Autor Wątek: Kącik humoru wujka purpla ;-) [jeden dowcip w poście!]  (Przeczytany 680853 razy)

Offline spacelord7

  • Pr0
  • Wiadomości: 789
Co robi żona rzucając Cię dla bezrobotnego?

Odchodzi do lamusa  ;D :D :D :facepalm:

Spoiler
Jak bym mojego ojca widział. Wymyśla takie suchary, wrzuca do neta i sam się do tego śmieje. ;D

Offline Chomick

  • Pr0
  • Wiadomości: 573
Co robi żona rzucając Cię dla bezrobotnego?

Odchodzi do lamusa  ;D :D :D :facepalm:

Spoiler

Na jesieni wychodzi mi wilgoć na ścianach. Dotychczas radziłem sobie osuszaczem powietrza z różnym skutkiem, ale teraz tak myślę, że mogłem po prostu z Tobą zagadać :D

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 888
OK, amaze me with your suchar ;D.
Bo ja, na ten przykład, przygotowałem tym razem rebus astronomiczny. Lubicie?  :D :D :D


Paczki z głów!

Offline Mat

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 596
  • Join the Dark Side and get a free cookie!
O co prosi Hindus w sądzie?

Spoiler

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 888
Kobieta znajduje na ulicy portfel.
Zagląda do środka, a tam...
ZA MAŁO! 😁
Paczki z głów!

Offline theremin

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 883
  • wyindywidualizowany z rozentuzjazmowanego tłumu
 W oryginale to był dowcip o Ży....mianinie
BRRR BRRR DENG BRRR BRRR DENG!!!

Offline Mat

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 596
  • Join the Dark Side and get a free cookie!
Jak nazywa się włoski program redukcji emisji CO2?

Carbo Nara

Offline Mat

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 596
  • Join the Dark Side and get a free cookie!
Przychodzi facet do sklepu:
- Fobry. E fyfą?
Sprzedawca myśli, myśli... i woła kierownika do pomocy.
- Dzień Dobry. Czego pan sobie życzy?
- Fyfą
Kierownik myśli - "Obcy język to to nie jest, facet chyba po prostu sepleni. Pracuje u nas magazynier co ma taką samą wadę wymowy, powinni się dogadać Woła więc magazyniera:
- Fobry
- Fobry, e fyfą?
- Ema
Klient wychodzi. Kierownik z nieukrywaną ciekawością:
- To co on chciał?
- Fyfą.

Offline Mat

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 596
  • Join the Dark Side and get a free cookie!
Przychodzi koleś do farmera:
- Ile mleka dają te krowy?
- Która? Czarna czy brązowa?
- Brązowa.
- Parę litrów dziennie.
- A czarna?
- Parę litrów dziennie.
- A czym pan je karmi?
- Którą, czarną czy brązową?
- Czarną.
- Trawą.
- A tą drugą?
- Trawą.
- Po co pan pyta która skoro odpowiedzi są takie same?
- Bo ta czarna jest moja.
- Aha. A ta brązowa?

- Też moja