Autor Wątek: Co was ostatnio zszokowało?  (Przeczytany 1385506 razy)

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 971
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
To tak nawiazujac do dyskusji o muslimach i terrorystach:

Toż ta babka to amerykańska Miriam Shadeed :v Tylko gorzej wykształcona i z lepszymi plecami (w sensie - zapleczem politycznym, wiadomo że Karyny Krula mają najpiękniejsze plecy). Ma jeden z głównych think tanków partii herbacianej.

Ode mnie Mr. Kamienikupa: http://kulturaliberalna.pl/2015/03/10/isis-produkt-popkultury/
Nie zgadzam się z nim, ale IMO to jeden z ciekawszych głosów w toczącej się debacie.

Zmęczony jestem, nie czytałem wszystkich poprzednich postów, mogłem coś źle zrozumieć, ale...

Żakowski stajl? Psychoanaliza + deprecjonowanie autorytetu + brak jakiegokolwiek odniesienia do treści wystąpienia? Czy Ty aby przypadkiem nie jesteś po UW? Dziennikarstwo, politologia?
Nie wiem, gdzie Ty tu widzisz psychoanalizę? :D :D :D

A odniosłem się w kilku postach wyżej - miałeś czas na lajkowanie na bieżąco, więc powinieneś też mieć czas przeczytać :v Ta kobieta sypie ogólnikami pod zebraną w tamtym miejscu publikę, więc nie ma się do czego odnosić. [plus walnę stereotypowym ciągiem skojarzeń: partia herbaciana - przemysł zbrojny - ingerowanie we wszelkie konflikty na hurra, bo profit]

ooo, tutaj jest troszkę! i wcześniej o jakiejś "niedyplomowanej" pani psy było i jeszcze gdzieś wcześniej, ale już się daruję z cofaniem

Nie czytam walltextów, bo nie mam tyle czasu na czytanie głupot, a krótkie to i owszem, jako miszcz łanlajnerów nie pogardzam
Jazz, Lounge, Downtempo

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 513
  • Venus as a goodboi
Wytknięcie tego, że tamta babka kreowała się na nie-wiadomo-kogo, mając rażące braki w najbardziej podstawowej wiedzy i robiła przysłowiową k**wę z logiki oraz zwrócenie uwagi na to, że Karyna Korwina ma chociaż jakiś dyplom poza kursem marketingowym to teraz psychoanaliza? Też skończyłeś uniwersytet Google'a, jak pani od bloga...?
Spoiler

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 971
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
ja jestem po WSRH
Jazz, Lounge, Downtempo

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
Rozumiem, że lubisz patrzeć jak Twoje pieniądze są rozpierdalane na lewo i prawo - zawsze możesz mi oddać trochę w ramach solidarności społecznej, kiedy przestanę się rozwijać i chcieć robić cokolwiek, DOBRY CZŁOWIEKU.
A miałbyś przestać się rozwijać, bo? ;)

1. Bo mi się może nie chcieć? Nie każdy musi być executive senior CEO.
...no ale chyba się podzielisz, co nie? przecież chyba nie jesteś CHCIWYM CHUJEM.



Wynagrodzenia = koszt podatkowy. Kapitał != kapitał zamrożony w szicie kupionym, żeby generować koszty. Od dochodów płaci się podatki i już. A jeżeli tego nie robisz np. wykorzystując luki prawne to:
a) Jest to forma protestu przeciwko praktykom wielkich koncernów - wtedy masz moje poparcie.
b) Albo jesteś chciwym chujem, albo Twój biznes byłby nierentowny bez tego - w obu przypadkach nie chcę robić z Tobą interesów.




