Dostałem od pewnego drwala kawałek hebanowego forniru. A człowiek zna się jak nikt inny, więc grzechem jest by wątpić, natomiast myk polega na tym, że wygląda identycznie jak moja podstrunnica, która teoretycznie jest rołsłódem, a nie jakiś tam palisander. Kolor jest cholernie ciemny, prawie czarny, faktura drewna identyczna, w dotyku podobnie. Kilka razy przekonałem się, że ESP głupoty pisał na temat specyfikacji własnych wioseł, ale czyżbym miał perełkę pośród perełek? :O