Autor Wątek: Kącik humoru wujka purpla ;-) [jeden dowcip w poście!]  (Przeczytany 681391 razy)

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 889
Nowe zdjęcie Decapitated z próby.
Dominik Tarczyński lubi to. Pozdro dla kumatych.
Paczki z głów!

Offline Amal_68

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 035
  • You've heard of the golden rule, haven't you?
Nowe zdjęcie Decapitated z próby.
Dominik Tarczyński lubi to. Pozdro dla kumatych.

PDK KMWTW

A o co chodzi? Też bym się pośmiał
Kompletna, jednoosobowa linia produkcyjna alkoholu wysokoprocentowego na czasy niepewne.
Sprzedaje graty !>>> http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=5646688<<!
*** http://ucio94.soup.io/ ***

Zomballo

  • Gość
Nowe zdjęcie Decapitated z próby.
Dominik Tarczyński lubi to. Pozdro dla kumatych.
:fotki:

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 889
Paczki z głów!

Offline Amal_68

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 035
  • You've heard of the golden rule, haven't you?
Kompletna, jednoosobowa linia produkcyjna alkoholu wysokoprocentowego na czasy niepewne.
Sprzedaje graty !>>> http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=5646688<<!
*** http://ucio94.soup.io/ ***

Offline theremin

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 883
  • wyindywidualizowany z rozentuzjazmowanego tłumu
To proste. Akcja  typu "zakup na koszt sprzedającego".
« Ostatnia zmiana: 06 Lip, 2018, 20:15:52 wysłana przez theremin »
BRRR BRRR DENG BRRR BRRR DENG!!!

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 545
  • Venus as a goodboi
"bo jestę chadekię, Jezus kazał się dzielić"

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 889
Paczki z głów!

Offline theremin

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 883
  • wyindywidualizowany z rozentuzjazmowanego tłumu
Czym się różni homoseksualista od lodówki?

Spoiler
BRRR BRRR DENG BRRR BRRR DENG!!!

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 889
No i robi lody na ciepło ;)
Paczki z głów!

Zomballo

  • Gość
Złamię zasadę i wrzucę kilka na raz bo myślę, że warto. ;)

Na komisariacie zeznają trzej świadkowie bójki. Pierwszy zeznaje murzyn :
- Ja nic nie wiedzieć. Ja jechać sobie spokojnie autobusem, aż tu nagle dostać najpierw w twarz od jednego, a potem od drugiego.
Zeznaje student :
- No jadę sobie autobusem i jadę. Nagle patrzę, a murzyn staje mi na nogę. Myślę sobie : to murzyn, pewnie zaraz zejdzie, dam mu minutę. Odczekałem minute z zegarkiem w ręku, ale murzyn nie zszedł. Dałem mu jeszcze jedna minute, potem kolejna i w ten sposób kilka minut minęło. W końcu nie wytrzymałem i walnąłem murzyna w ryj.
Zeznaje trzeci świadek :
- Jade sobie autobusem i widzę murzyna oraz studenta. Patrze, a student co chwile patrzy się to na zegarek to na murzyna i w pewnym momencie jak mu nie przypierdoli. Myślałem ze się w całej Polsce zaczęło!

Wielodzietna rodzina, jest już 6 pociech i nagle kaboom... Siódme dziecko w drodze... Usg i takie tam, no i już wiadomo, że będzie synek.
- Skarbie, jak go nazwiemy?
- Tomasz!
- Ale skąd takie zdecydowanie? Dlaczego Tomasz?
- Nie chciałaś w dupę to masz.

Wbiega złodziej do sklepu i krzyczy do skprzedawcy:
-Dwaj kase!
-Jęcmienną cy grycaną?

-W takiej krótkiej spódniczce nie pójdziesz na dyskotekę
-Ale tato, ja już mam 18 lat!!!
-Gówno mnie to obchodzi Jasiu, nie pójdziesz i już!

The lesbians next door asked what what I would like for my birthday. I was quite surprised when they gave me a Rolex. It was very nice of them, but I think they misunderstood me when I said, I wanna watch.

Józek! Zagadka: czym różni się zasłona od papieru toaletowego?
Nie wiem.
Czyli to Ty chamie!

Poszedł myśliwy na polowanie do lasu, zobaczył misia, strzelił i chybił. Miś podchodzi powoli do myśliwego, ten blednie ze strachu:
-Słuchaj, myśliwy, chybiłeś a tutaj panuje takie twarde i brutalne prawo lasu - jak ci sie nie uda polowanie to musisz niedoszłej ofierze zrobić laseczkę...
Myśliwy widzi że nie ma szans... Dopełnił prawa lasu, wraca i myśli 'Poczekaj, niedźwiedziu!'. Kolejnego dnia idzie do lasu z kałachem, wali seriami na lewo i prawo, ale znowu po chwili zza drzew wychodzi powoli niedźwiedź:
-I znowu ci się nie udało, a wiesz co to oznacza...
Myśliwy wiedział. Kolejnego dnia myśliwy przytaszczył do lasu armatę. Zobaczył niedźwiedzia, daje ognia, raz, drugi, trzeci. Dym opada - niestety, misio nawet nie draśnięty.
-Oooo..., myśliwy, widzę że znowu musisz dopełnić okrutnego prawa lasu...
Myśliwy myśli sobie: 'K...a, niedźwiedź, już nie żyjesz!'. Kolejnego dnia wjeżdża do lasu czołgiem, wali na lewo i prawo, powalił wszystkie drzewa. W końcu zadowolony zatrzymuje się i wysiada, oddycha z ulgą i uśmiecha się zadowolony. Nagle... coś go klepie po plecach. Myśliwy struchlał, odwraca się i widzi uśmiechniętego niedźwiedzia:
-E, myśliwy, powiedz tak szczerze - ty tu nie na polowanie przyjeżdżasz...