Wydaje mi się, że problem wynika z powszechnego poczucia bycia dymanym.
Włączasz tv i widzisz co chwilę polityków wypadających na służbowe obiadki w cenie Twoich dwóch pensji.
Odpalasz neta a tam wyskakuje:
-kolejny pałac ZUS warty ćwierć deficytu budżetowego uchwalonego na dany rok
-info o urzędnikach śmigających na Florydę w celu przeprowadzenia szkolenia ZUS dla obywateli polskich mieszkających na Florydzie(wtf)
-przetargach ustawionych w taki sposób, żeby do wożenia dokumentów nie kwalifikowały się samochody gorsze niż Audi Q7 Quattro.

Słyszysz od rodziny, że osobie, której urwało ręce i nogi cofnięta jest astronomiczna renta w wysokości 800zł, bo przecież taka osoba może spokojnie pracować w call center.

Tobie cofnięta jest astronomiczna renta po ojcu, bo studiujesz i zarabiasz 2k brutto na UOP. Chociaż ojciec przez całe życie odprowadził ponad pół bańki do ZUS.

Prowadzisz firmę, robisz wszystko legalnie i sprawnie, ale nagle okazuje się, że lody, które sprzedawałeś to jednak nie lody a napoje i musisz zabulić zaległy VAT z odsetkami. True story: firma mojego wujka musiała się zwinąć ze względu na podobny kruczek (dotyczył tylko szpachelek do tynku), ale w sumie dobrze mu tak, w końcu kwalifikował się na próg 75%. Potem słyszysz od kolegów z pracy, że podczas kontroli skarbowej zakwestionowano im wrzucanie w koszty lekcji angielskiego i nałożono karę. Potem słyszysz o najeździe PIP na gabinet dentystyczny innej osoby w rodzinie i słyszysz o tekście urzędnika: "to mamy szukać dalej?".

W świetle takiej codzienności wygenerowanie legalnie większych kosztów w celu uniknięcia podatku jest nazywane byciem CHCIWYM CHUJEM?

Ba, nawet spokojnie nie można być DOBRYM CZŁOWIEKIEM. Mam znajomego, co zarabia > 16k miesięcznie i rozlicza się przez działalność. Czuje bardzo dużą powinność dokładania się, więc celowo nie rozlicza ŻADNYCH kosztów oprócz księgowości. Przeszło mu w momencie jak się okazało, że nawet tak się nie da, bo dopadła go kontrola, bo niby jakto firma generuje naście kafli bez żadnych kosztów?

Moja dziewczyna jest z Ukrainy. Chciała wyrobić sobie legalną wizę do Polski, ale zanim nie wyczarujesz 100euro, to niektóre konsulaty nawet nie umówią Cię na spotkanie. Taka jest rzeczywistość i do tego trzeba się dostosować. Czy to jest fajne? Oczywiście, że nie, ale to góra powinna świecić przykładem a nie ludzie, którzy chcąc niechcąc ją finansują.
« Ostatnia zmiana: 17 Lis, 2015, 08:21:15 wysłana przez pivovarit »

Offline Dmaligator

  • Pr0
  • Wiadomości: 884
Nie dotykaj bo w ryj!
Pozdrawiam.

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
@Tadeo  prowadzisz jakąś swoją działaność i zatrudniasz ludzi ?
Wydaje mi się ze nie, po tym co piszesz i jak wyliczasz.
Akurat tak się składa, że prowadzę działalność*. Ludzi miałem zatrudnić przy okazji jednego klienta(stąd oryginalnie wyliczenia), ale zainteresowany rzucił dowcipem pt. "okej, weźmy te dolne widełki z wyceny i odejmijmy od nich 20%", także ten. :P

