Mateuszek mateuszkiem, ale co z to Kambodżo?? Serio polecasz? Dlaczegoż?
1. Tanio - w cholere tanio - za 400-500 dolcow miesiecznie doslownie niczego sobie nie odmawiasz - apartament z basenem i silownia ? Prosze bardzo, jakas dobra restauracja ? Prosze bardzo - sushibary, chinczyki czy moze cos bardziej na wypasie w cenie duzego kebaba w polsce
2. Bisnesowo tez swietnie - wbrew pozorom rynek jest niemal dziewiczy i jak zaczynasz cos robic to wpierdalasz sie na wstepie z ciezarowkami a w urzedach problemow nie robia - nawet nie ma co porownywac tam i polske
3. Dziewczyny
4. Kultura khmerow, turystyka itd - wszystko pod nosem
5. Fajne azjatki, niezle dziewczyny
6. Pracy wbrew pozorom jest w opór i jeszcze więcej, jak jestes expat białas europejec to nawet specjalnie szukać nie musisz
7. Night Life - imprezki bimbrezki itd
8. wspominalem juz o dziewczynach ?
Generalnie Kambodża aktualnie jest jak Tajlandia 15 lat temu w swoim "najfajniejszym" okresie. Teraz nie dosc ze wszyscy tam maja kija w dupie obecnie za przeproszeniem, to jeszcze ceny tak skoczyly do góry że szkoda gadac...