Autor Wątek: Wasze fetysze sprzętowe  (Przeczytany 18393 razy)

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 225
Wasze fetysze sprzętowe
« 03 Sty, 2010, 22:23:04 »
Nie. To nie jest kopia tematu z GASem, albo temat o tym jakie marki sprzętu uwielbiacie. J



Jakie dziwne zajawki związane z gratami znajdujecie u siebie. Jako przykład podam moje.

Uwielbiam pożółkły od słońca binding z perloidu. Dawniej kojarzył mi się z zębami nałogowego palacza a teraz z karmelem :) Rozwala mnie jego nietypowy odcień i zmiana barwy na załamaniach plastiku

inny:

Nawyk obwąchiwania gitar. Wzięło się to z dwóch wioseł. Pierwsze to ERGO 9 jakie miałem. Jeszcze nic nigdy mi tak szlugami nie capiło  :lol:
A druga gita to Gibol Zakk V marudy któremu lakier pachniał coś pomiędzy landrynkami a zajebistymi perfumami cioci. Inne tak nie miały, tylko ta jedna sztuka
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline Aston

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 971
    • Kanał YouTube
Odp: Wasze fetysze sprzętowe
« Odpowiedź #1 03 Sty, 2010, 22:28:29 »
Może ci ktoś napaffnił tego V. Ja tak samo miałem jak kupowałem od znajomego, wszystkie mu pachniały, ale tak dość dziwnie, niby ładnie, ale jednak męcząco :P.
Sorry za niekoniecznie topicowy wpis, jak się zastanowię, to określę jaki mam gitarowy fetysz. (jakby gitary miały rude włosy i jasną cerę to bym już mógł napisać :D).

Offline terrormuzik

  • Zamula nawet jesion
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 716
Odp: Wasze fetysze sprzętowe
« Odpowiedź #2 03 Sty, 2010, 23:20:19 »
Mój fetysz to główka ala blackmachine ;). Poza tym bardzo lubię gitary wykończone matowo w taki sposób że widać słoje. I uwielbiam prostotę- 1pup+1knob. Poza tym lubię jak wszystko w gitarze jest czyste- w sensie nie ma potu na mostku, brudu na strunach itd.

Offline Leon

  • Mroczny Piskacz
  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 3 713
Odp: Wasze fetysze sprzętowe
« Odpowiedź #3 03 Sty, 2010, 23:56:01 »
Terror You got me there :) Też uwielbiam czuć pod palcami fakturę drewna na gitarze. Mój JP tak ma :) I też fajnie pachniała jak była wykończona woskiem. Z dobre 4 miechy mi w pokoju drewnem pachniało :D
to że nie gram równo nie znaczy że gram polirytmię.

Offline dom?n

  • tytuł srytuł
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 998
  • volvoRWD.pl
    • Robię grafiki
Odp: Wasze fetysze sprzętowe
« Odpowiedź #4 04 Sty, 2010, 01:44:44 »
nie moze byc nowe i nie moze byc dziewicze, bo nowe i dziewicze wiosla nie moga byc dobre. musi byc styrane tak czy srak, lzej czy mocniej, bylebym widzial ze w rekach poprzedniego wlasciciela gralo i bylo na tyle dobre, ze nie bylo zal go uzywac.

zapachy tez sa fajne, szczegolnie lubie zapach wiosla w futerale, jest smieszny. yyy... no nie wiem. lubie go.

no i mam fetysz rozmontowywania, datowania, ogladania kazdego lutu i probowania rozkminienia co i jak dziala, rozkodowywanie potencjometrow, ogladanie glupiej dziury od pickupa po 10 minut i 10 razy, badania historii i ogladania dokladnie takich samych na ebayach i allegrach, tylko po to zeby sie przekonac ze sa dokladnie takie same i do zrzygania identyczne :D

co do gryfow, to mam prawie to samo co Zorro, tyle ze tylko o podstrunnicy. reszta mnie sra, byle podstrunnica byla czysciuchna i naglancowana olejkiem. zreszta potluczone korpusy tez sa fajne jesli sie swieca, ale to chyba za malo na fetysz. fetysz mam na podstrunnice :D

poza tym mam fetysz na porzadek w gratach, pozwijane kabelki, podukladane efekty w pedalboardzie, sprzet w aucie zapakowany jak puzzle, ordnung muss sein. to chyba dlatego ze jestem z Poznania ;)
Łe tej.