*
Spoiler

Także ten. Wyliczenia niczym związkowe, sorry ale tak to widzę. Po pierwsze gdyby koszt zusu nie był kosztem to by był moim dochodem, gdyż pieniądze zostały jak mówisz w mojej kieszeni czyli podwójne opodatkowanie, bo dochodowy by się kłaniał, więc zadna łaska. Nie wszystkie skłądki  zus możesz wrzucić w koszty. Do kosztów musisz doliczyć to co wydajesz na nieproduktywny urlop dla pracownika i od tego także zus i podatek co w skali roku liczysz dwanaście pensji  przez 11 i dopiero teraz możesz oszcować koszt pracy związany z wypłatą zusem i srusem. O tym chyba zapomniałeś. Licząc zus pamietaj ze jest liczony od sumy brutto a do tego jeszcze te 19 czy 18 procent czyli w zasadzie pewna częśc wynagrodzenia pracownika jak i mojego jest podwójnie opodatkowana.
Do kosztów pracy dolicz takie pierdoły jak badania lekarskie, ubrania robocze,  itp,  szkolenia bhp  na które przez ostatni rok wydawałem ok 400zł miesięcznie bo musiałem zatrudniając ok 15 ludzi. W ogole poczytaj sobie o wszystkich wymaganiach PIP i bihp jakie są nałożone na pracodawce a to są wszystko koszty pracy.
Co wydaje sie najważniejsze koszty pracy to nie jest problem pracodawców związany z tym ze mniej idzie do ich kieszeni jak to przedstawiłeś, tylko koszt produktu jest większy przez co mając słabszą technologię przestajemy być konkurencyjni w europie. Tutaj jest problem wysokich kosztów pracy w stosunku do tego co produkujemy i ile jesteśmy w stanie zrobić.
Od 98' działam na swoim, przeszedłem różne etapy , teraz zatrudniam 15 osób i to co mi wyliczasz to dla mnie zwyczajnie teoretyczne banialuki i mało tego nie uwzględniające wszystkich aspektów kosztów pracowniczych.

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Szengen? A po co to komu? Irlandia, UK, czy Szwajcaria nie należą i mają się świetnie. Ostatnia ma nawet wyjebane na wynalazek pt. UE. Kłopotu z wjazdem nie ma tam O WIELKIE DZIWO żadnego. Szengen to tylko kolejne hasło do mydlenia oczu ludziom.

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
Szengen? A po co to komu? Irlandia, UK, czy Szwajcaria nie należą i mają się świetnie. Ostatnia ma nawet wyjebane na wynalazek pt. UE. Kłopotu z wjazdem nie ma tam O WIELKIE DZIWO żadnego. Szengen to tylko kolejne hasło do mydlenia oczu ludziom.

Ale jak to? :D

http://youtube.com/watch?v=tYGt9xT7mng

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Szengen? A po co to komu? Irlandia, UK, czy Szwajcaria nie należą i mają się świetnie. Ostatnia ma nawet wyjebane na wynalazek pt. UE. Kłopotu z wjazdem nie ma tam O WIELKIE DZIWO żadnego. Szengen to tylko kolejne hasło do mydlenia oczu ludziom.

Niestety nie tak hop siup. Nasz drajwer towarowy robił znajomemu przeprowadzkę i czekając na granicy Szwajcarskiej robił sobie kanapkie a tą warto czasami posmarować. To była najdroższa kanapka w jego dotychczasowym zyciu. Dobrze ze nie zamkneli go do wyjasnienia. Na desce rozdzielczej leżał upaćkany nóż masłem, przepraszam nie nóż, krótka broń biała, a tego nie wolno wwozić do tego kraju. Może to jakiś pomysł ?

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Szengen? A po co to komu? Irlandia, UK, czy Szwajcaria nie należą i mają się świetnie. Ostatnia ma nawet wyjebane na wynalazek pt. UE. Kłopotu z wjazdem nie ma tam O WIELKIE DZIWO żadnego. Szengen to tylko kolejne hasło do mydlenia oczu ludziom.

Niestety nie tak hop siup. Nasz drajwer towarowy robił znajomemu przeprowadzkę i czekając na granicy Szwajcarskiej robił sobie kanapkie a tą warto czasami posmarować. To była najdroższa kanapka w jego dotychczasowym zyciu. Dobrze ze nie zamkneli go do wyjasnienia. Na desce rozdzielczej leżał upaćkany nóż masłem, przepraszam nie nóż, krótka broń biała, a tego nie wolno wwozić do tego kraju. Może to jakiś pomysł ?
A co ma wspólnego zakaz noszenia scyzoryków z Szengen?

