Wracaliśmy sobotnim rankiem zespołowym Oldsmobilem z Unite Fest 2010 z Poznania. I nie wiem, czy to krążące w powietrzu promile (przechodzące jeszcze w procenty
), czy atmosfera samczych kawałów i ogólna wesołość, czy 3 godziny snu - ale jak to poleciało na full z głośników, to myślałem, że się zeszczam i uduszę, tak się brechałem
Wszyscy zresztą. Na usprawiedliwienie powiem, że tak na maxa dopiero jak poszło z trzeci raz
... W ogóle jaki klimat z tym kawałkiem, ja pier..lę, sami pomyślcie!
(po prawej text):