Ulubione dziwne słowa

[Semedi]

Suspensorium

[Mery]

Reprezentacja Polski 

[mondomg]

Reprezentacja Polski 

oo tak

ORAZ! "w roku dwutysięcznym dwunastym"

[Mery]

Labolatorium

Nosz kurwa ile może baba circa 50lat przez dwa dni mi to powtarzać? Zajebałbym, ale kurna z kontroli była :/

[wuj Bat]

barasinga

[wuj Bat]

A, dziękuję, właśnie jestem po bardzo rozweselającej rozmowie telefonicznej z synkiem

[theremin]

Słowo na dziś (i resztę życia): prokrastynacja

Zastanawiam się, dlaczego sam go nie wrzuciłem, w końcu to moje ulubione zajęcie

[Tolein]

Nie chcę nic mówić, ale w języku polskim takie słowo nie występuje...

[MarkMorton]

obibok

[Wesoły Szatan]

egzemplifikacja, gloryfikacja (zbyt często powtarzane przez moją polonistkę, stąd awersja), w cudzysłowiu... nie jestem humanistą, ale wkurwia, cofnij do tyły, oraz błąd który bardziej bawi, choć nawiązuje do poprzedniego; "cofnij do przodu" - odnośnie przewijania kasety, wypowiedziane przez nauczycielkę historii w trzeciej klasie liceum

[Omlet]

Łachmaniarz i fungoid

[MrJ]

Afroamerykanin, Rom i wszystko inne nowotwory które wymusiła niezdrowa polityczna poprawność. Aha, i nie jestem ani rasistą, ani ksenofobem, ani nic z tych rzeczy, chodzi mi tylko o same słowa.

Prawdziwy Polak - jedno z ulubionych absurdalnych połączeń* Chociaż prawie taki sam złośliwy uśmiech mam jak słyszę te wszystkie kresowiacy, lwowiacy, wilniuki...

Chociaż nie wiem czy nie lepszym jest rosyjska dusza - ŻE CO?

[wrobelsparrow]

"Słowiańska dusza nieokiełznana". I spróbuj to Anglikowi wytłumaczyć:)

[wuj Bat]

tak ładnie, po prostu, ale powiedzcie to z 3 razy:

świerszcz

[theremin]

Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

[Omlet]

I jeszcze określenie "a niech mnie kule biją"

[Musza]

I jeszcze określenie "a niech mnie kule biją"

a niech mnie gęś kopnie!
a niech to dunder świśnie!
a niech mnie!
psia krew!
psia kość!
tam dolicha!
do diaska!
...
o kurwa!

[Omlet]

Pierwszego moja babcia regularnie używa

[Amok]

moje ulubione to "montwa mać" zaczerpnięte od Spongeboba i "jasna kur*a i sto milicjantów" tym razem od pana idę czy nie idę Za to strasznie mnie denerwuje słowo wuwuzela.. Jakaś dziwna moda się zrobiła na to słowo, wcześniej zawsze każdy zwał to tubą czy czymś takim, a teraz nagle znalazło się specjalistyczne słowo, którego wydźwięk tak mnie podrażnia.. Tak samo słowo pierny/pierne np. "yhum te kotlecik jest dość pierny" szlak mnie trafia nie można powiedzieć jak zwykły człowiek po prostu ostry.

[g-forest]

"kaj żeś ten rower ciepnął?" heheh dobre, typowo śląska gadka;P

ostatnio prześladuje mnie słowo:

neurokognitywistyka

Oo

[wuj Bat]

peregrynacja

i

roszpunka

[Maciek]

fajrant

[Wesoły Szatan]

wzmożona perystaltyka jelit

[Draiman69]

Hands down

[wuj Bat]

PS. A może roszponka? http://pl.wikipedia.org/wiki/Roszponka_warzywna Swoją drogą to co to tak naprawdę znaczy?

U mnie gadajo roszpunka (pani w warzywnym to nie lada (...!) autorytet, nie? )

- spowinowacenie (mam skojarzenie ze spowijaniem wijącego się wacka )