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
Tak serio, Schengen jest chyba jedynym sensownym tworem w ramach UE. Szkoda tylko, że kosztem suwerenności.

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Szengen? A po co to komu? Irlandia, UK, czy Szwajcaria nie należą i mają się świetnie. Ostatnia ma nawet wyjebane na wynalazek pt. UE. Kłopotu z wjazdem nie ma tam O WIELKIE DZIWO żadnego. Szengen to tylko kolejne hasło do mydlenia oczu ludziom.

Niestety nie tak hop siup. Nasz drajwer towarowy robił znajomemu przeprowadzkę i czekając na granicy Szwajcarskiej robił sobie kanapkie a tą warto czasami posmarować. To była najdroższa kanapka w jego dotychczasowym zyciu. Dobrze ze nie zamkneli go do wyjasnienia. Na desce rozdzielczej leżał upaćkany nóż masłem, przepraszam nie nóż, krótka broń biała, a tego nie wolno wwozić do tego kraju. Może to jakiś pomysł ?
A co ma wspólnego zakaz noszenia scyzoryków z Szengen?

Z taką łatwością i swobodą wjechania a nie z Szengen , Piter pls :P

Offline 13

  • Gaduła
  • Wiadomości: 481
  • אלהים
@Tadeo  prowadzisz jakąś swoją działaność i zatrudniasz ludzi ?
Wydaje mi się ze nie, po tym co piszesz i jak wyliczasz.
Akurat tak się składa, że prowadzę działalność*. Ludzi miałem zatrudnić przy okazji jednego klienta(stąd oryginalnie wyliczenia), ale zainteresowany rzucił dowcipem pt. "okej, weźmy te dolne widełki z wyceny i odejmijmy od nich 20%", także ten. :P

*
Spoiler

Także ten. Wyliczenia niczym związkowe, sorry ale tak to widzę. Po pierwsze gdyby koszt zusu nie był kosztem to by był moim dochodem, gdyż pieniądze zostały jak mówisz w mojej kieszeni czyli podwójne opodatkowanie, bo dochodowy by się kłaniał, więc zadna łaska. Nie wszystkie skłądki  zus możesz wrzucić w koszty. Do kosztów musisz doliczyć to co wydajesz na nieproduktywny urlop dla pracownika i od tego także zus i podatek co w skali roku liczysz dwanaście pensji  przez 11 i dopiero teraz możesz oszcować koszt pracy związany z wypłatą zusem i srusem. O tym chyba zapomniałeś. Licząc zus pamietaj ze jest liczony od sumy brutto a do tego jeszcze te 19 czy 18 procent czyli w zasadzie pewna częśc wynagrodzenia pracownika jak i mojego jest podwójnie opodatkowana.
Do kosztów pracy dolicz takie pierdoły jak badania lekarskie, ubrania robocze,  itp,  szkolenia bhp  na które przez ostatni rok wydawałem ok 400zł miesięcznie bo musiałem zatrudniając ok 15 ludzi. W ogole poczytaj sobie o wszystkich wymaganiach PIP i bihp jakie są nałożone na pracodawce a to są wszystko koszty pracy.
Co wydaje sie najważniejsze koszty pracy to nie jest problem pracodawców związany z tym ze mniej idzie do ich kieszeni jak to przedstawiłeś, tylko koszt produktu jest większy przez co mając słabszą technologię przestajemy być konkurencyjni w europie. Tutaj jest problem wysokich kosztów pracy w stosunku do tego co produkujemy i ile jesteśmy w stanie zrobić.
Od 98' działam na swoim, przeszedłem różne etapy , teraz zatrudniam 15 osób i to co mi wyliczasz to dla mnie zwyczajnie teoretyczne banialuki i mało tego nie uwzględniające wszystkich aspektów kosztów pracowniczych.


