Chwila, chwila, momencik, spokojnie...
Lecimy:
1. właśnie do swojej kotki powiedziałem, że ją kocham*. Trochę mi wstyd, ale ona, jako przecież przybłęda, jest czasem taka zagubiona bidulka...
*żaden kotek nie był molestowany, oklejany taśmą jak chomik, ani nie ucierpiał na potrzeby tego wpisu
2. zaznajomiłem się z prawdą, że teraz na festiwale plenerowe, np. typu OTWARTE POWIETRZE (pozdro dla kumatych
) dziewczęta zabierają ze sobą... kosmetyczki i w trakcie poprawiają mejkap
Nie udało mie się uzyskać odpowiedzi na samonasuwające się pytanie "na chuj?", bo przecież się idzie oglądać, a nie być oglądanym. Chyba kultura pt. "wygląd, wygląd i może... wygląd" nawet jak nikt nie pacza osiągnęła swoje absurdalne apogeum.
3. samochód na odcinku Rumia - Pruszcz, czyli około 45km w sposób obwodnicą, czyli ok, 110-120km/h osiągnął spalanie 3,9l.
Wpisujemy miasta.