Proza świetna (Paw Królowej!), a to - take sobe. Cienkie soundowo i wykonawczo strasznie.
Poza tym - nie sztuka się bez końca naśmiewać z gorszych. Wyjedź Masłoska do Ameryki. Tam można zaszpanować se ubiorem, wymową, znajomością języków, kontaktami, skórą bielszą i przemyśleniami niesamowicie. Wow. You can nice make impression there. Stupid here.