@Tadeo masz obejrzyj sobie, bo już mierżą mnie te twoje wyliczanki...

Zdrowy rozum jest rzeczą ze wszystkich na świecie najlepiej podzieloną, każdy bowiem sądzi, iż jest w nią tak dobrze zaopatrzony, iż nawet ci, których we wszystkim innym najtrudniej jest zadowolić, nie zwykli pragnąć go więcej niźli posiadają. Kartezjusz.

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 034
Tak serio, Schengen jest chyba jedynym sensownym tworem w ramach UE. Szkoda tylko, że kosztem suwerenności.

Drugim dobrym pomysłem jest wymóg ujednolicenia ładowarek do smartfonów ;)
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
Tak serio, Schengen jest chyba jedynym sensownym tworem w ramach UE. Szkoda tylko, że kosztem suwerenności.

Drugim dobrym pomysłem jest wymóg ujednolicenia ładowarek do smartfonów ;)

Ktoś znajdzie trzeci? :D

Offline Pronounce

  • Pr0
  • Wiadomości: 664
Oszczędne odkurzacze :)

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 971
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
Znormalizowanie krzywizny banana. Koleżanka chwaliła.
Jazz, Lounge, Downtempo

Offline Tadeo

  • Pr0
  • Wiadomości: 625
  • Sie gra sie ma
    • Fraktale
1. Bo mi się może nie chcieć? Nie każdy musi być executive senior CEO.
...no ale chyba się podzielisz, co nie? przecież chyba nie jesteś CHCIWYM CHUJEM.
Nie żebym coś, ale czy Ty przypadkiem aktualnie nie zarabiasz więcej ode mnie? :D

Wydaje mi się, że problem wynika z powszechnego poczucia bycia dymanym.
Włączasz tv i widzisz co chwilę polityków wypadających na służbowe obiadki w cenie Twoich dwóch pensji.
Odpalasz neta a tam wyskakuje:
-kolejny pałac ZUS warty ćwierć deficytu budżetowego uchwalonego na dany rok
-info o urzędnikach śmigających na Florydę w celu przeprowadzenia szkolenia ZUS dla obywateli polskich mieszkających na Florydzie(wtf)
-przetargach ustawionych w taki sposób, żeby do wożenia dokumentów nie kwalifikowały się samochody gorsze niż Audi Q7 Quattro.

Słyszysz od rodziny, że osobie, której urwało ręce i nogi cofnięta jest astronomiczna renta w wysokości 800zł, bo przecież taka osoba może spokojnie pracować w call center.

Tobie cofnięta jest astronomiczna renta po ojcu, bo studiujesz i zarabiasz 2k brutto na UOP. Chociaż ojciec przez całe życie odprowadził ponad pół bańki do ZUS.
Zgadzam się, że to wszystko tutaj kwalifikuje się jako jawne dymanie. Nie jestem fanem ZUSu i najchętniej wyjebałbym go w kosmos. Tylko nie chcę być wrzucany do jednego worka z ludźmi, którzy chcą go tylko wyjebać w kosmos i nie zaproponować żadnej alternatywy.

Prowadzisz firmę, robisz wszystko legalnie i sprawnie, ale nagle okazuje się, że lody, które sprzedawałeś to jednak nie lody a napoje i musisz zabulić zaległy VAT z odsetkami. True story: firma mojego wujka musiała się zwinąć ze względu na podobny kruczek (dotyczył tylko szpachelek do tynku), ale w sumie dobrze mu tak, w końcu kwalifikował się na próg 75%. Potem słyszysz od kolegów z pracy, że podczas kontroli skarbowej zakwestionowano im wrzucanie w koszty lekcji angielskiego i nałożono karę. Potem słyszysz o najeździe PIP na gabinet dentystyczny innej osoby w rodzinie i słyszysz o tekście urzędnika: "to mamy szukać dalej?".
Szczerze współczuję, ale zaskakuje mnie, że nikt tutaj nie skorzystał z narzędzi dostępnych dla przedsiębiorców np. indywidualnej interpretacji podatkowej. Koszt niewielki, a spokój święty aż do momentu, kiedy zostanie uchylona - jeżeli w ogóle.

