Co was ostatnio zszokowało?

[Vicol]

Chyba zwijać

Spoiler

ze śmiechu

[theremin]

Nie słucham ani djentu, ani funku. Po co komu osiem strun?

Zeby sie nauczyć grać i by się rozwijać

Chyba zwijać

Spoiler

ze śmiechu

Dziękuję za uwagę, dobranoc.

[g-zs]

ZAJEBISTY bas, pod każdym względem - wyglądem, brzmieniem  technika grającego na nim

[bandit112]

Reszta tez nie do rozjebania Gdzies Ty to wyczail panie? Swietna muza.

[wuj Bat]

ZAJEBISTY bas, pod każdym względem - wyglądem, brzmieniem  technika grającego na nim

Tak zazwyczaj wygląda bliski kontakt z Forestem . Obczaj kapelkę Augury.

[James Dean]

https://soundcloud.com/kelthuz/s-to-lewaki-daft-punk-cover

[Sulphur]

Basowe zagrywki mówicie ? Proszz:

[sharpi]

Wiesiek 2 chodzi mi lepiej na linuksie i się nie wysypuje na queście jak na windowsie oO

[grz_ost]

Mnie zszokowało to, że zepsuta bateria od laptopa w magiczny sposób sama się naprawiła i trzyma dłużej niż 5 minut. Właśnie ją elegancko rozładowuje.

[bandit112]

w magiczny sposób sama się naprawiła

W magiczny sposób sama może się też spierdolić

[grz_ost]

W sumie po HP'ku wszystkiego można się spodziewać 

[MrJ]

Basowe zagrywki mówicie ? Proszz

A idź mje z tym gównem, to obok Behold The Arctopus jeden z najlepszych przykładów jak będąc zajebistym technicznie muzykiem grać coś co brzmi jak randomowe napierdalanie 8-latka który pierwszy raz ma instrument w ręce.
Zresztą, co to ma wspólnego z graniem na basie? Proste (czy raczej prostackie) przeniesienie linii gitarowej oktawę w dół, a nie żadne "basowe zagrywki". Do tych arpeggiów, tappingu i 7 strun brakuje jeszcze tylko ostrego przesteru i 16ek granych kostką

[Sulphur]

Panie MrJ, ja do końca nawet tego filmika nie oglądłem, więc nie gównuj mi tu Pan na mnie
Jestem po tej stronie barykady, gdzie struganie kołka na gryfie i bonerowanie prędkością, nie przejdzie i jest potępiane.

[commelina]

Panie MrJ , gdyby to zagrał kontrabasista uznany by był za wirtuoza, gdyby pod tym podpisany był Penderecki, bo i ony miewał dziwne konstrukcje swych utworów uznany by został co zresztą został za nowatora odkrywce wspolczesnej muzyki. Jako strszy kolega niedawno zrozumialem ze jak sie nie rozumie muzyki to czesto sie krytykuje. Popisy gitarow sprowadza sie do facepalmu a djent do bezmyslnego napierdalania i uwaga! ulubione słowo przesmiewców  randomowe napierdalanie Tymczasem niektórzy po prostu nie nadążają ze słuchem i paczeniem na to co niektórzy z ogromną swobodą grają. Gitarzysta grajacy z predkoscia swiatła to pojeb i wypluty z artykulacji i frazy, skrzypek byłby geniuszem i wirtuozem.

Tyle mam do powiedzenia w temacie

[grz_ost]

A mi się wydaję, że koleś jest szybki i precyzyjny, ale gra gównianą muzykę 

[Bjørn]

Ktokolwiek czegokolwiek nie powie - chłopak i tak jest wirtuozem basu.

[commelina]

A mi się wydaję, że koleś jest szybki i precyzyjny, ale gra gównianą muzykę 

Nie Tobie oceniać jaka to muzyka gra mu w serduchu, może sie nie podobać ale nie może podlegac ocenie. Zagraj nagraj i pokaż coś ciekawszego co nas zgodnie z tematem zszokuje a jeśli nie to nie, to tylko bijesz piane

[MrJ]

Panie Commelino...linie.. . Jarosławie Skervesenie mnie to wisi czy to napisze i zagra Penderecki, Lutosławski, czy Picwąsiński, na gitarze, skrzypcach, czy tam-tamach. Może to i jest z góry zaplanowane, może i gość jest zajebistym technikiem, ale efekt tego jest taki że brzmi to jak właśnie "randomowa napierdalatornia". Zaznaczam - brzmi jak, co nie znaczy że nią jest.

Kojarzy mi się to z czymś, nad czym spuszczają się moi Rodzice i Siostra, czyli biżuterią artystyczną - bo zrobił to jakiś (podobno) znany fafarafa*, bo jest zajebiście przemyślane, bo ma styl, bo to, bo tamto, bo sramto. Tyle że zdecydowana większość tych "przezajebistości" wygląda jakby była robiona na zajęciach plastyki. Gdzieś tak w podstawówce - krzywo, krzywo i jeszcze raz krzywo, gówniane (dosłownie) kolory, brak jakiejkolwiek obróbki końcowej (wyglądają jak półprodukty, albo i gorzej), bezładne ozdupniki które bardziej szpecą niż ozdabiają, i tak dalej.