Offline mondomg

  • Uroczy Troll Maruda
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 293
    • mondomg blog
Odp: Wasze fetysze sprzętowe
« Odpowiedź #5 04 Sty, 2010, 11:44:41 »
Ja nie znoszę ukurzonych wioseł, zwłaszcza w okolicach mostka. Tak samo jak upapranych klawiatur w każdej pracowni komputerowej :/ Do tego każdy z moich kabli i efektów odkurzam i czyszczę szmateczką każdy zakamarek po użyciu. Trochę alergia na kurz, a trochę taki mały pedantyzm.

Również wącham gitary, a zwłaszcza struny. Po zapachu poznaję jak dawno były założone i kiedy trzeba by wymienić, poważnie. Za to nie znoszę zapachu pokrowców i futerałów, jakimś takim syntetykiem mi zawsze jadą.

A moja kobieta z kolei ma fetysz na taki kształt korpusu i mówi, że innego nie uznaje. W ogóle jak tylko wspomnę o tej gitarze, to się jej od razu humor poprawia (pewnie myśli, że sobie taką kupię :) )



I jeszcze taki nawyk szukania w pokoju najodpowiedniejszeg o miejsca na pokrowiec z gitarą i statyw. Najlepiej w rogu, ale teraz mam wszystkie zajęte. Nie może być absolutnie koło okna, drzwi, czy kaloryfera. W szafie też nie (no bo jakże to tak) więc stoi na takim niskim skórzanym fotelu od kompa. Czasem pozwoli mi na nim usiąść ;)
« Ostatnia zmiana: 04 Sty, 2010, 11:48:28 wysłana przez mondomg »

Offline Radek M

  • Sith Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 484
  • "[pause] These go to eleven"
Odp: Wasze fetysze sprzętowe
« Odpowiedź #6 04 Sty, 2010, 15:49:03 »
hehe, tez mam kilka takich "dziwactw"

pierwsze i najwieksze - Binding

Po tym zawsze poznaje z jakim wykonaniem instrumentu mam do czynienia. Jezeli instrument jest fajowy, a binding jest popekany, krzywo podpilowany, zesrany chociaz troszke - wnerwia mnie to wprost niesamowicie. Reszte, typu zaciek lakieru, jakies obiscie czy cos w ten desen jak jest w granicach rozsadku - przezyje, a nawet czasem mi sie podoba.

drugie - podstrunnica. Lubie piekne drewna.Jak palisander, to ciemny, idealnie wykrojony, najlepiej zaokraglony od strony korpusu a nie ostro sciety(mowa o podstrunnicach bez bindingu), heban to mmmm......., klon ptasie oko mmm....

uwielbiam kiedy cavity, czy frezy pod pikapy sa fajnie wykonczone. Ktorko mowiac -  niezdrowo cieszy mnie to, kiedy miejsca gdzie wzrok nie siega, sa nienaganne.

A to ze dbam o swoje suczki jak cholera, to raczej typowe :)

aha, i zapachy tez lubie. Czasem sa mniej przyjemne, czasem bardziej. To jest jedna z tych niepowtarzalnych rzeczy.
Zapach B7 drazni mojego drugiego gitarula, a ja go ulubie. To nie tyle zapach gitary co case'a - cos jak zapach towarzyszacy lutowaniu. :) Kazda pachnie inaczej i to jest zajebiste.
 
« Ostatnia zmiana: 04 Sty, 2010, 15:52:49 wysłana przez Radek M »
No pain No gain !

Offline lokibalboa

  • Pr0
  • Wiadomości: 947
Odp: Wasze fetysze sprzętowe
« Odpowiedź #7 04 Sty, 2010, 15:54:55 »
1) Nie lubię brudu miedzy pickupami
2) Ścieram po graniu syf z mostka i przy śrubkach na pickupie- ta śrubkana ogół najszybciej traci kolor co mnie irytuje.
3) Czysty gryf!,ładniej wygląda i laicy zastanawiają się skąd wiem gdzie "naciskać"
E: 4) Nie wiem czemu nikt nie wymienił glamrockowoindustia loworocknrollowego białego koloru


(jakby gitary miały rude włosy i jasną cerę to bym już mógł napisać :D).
:love:  :onan: :onan:

Spoiler
« Ostatnia zmiana: 04 Sty, 2010, 16:33:45 wysłana przez lokibalboa »

Offline Draiman69

  • Gaduła
  • Wiadomości: 298
    • .Comin
Odp: Wasze fetysze sprzętowe
« Odpowiedź #8 04 Sty, 2010, 17:23:19 »
Ja tak jak większość z was również wącham gryf a dokładniej podstrunnice i struny ;p
Mam obrzydliwy fetysz na punkcie główek reverse i wioseł z 1 potem od głośności :D
A tak propos natręctw to niecierpię poobijanego gryfu i lakierowanej podstrunnicy ;p
Cytuj
poza tym mam fetysz na porzadek w gratach, pozwijane kabelki, poukladane efekty w pedalboardzie, sprzet w aucie zapakowany jak puzzle, ordnung muss sein. to chyba dlatego ze jestem z Poznania
Coś w tym jest bo też mam zawsze wszystko ładnie poukładane i na miejscu, a urodziłem się w Poznaniu właśnie ;p
Jak się nie ma co się lubi ,to się lubi co się ma !