W świetle takiej codzienności wygenerowanie legalnie większych kosztów w celu uniknięcia podatku jest nazywane byciem CHCIWYM CHUJEM?
Koszty nie mają Ci pomóc unikać płacenia podatków, tylko Cię odciążyć, kiedy musisz wyłożyć hajs żeby zarobić hajs. W każdym razie piję tutaj głównie do transferowania przychodów do rajów podatkowych. To jest chujstwo pierwszej wody.

Ba, nawet spokojnie nie można być DOBRYM CZŁOWIEKIEM. Mam znajomego, co zarabia > 16k miesięcznie i rozlicza się przez działalność. Czuje bardzo dużą powinność dokładania się, więc celowo nie rozlicza ŻADNYCH kosztów oprócz księgowości. Przeszło mu w momencie jak się okazało, że nawet tak się nie da, bo dopadła go kontrola, bo niby jakto firma generuje naście kafli bez żadnych kosztów?
No i co, zapłacił karę za płacenie za wysokich podatków? :) Ja wiem, że są koszty, które trzeba księgować (np. jebane różnice kursowe - musi się zgadzać z dokładnością do 0,5%), ale zadaniem przedsiębiorcy jest orientować się w takich sprawach - to nie jest etat gdzie masz w dupie.

Moja dziewczyna jest z Ukrainy. Chciała wyrobić sobie legalną wizę do Polski, ale zanim nie wyczarujesz 100euro, to niektóre konsulaty nawet nie umówią Cię na spotkanie. Taka jest rzeczywistość i do tego trzeba się dostosować. Czy to jest fajne? Oczywiście, że nie, ale to góra powinna świecić przykładem a nie ludzie, którzy chcąc niechcąc ją finansują.
Fakt, ale to nie znaczy od razu, że wszyscy są usprawiedliwieni, bo "góra" jest zła.

Także ten. Wyliczenia niczym związkowe, sorry ale tak to widzę. Po pierwsze gdyby koszt zusu nie był kosztem to by był moim dochodem, gdyż pieniądze zostały jak mówisz w mojej kieszeni czyli podwójne opodatkowanie, bo dochodowy by się kłaniał, więc zadna łaska.
Nie ma tutaj podwójnego opodatkowania. Płacisz - raz - podatek do dochodów jak każdy obywatel.

Nie wszystkie skłądki  zus możesz wrzucić w koszty. Do kosztów musisz doliczyć to co wydajesz na nieproduktywny urlop dla pracownika i od tego także zus i podatek co w skali roku liczysz dwanaście pensji  przez 11 i dopiero teraz możesz oszcować koszt pracy związany z wypłatą zusem i srusem. O tym chyba zapomniałeś.
A Ty chyba zapominałeś, że zatrudniasz ludzi, którzy, jeżeli mają pozostać produktywni, muszą mieć urlop. Zakładanie, że gdyby jednak go nie mieli to przez ten czas pracowali równie wydajnie to IMHO, delikatnie rzecz ujmując, nadużycie.

Licząc zus pamietaj ze jest liczony od sumy brutto a do tego jeszcze te 19 czy 18 procent czyli w zasadzie pewna częśc wynagrodzenia pracownika jak i mojego jest podwójnie opodatkowana.
ZUS != podatki, wbrew pozorom. Podatki z definicji nie przynoszą bezpośredniej korzyści płacącemu, tymczasem pracownik opłacający swoją część składek ZUS otrzymuje pewne prawa, np. prawo do urlopu rodzicielskiego finansowanego z ZUS.