*

Jest tak słaby, że aż musi grać w Decrepit Birth

Dla ciebie to jakaś zajebistość, ja nawet nie kojarzę. Zapewne odwrotnie do np. Uriah Heep z takimi basistami jak Gary Thain, John Wetton i w końcu Trevor Bolder. Więc nie zrobimy na sobie nawzajem żadnego wrażenia

[Bjørn]

dobry wałek

[Vicol]

Basowe zagrywki mówicie ? Proszz

A idź mje z tym gównem, to obok Behold The Arctopus jeden z najlepszych przykładów jak będąc zajebistym technicznie muzykiem grać coś co brzmi jak randomowe napierdalanie 8-latka który pierwszy raz ma instrument w ręce.
Zresztą, co to ma wspólnego z graniem na basie? Proste (czy raczej prostackie) przeniesienie linii gitarowej oktawę w dół, a nie żadne "basowe zagrywki". Do tych arpeggiów, tappingu i 7 strun brakuje jeszcze tylko ostrego przesteru i 16ek granych kostką

A ja tam lubię Viraemię. Te ich mariostajl melodyjki grane w tempie 1.45GHz do gravityblastów czynią mój dzień lepszym i sprawiajo, że mimowolnie acz zupełnie szczerze uśmiecham swój ryj. Poza tym gdy w końcu zwalniają, ciężary cieszo mnie o wiele bardziej. Tak, jestem człowiekiem prostym, mój gust muzyczny jest równie wysublimowany, co dyskusja o filmie ormiańskim w kolonii pałeczek salmonelli. Jedyne muzyczne doznanie jakie odbieram to napierdol. W każdej postaci, najlepiej czystej. I dobrze mi z tym.

[benkai]

Zresztą, co to ma wspólnego z graniem na basie? Proste (czy raczej prostackie) przeniesienie linii gitarowej oktawę w dół, a nie żadne "basowe zagrywki". Do tych arpeggiów, tappingu i 7 strun brakuje jeszcze tylko ostrego przesteru i 16ek granych kostką

Przynajmniej nie narzeka, że skala za duża >)

[escape_artist]

a mnie sie podoba ten 6 strunowy bezprogowy warwick za jego plecami reszta wioseł co tam stoją też bym nie pogardził:P

[commelina]

Panie Commelino...linie.. . Jarosławie Skervesenie mnie to wisi czy to napisze i zagra Penderecki, Lutosławski, czy Picwąsiński, na gitarze, skrzypcach, czy tam-tamach. Może to i jest z góry zaplanowane, może i gość jest zajebistym technikiem, ale efekt tego jest taki że brzmi to jak właśnie "randomowa napierdalatornia". Zaznaczam - brzmi jak, co nie znaczy że nią jest.

Kojarzy mi się to z czymś, nad czym spuszczają się moi Rodzice i Siostra, czyli biżuterią artystyczną - bo zrobił to jakiś (podobno) znany fafarafa*, bo jest zajebiście przemyślane, bo ma styl, bo to, bo tamto, bo sramto. Tyle że zdecydowana większość tych "przezajebistości" wygląda jakby była robiona na zajęciach plastyki. Gdzieś tak w podstawówce - krzywo, krzywo i jeszcze raz krzywo, gówniane (dosłownie) kolory, brak jakiejkolwiek obróbki końcowej (wyglądają jak półprodukty, albo i gorzej), bezładne ozdupniki które bardziej szpecą niż ozdabiają, i tak dalej.

*

Jest tak słaby, że aż musi grać w Decrepit Birth

Dla ciebie to jakaś zajebistość, ja nawet nie kojarzę. Zapewne odwrotnie do np. Uriah Heep z takimi basistami jak Gary Thain, John Wetton i w końcu Trevor Bolder. Więc nie zrobimy na sobie nawzajem żadnego wrażenia

Jesteś pan pieprzonym ignorantem nie czułym na sztukie

[MrJ]

Izurez/Az - ale pisałem chyba 3 razy, że do warsztat gościa sam podziwiam, ale to CO (a nie JAK) wychodzi spod jego palców, już nie. Ja preferuję raczej nieco "inne" granie:



Zresztą kończąc - zszokowało mnie jak bardzo posiadanie basu 4-strunowego paździerza i granie bezładne rzępolenie na nim zmienia podejście do tego instrumentu. Do tego stopnia, że zacząłem się interesować muzyką o której istnieniu owszem, wiedziałem, ale w sumie nigdy jej jakoś nie słuchałem - jakiś prog-art-rock, AOR, nawet za bardzo nie wiem pod co niektóre rzeczy podpiąć. W sumie tylko po to, żeby się wsłuchiwać w bas, który gra "sobie", a nie jak w większości tego czego słucham (słuchałem) prawie wyłącznie podbija gitarę.

PS. I chyba tym bardziej rozumiem, skąd się biorą dowcipy o basistach

[commelina]

NO kurde ale panowie z RUSH pojechali dokładnie tym samym patentem jeno kilka razy wolniej więc właściwie nie rozumiem dlaczego twierdzisz ze tamten kolo poszedł prymitywnym unisono.