Offline Wybielacz666

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 287
  • mam paliwo razy sto, suki
    • growl'n'roll, baby!
Odp: Wasze fetysze sprzętowe
« Odpowiedź #9 04 Sty, 2010, 17:46:52 »
(jakby gitary miały rude włosy i jasną cerę to bym już mógł napisać :D).
hyhy, a ja taką mam (nie gitarę) ;)

podobnie jak terror, mat + transparent = <3 (m.in dlatego, że nie widać paluchów :D) oraz podobnie jak domin lubię styrane suki - gitara ma grać i wyglądać tak, żeby nie było wątpliwości do czego jej używasz ;)
do widzenia.

Offline kur_krank

  • Gaduła
  • Wiadomości: 108
Odp: Wasze fetysze sprzętowe
« Odpowiedź #10 04 Sty, 2010, 18:07:58 »
A mi się podoba zapach lamp - jak wyłączę piec po łojeniu to jeszcze się unosi w powietrzu

Offline shitol

  • Gaduła
  • Wiadomości: 386
Odp: Wasze fetysze sprzętowe
« Odpowiedź #11 04 Sty, 2010, 18:18:27 »
A mi się podoba zapach lamp - jak wyłączę piec po łojeniu to jeszcze się unosi w powietrzu
oooooooooooooooo tak!!!!!!!!

Offline sei.tahn

  • Gaduła
  • Wiadomości: 378
Odp: Wasze fetysze sprzętowe
« Odpowiedź #12 04 Sty, 2010, 19:12:34 »
Cytuj
Spoiler
 http://popularimages.info.../y58e21wuk6z37ltzkdo8.jpg
Zgasowałeś mnie :P
Co do tematu: jedyne co mi do głowy przychodzi to to, że gita musi cała wibrować, musi być duża, ciężka, gruba i masywna i drżeć cała pod moimi palcami. Jeżeli rezonuje tak wspaniale nawet jeden tylko dźwięk, mogę go grać w nieskończoność :D
Zapach lamp? Też! Z tego powodu nie chcę mieć tranzystora ;)

Offline dom?n

  • tytuł srytuł
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 998
  • volvoRWD.pl
    • Robię grafiki
Odp: Wasze fetysze sprzętowe
« Odpowiedź #13 04 Sty, 2010, 19:21:30 »
tak sobie mysle ze mam tez fetysz posiadania sprzetu ktorego niewielu ludzi uzywa w ten sposob co ja - vibe w ciezarowej muzie, single z duzymi ganiami, bla bla bla - tylko nie wiem czy to jest dobry fetysz. chyba nie, raczej utrudnia mi to zycie.

ale za to nie musze myslec ktory Schecter mi najbardziej pasuje. zaden ;D
Łe tej.

Offline maślak

  • Pr0
  • Wiadomości: 620
    • lowtide
Odp: Wasze fetysze sprzętowe
« Odpowiedź #14 04 Sty, 2010, 20:17:27 »
Nie lubię jak ktoś z tłustymi łapami obmacuje moją sucz, w ogóle nie lubię jak ją ktoś inny dotyka ;)

Offline terrormuzik

  • Zamula nawet jesion
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 716
Odp: Wasze fetysze sprzętowe
« Odpowiedź #15 04 Sty, 2010, 20:41:46 »
Nie lubię jak ktoś z tłustymi łapami obmacuje moją sucz
nie znam tego uczucia :P
w ogóle nie lubię jak ją ktoś inny dotyka ;)
me too!

Zawsze chciałem sobie zamówić kejs na klucz ale za każdym razem mam inne wydatki. I zapach lamp też lubię, pod tym względem Line6 przewyższał 5150, jakoś ładniej pachniał :)

Offline lokibalboa

  • Pr0
  • Wiadomości: 947
Odp: Wasze fetysze sprzętowe
« Odpowiedź #16 04 Sty, 2010, 20:45:17 »
I zapach lamp też lubię, pod tym względem Line6 przewyższał 5150, jakoś ładniej pachniał :)

Widocznie LED ładniej pachną : DDD   :lol: joke ;p

Offline Draiman69

  • Gaduła
  • Wiadomości: 298
    • .Comin
Odp: Wasze fetysze sprzętowe
« Odpowiedź #17 04 Sty, 2010, 22:28:56 »
Mam fetysz na stare fenderowskie telecastery  :love:
Co widze jakiegoś fajnego na allegor to leje w majty ;p
Już nie wspomne o kolekcji John'a 5.... :-[ :-[
Jak się nie ma co się lubi ,to się lubi co się ma !

