W wyniku długich prób, obliczeń i starań doszliśmy z
Tomkiem M. do
setu idealnego .
W chwili obecnej mam na swoim
26,5 "
Loomisie założony
customowy set
Kul Erniego 10-72 Spoiler 0.010" - 0.014" - 0.018" - 0.028" - 0.038" - 0.052" - 0.072"
Stroję się klasycznie do
A# (w polskiej notacji do B) czyli half-step-down (czy jakoś tak)
Spoiler A# - D# - G# - C# - F# - A# - D#
gram na tym co leci, głównie pana L. oraz swoje marne wypociny.
Jeśli jest potrzeba, spuszczam sobie 6tą o ton i mam
drop C# .
Spoiler A# - C# - G# - C# - F# - A# - D# oczywiście w tym ustawiniu omijam szerokim łukiem dolne A#
Opinion: Jak dla mnie jest zajebiście. Cienkie sznurki (np coś w deseń 10+13-62) powodowały (szczególnie na siódmym sztringu) wybitnie irytujące przedźwięki. Niby niektórzy tak lubią, ale ja wolę mieć dobrze napiętą linę cumowniczą, idealną do szybkiego, precyzyjnego grania (jak kiedyś nauczę się tak grać, to się przyda, no nie?
). Całość jest dobrze i w miarę równomiernie napięta, jednocześnie nie narzekam na większe problemy z bendami, zarówno w bassach jak i wiolinach (a jak narzekam, to winię swój skill, a nie struny
).
Podsumowując: Trudno zrobić na tym secie soczyste meszugowe czy wczesno-mastodonowe ptooooong, niemniej jednak mi odpowiada, przynajmniej wszystko stroi, niezależnie czy muskam, czy przypierdolę.
Problemy mogą wystąpić w kilku sytuacjach - przeciągnięcie 72 przez stroik jest nie lada wyzwaniem. Jedni radzą sobie zdejmując owijkę; ja zażyczyłem sobie, żeby lutnik mi wyregulował wiosło pod ten set (siodełko + rozwiercenie stroika - mam schallery m1 blokowane). Czasem problemem może być też menzura czy inne duperele. No i dobór sprężyn do takiego setu przy wszelkiej maści flojdach.
Ale jak już śmiga, to jest wyjebiście.