Do kosztów pracy dolicz takie pierdoły jak badania lekarskie, ubrania robocze,  itp,  szkolenia bhp  na które przez ostatni rok wydawałem ok 400zł miesięcznie bo musiałem zatrudniając ok 15 ludzi. W ogole poczytaj sobie o wszystkich wymaganiach PIP i bihp jakie są nałożone na pracodawce a to są wszystko koszty pracy.
Które ponosisz raz na pracownika albo raz na ruski rok. Tylko w bardzo nierentownym przedsiębiorstwie stanowiłyby one istotny koszt.

Co wydaje sie najważniejsze koszty pracy to nie jest problem pracodawców związany z tym ze mniej idzie do ich kieszeni jak to przedstawiłeś, tylko koszt produktu jest większy przez co mając słabszą technologię przestajemy być konkurencyjni w europie. Tutaj jest problem wysokich kosztów pracy w stosunku do tego co produkujemy i ile jesteśmy w stanie zrobić.
Od 98' działam na swoim, przeszedłem różne etapy , teraz zatrudniam 15 osób i to co mi wyliczasz to dla mnie zwyczajnie teoretyczne banialuki i mało tego nie uwzględniające wszystkich aspektów kosztów pracowniczych.
Pomocny artykuł - ciut tendencyjny jeżeli chodzi o opinie, ale skoncentrujmy się tutaj na liczbach:
http://www.pulshr.pl/zarzadzanie/polacy-liderami-wydajnosci-pracy-w-europie,16822.html
Stajemy się wyłącznie bardziej konkurencyjni w Europie.

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 513
  • Venus as a goodboi
Spoiler

Często wyśmiewane podobnie do bananów, a tak naprawdę bardzo pożyteczne - obowiązkowe zabawki dla świń hodowlanych, by mięso było lepszej jakości ze względu na niższy poziom kortyzolu u tych zwierząt.

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 971
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
http://www.fakt.pl/pilka-nozna/mecz-niemcy-holandia-odwolany-przez-alarm-bombowy,artykuly,591336.html?utm_source=fpfakt&utm_medium=social&utm_campaign=fanpage

myślę, że gdyby sporządzić wykres zamachów względem ilości islamistów w danym kraju to można by odkryć pewną zaskakującą zależność

nie sugeruję jaką, to tylko fakt.pl, znalazłem też na onecie, więc chyba podobnej klasy źródło
« Ostatnia zmiana: 17 Lis, 2015, 20:49:17 wysłana przez Johnny »
Jazz, Lounge, Downtempo

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 203
Spoiler

Często wyśmiewane podobnie do bananów, a tak naprawdę bardzo pożyteczne - obowiązkowe zabawki dla świń hodowlanych, by mięso było lepszej jakości ze względu na niższy poziom kortyzolu u tych zwierząt.
To dla równowagi zestawienie ilości zabitej ludności cywilnej w krajach najechanych przez kraje EU poproszę.
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline Pronounce

  • Pr0
  • Wiadomości: 664
Rozumiem, że lubisz patrzeć jak Twoje pieniądze są rozpierdalane na lewo i prawo - zawsze możesz mi oddać trochę w ramach solidarności społecznej, kiedy przestanę się rozwijać i chcieć robić cokolwiek, DOBRY CZŁOWIEKU.
A miałbyś przestać się rozwijać, bo? ;)

1. Bo mi się może nie chcieć? Nie każdy musi być executive senior CEO.
...no ale chyba się podzielisz, co nie? przecież chyba nie jesteś CHCIWYM CHUJEM.


Tadeo - chodzi o to, że wyższe daniny na rzecz państwa (np. progi podatkowe) wcale nie motywują do rozwoju.
Dlaczego przy wyższych dochodach mam płacić 32% ? Nie wydaje mi się aby te pieniądze wracały do mnie (jako inwestycje państwowe, utrzymanie administracji). Na pewno nie efektywniej niż przy niższym progu podatkowym.
Ponoć służy to wyrównywaniu różnic ale ja nie jestem fanem myślenia a'la Robin Hood.
Nie widzę wytłumaczenia dlaczego za bycie bardziej ogarniętym życiowo, dążenie do celów i poświęcony temu czas mam płacić w zasadzie osobom, którym dupy się ruszyć nie chciało.


Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
Rozumiem, że lubisz patrzeć jak Twoje pieniądze są rozpierdalane na lewo i prawo - zawsze możesz mi oddać trochę w ramach solidarności społecznej, kiedy przestanę się rozwijać i chcieć robić cokolwiek, DOBRY CZŁOWIEKU.
A miałbyś przestać się rozwijać, bo? ;)

1. Bo mi się może nie chcieć? Nie każdy musi być executive senior CEO.
...no ale chyba się podzielisz, co nie? przecież chyba nie jesteś CHCIWYM CHUJEM.


Tadeo - chodzi o to, że wyższe daniny na rzecz państwa (np. progi podatkowe) wcale nie motywują do rozwoju.
Dlaczego przy wyższych dochodach mam płacić 32% ? Nie wydaje mi się aby te pieniądze wracały do mnie (jako inwestycje państwowe, utrzymanie administracji). Na pewno nie efektywniej niż przy niższym progu podatkowym.
Ponoć służy to wyrównywaniu różnic ale ja nie jestem fanem myślenia a'la Robin Hood.
Nie widzę wytłumaczenia dlaczego za bycie bardziej ogarniętym życiowo, dążenie do celów i poświęcony temu czas mam płacić w zasadzie osobom, którym dupy się ruszyć nie chciało.

Podpisuję się obiema rękoma, na szczęście na działalności można mieć liniowy. Kiedy przekracza się znacząco pierwszy próg, wychodzi spora różnica, mimo braku ulg.

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 513
  • Venus as a goodboi
Spoiler
To dla równowagi zestawienie ilości zabitej ludności cywilnej w krajach najechanych przez kraje EU poproszę.

Równowagi? Na pewno będą kosmiczne liczby, ale przecież opinii społecznej one za bardzo nie obchodzą. :/

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
.........
Nie wszystkie skłądki  zus możesz wrzucić w koszty. Do kosztów musisz doliczyć to co wydajesz na nieproduktywny urlop dla pracownika i od tego także zus i podatek co w skali roku liczysz dwanaście pensji  przez 11 i dopiero teraz możesz oszcować koszt pracy związany z wypłatą zusem i srusem. O tym chyba zapomniałeś.
A Ty chyba zapominałeś, że zatrudniasz ludzi, którzy, jeżeli mają pozostać produktywni, muszą mieć urlop. Zakładanie, że gdyby jednak go nie mieli to przez ten czas pracowali równie wydajnie to IMHO, delikatnie rzecz ujmując, nadużycie.

Ja o chlebie Ty o niebie.
Rozmawiamy o kosztach i Twoim sposobie liczenia, a nie o psychologii produkcji i współpracy miedzy ludźmi. Zakładam więc ze pracownik MUSI MIEC URLOP ale za czas urlopu tez musisz jako pracodawca płacić zus i podatek dlatego tez w liczeniu kosztów MUSISZ brac to pod uwagę.
Wyliczając cene produktu nie możesz zatem liczyć kosztów tylko z jednego miesiąca a z całego roku. Jeśli pracownik przykładowo jest w stanie w ciągu miesiąca wyprodukować 1 element nazwany "A" to w skali roku zeby był sens ekonomiczny możesz tego policzyć max 10,5 x"A" natomiast niestety koszty pracownicze x 12 i dopiero od takiej wartości wyliczac ew zyskowność.

Widzę ze wucieło mi czesc o podwójnym opodatkowaniu
Tadeo zus jest wyliczany  także od tej czesci wypłaty która jest oddana w podatku dochodowym. Gdyby zus był liczony od sumy netto to wg mnie byłoby ok. Czym zatem nazwiesz płacenie zus od podatku ?
« Ostatnia zmiana: 18 Lis, 2015, 08:47:16 wysłana przez commelina »