Offline cygan

  • Gaduła
  • Wiadomości: 200
    • GuitarEffectsPedals.pl
Odp: Wasze fetysze sprzętowe
« Odpowiedź #18 04 Sty, 2010, 22:30:08 »
Lubię równo nawinięte i króciutko przycięte przy kluczach struny. Nienawidzę sterczących na boki drutów albo zaplatania w wianuszki, brrrrrrrrr!
No i też lubię niuchnąć, jak większość z tego co można wyczytać.
A co do grania - uwielbiam grać partie unisono (oczywiście nie non stop!), taki dubel na żywo - coś jak dopałka :) - ale oczywiście tylko z Zerodead, hehe.

Offline motyl

  • Gaduła
  • Wiadomości: 272
Odp: Wasze fetysze sprzętowe
« Odpowiedź #19 04 Sty, 2010, 22:41:21 »
Ja lubie zapach salki (prob) :) i wzmacniaczy najlepiej rozgrzanych :) taka mieszanina zapachu kurzu, stechlizny, czegos troszke przypalacego sie (kurzu:D) potu perkusisty i czegos tam jeszce.

Lubie jak gitara jest brudna - zmieszany z potem kurz w zaglebieniu mostka, kurz na glowce pod strunami i w meijscach gdzie sie nie dotyka :) -  a jednoczesnie w idelanym stanie i technicznie zadbana - jak mowil cygan - aldnie nawiniete struny, gąbeczka na glowce pod strunami itp. Tak zeby wygladala jak narzedzie a nie cos o co sie ocierasz.

I lubie tez jak najprostsze wiosla - pickup pokretlo dzura na kabel nic wiecej :) narzedzie nie zabawka :)
myspace.com/drownmyday

Offline terrormuzik

  • Zamula nawet jesion
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 716
Odp: Wasze fetysze sprzętowe
« Odpowiedź #20 04 Sty, 2010, 23:08:58 »
I lubie tez jak najprostsze wiosla - pickup pokretlo dzura na kabel nic wiecej :) narzedzie nie zabawka :)
dokładnie!

Offline Wybielacz666

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 287
  • mam paliwo razy sto, suki
    • growl'n'roll, baby!
Odp: Wasze fetysze sprzętowe
« Odpowiedź #21 05 Sty, 2010, 00:15:03 »
Lubię równo nawinięte i króciutko przycięte przy kluczach struny. Nienawidzę sterczących na boki drutów albo zaplatania w wianuszki, brrrrrrrrr!
ja zawsze zaplatam w wianuszki, później jak zmieniam to zostawiam i mam na zapasie na koncert :D
do widzenia.

Offline mondomg

  • Uroczy Troll Maruda
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 293
    • mondomg blog
Odp: Wasze fetysze sprzętowe
« Odpowiedź #22 05 Sty, 2010, 00:20:00 »
Założę się, że ten temat wyląduje na jakimś dżołmonsterze albo innym pigmeju :D

Offline Wybielacz666

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 287
  • mam paliwo razy sto, suki
    • growl'n'roll, baby!
Odp: Wasze fetysze sprzętowe
« Odpowiedź #23 05 Sty, 2010, 00:27:08 »
taa, a później Ryszard Nowak nas zacznie ścigać ;)
do widzenia.

Offline głuchy_zjeb

  • Gaduła
  • Wiadomości: 225
  • mahoń, heban, emg
    • Komandor gwiezdnej floty
Odp: Wasze fetysze sprzętowe
« Odpowiedź #24 05 Sty, 2010, 00:32:08 »
Cytuj
Umieść cytat
Cytat: Aston  Styczeń 03, 2010, 22:28:29
(jakby gitary miały rude włosy i jasną cerę to bym już mógł napisać Chichot).
hyhy, a ja taką mam (nie gitarę) ;)
a moja dziewczyna ma takiego chłopa ;)
co do gitar: białe LP z czarnym osprzętem i vintagowe tele najlepiej w wykończeniu butterscotch blond maple :onan:
korpus ma się błyszczeć jak psu jajca!
ore ore na traktore