylko, że nigdy nikomu nie zaszkodzi regularna wizyta u psychologa, nawet tylko w ramach utrzymania "higieny", a w razie poważniejszych objawów np. depresji albo stanów lękowych u psychiatry (ale pamiętając, że poza farmakoterapią potrzebna jest regularna psychoterapia, żeby pomyślne rezultaty utrzymały się długofalowo). Nawet za te kosmiczne pieniądze.

Offline Chomick

  • Pr0
  • Wiadomości: 573
A to covid już się skończył ? Nie dowieźli ? :D Szczerze to doświadczenia covidowe właśnie mi otworzyły oczy na świat i ludzi. Zobaczyłem co jest dla mnie tak naprawdę ważne a co tylko zbędnym balastem który ciągnął mnie w dół wiecznie wkurwiając albo dołując i pozbyłem się tego. Jestem teraz happier then ever i w sumie jak pomyślę, że świat miałby wrócić  do "normalności".....

Offline Algiz

  • Gaduła
  • Wiadomości: 461
Czy to nie dziwne, że w książce  Wernhera von Brauna z 1952 roku o nazwie "The Mars Project" pojawia się gość który ma na imię ELON i który miałby poprowadzić ludzką rasę w kierunku Marsa ? jaki piękny przypadek.

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 732
Specjalnie sprawdziłem: wydawanych jest średnio 2700 książek... dziennie, więc jest szansa, że znajdę taką, gdzie ten gość ma inaczej na imię :D
Paczki z głów!

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 504
  • Venus as a goodboi
Ciekawe, czy tam są wspomniane realia życia potem na tym Marsie, bo to będzie praktycznie odpowiednik kolonii karnej - szczególnie dla urodzonych tam. A Elon za parę lat skończy w federalnym pierdlu za manipulacje giełdowe, bo ludzką rasę to on prowadzi w kierunku szybszej zagłady a nie ekspansji kosmicznej.

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 031
Myślę, że można napisać dziesiątki książek opisujące życie na Marsie, od tych przedstawionych w serii Doom po najbardziej utopijne i na chwilę obecną każda może przedstawiać realny scenariusz ;)
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline Algiz

  • Gaduła
  • Wiadomości: 461
Specjalnie sprawdziłem: wydawanych jest średnio 2700 książek... dziennie, więc jest szansa, że znajdę taką, gdzie ten gość ma inaczej na imię :D
W sensie, że gość Ci zaczyna już nawet z lodówki wyglądać ? ;)

Ciekawe, czy tam są wspomniane realia życia potem na tym Marsie, bo to będzie praktycznie odpowiednik kolonii karnej - szczególnie dla urodzonych tam.
Może trochę za grzecznie napisałem, bo on tam bardziej występuje w roli przywódcy / dyktatora, żeby nie powiedzieć tyrana.
Z dwojga złego to może lepiej, że to Elon Musk, a nie Jeff Bezos, ma ambicje budowy stacji na marsie, bo o pracy w Amazon krążą takie legendy, że włos się na głowie jeży, a jedyne o co dba w kwestii swoich pracowników, to żeby mu związków zawodowych nie założyli.

Offline fireboy

  • Pr0
  • Wiadomości: 536
    • Toughest Firefighter Alive
Bo związki zawodowe to zło, przynajmniej w mojej firmie.

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 732
Na Islandii wszyscy muszą należeć do jakiegoś związku. Może wcześniej pracodawcy tak lecieli w członka, że już nie było wyjścia?...
Paczki z głów!

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 504
  • Venus as a goodboi
Dziwnym trafem uzwiązkowienie rynku pracy jest stałym czynnikiem reprezentującym najbardziej zadowolone z życia wysokorozwinięte państwa na świecie (np. Skandynawia. ale nie tylko), a jednocześnie wszelkie antyludzkie gigakorporacje (jak już jesteśmy przy Elonie, to Tesla jest idealnym przykładem) mają na stałe wpisane do agendy union-busting ("związki zawodowe żyją z waszych pieniędzy" - bo ciekawe kto żyje z waszej pracy) i lobbowanie (za grube pieniądze) za osłabieniem mocy związków zawodowych. Jakby nie idealizuję samej idei, bo związki mogą być absolutnie tragiczne (szczególnie te skorumpowane i spowinowacone z polityką, jak dzisiejsza Solidarność), ale zdecydowanie jest to kamień milowy dla społeczeństw kapitalistycznych i nie tylko w regulowaniu stosunku pracy na rzecz dobra wspólnego.

Offline Algiz

  • Gaduła
  • Wiadomości: 461
Przypomniała mi się gra "MAFIA" tam chyba kijem bejsbolowym przekonywało się tych którzy nie chcieli przystąpić do związków zawodowych i opodatkować się na ich rzecz :)

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 504
  • Venus as a goodboi


Dalej w temacie Elona - skala cynizmu i tupet tego gościa mnie po prostu przerasta.

Offline Pronounce

  • Pr0
  • Wiadomości: 664
Abstarhując od postaci Muska, kto poważnie traktuje ESG?

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 504
  • Venus as a goodboi
Zapatrzeni w Stany liberałowie, ale i tak chyba tylko niektórzy :D