Pewien facet miał trzy bliskie przyjaciółki, ale nie wiedział, z którą z nich powinien
się ożenić. Postanowił więc przeprowadzić test, żeby przekonać się,
która z nich jest najodpowiedniejszą kandydatką na żonę. Wyciągnął z
konta 15.000 euro i dał 5000 każdej z nich, mówiąc:
- Wydaj je według własnego uznania.

Pierwsza pobiegła na zakupy: ubrania, biżuteria, fryzjer, gabinet odnowy biologicznej itd. Wróciła do gościa i mówi:
- Wydałam wszystkie twoje pieniądze, aby ci się bardziej podobać, ponieważ cię kocham.

Druga także wybrała się na zakupy: nowy sprzęt stereo, telewizor
plazmowy, dwie pary nart, zestaw kijów golfowych itp. Wróciła do gościa
i mówi:
- Wydałam wszystko, aby cię uszczęśliwić, ponieważ cię kocham.

Trzecia wzięła pieniądze i zainwestowała je na giełdzie. W
ciągu trzech dni podwoiła inwestycję, oddała mężczyźnie 5000 euro i
powiedziała:
- Zainwestowałam twoje pieniądze i zarobiłam wlasne. Teraz mogę je sobie spokojnie wydać, a ty nie musisz się martwić, że na tym stracisz. Zrobiłam to, bo cię kocham.

Wtedy mężczyzna zaczął myśleć…
myśleć…
myśleć…
myśleć… (mężczyźni dużo myślą…)
myśleć…
myśleć… (mężczyźni naprawdę dużo myślą…)
myśleć… (uff, coś długo to trwa)
myśleć…
myśleć…

… I ożenił się z tą, która miała największe cycki.


Młody hipis wsiada do autobusu i zauważa młodą i bardzo ładną zakonnice.
Siada więc koło niej i pyta czy nie chciała by z nim uprawiać seksu?
- Nie - odpowiada zakonnica - Jestem poślubiona Bogu.
Wstaje i zmieszana wysiada na następnym przystanku.
Kierowca autobusu, który słyszał całe zajście odwraca się i mówi:
- Jeśli naprawdę chcesz się z nią przespać to mogę ci powiedzieć jak.
- Nawijaj - odpowiada hippis.
- Ona codziennie chodzi o północy na cmentarz na nocne modlitwy. Wystarczy, że ubierzesz się w białą szatę z kapturem, obsypiesz brodę fluorescencyjnym proszkiem, wyskoczysz znienacka i powiesz że jesteś Bogiem.
Tak tez hipis zrobił. Przebrał się, wyskoczył zza nagrobka i powiedział, że jest Bogiem i chce się przespać z zakonnicą. Zakonnica zgodziła się bez gadania, ale poprosiła, żeby był to stosunek analny, bo musi ona pozostać dziewicą. Hipis zgodził się, a gdy skończył zrzucił kaptur i krzyknął:
- Ha, ha, jestem hipisem !!!!
- Ha ha - krzyknęła zakonnica - jestem kierowcą autobusu !!!!


Ekstremalnie piekna babeczka rzucila studia i postanowila zostac bogata.
Dosc szybko znalazla sobie bogatego i napalonego
siedemdziesieciopie cioletniego staruszka, planujac zerznac go na
smierc zaraz podczas nocy poslubnej.
Uroczystosci slubne i bankiet poszly doskonale, pomimo
pólwiecznej róznicy wieku. Podczas pierwszej nocy miesiaca
miodowego rozebrala sie i czekala rozkosznie w lózku az malzonek wyjdzie z
lazienki.
Kiedy sie pojawil, nie mial na sobie nic za wyjatkiem kondoma skrywajacego
30 centymetrowa erekcje. Niósl ze soba zatyczki do uszu a na nosie mial
klamre do bielizny.
Przestraszona ze cos jest nie tak, zapytala:
- A to po co ci te gadzety?!
Na to dziadek odpowiedzial:
- Sa dwie rzeczy, których nie moge zniesc. Kobiecego krzyku oraz smrodu
palonej gumy!

Offline theremin

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 883
  • wyindywidualizowany z rozentuzjazmowanego tłumu
Wraca nawalony facet do domu. Kręci się po kuchni. Otwiera lodówkę i mówi:
- Podwwwssiesieziesz mniee do ceeentrum? Nie? To chuj ci w dupę!
Trzask! Zamyka drzwi. Po kilku minutach znowu. - Podwwwssiesieziesz mniee do ceeentrum? Nie? To spadaj! TRZASK!
I tak minęło pół nocy, aż w końcu usnął. Rano się budzi skacowany. Patrzy - drzwi od lodówki wyrwane. Po cichu wypchnął lodówkę na korytarz, żeby żona nie widziała i zaczął ją naprawiać.
Żona w tym czasie wchodzi do kuchni. Przeciera oczy ze zdumienia i mówi:
- O skubany jakoś pojechał!!!
BRRR BRRR DENG BRRR BRRR DENG!!!

Offline theremin

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 883
  • wyindywidualizowany z rozentuzjazmowanego tłumu
Jak odróżnić gatunki niedźwiedzia?
Podchodzimy do niedźwiedzia i kopiemy go w jaja, i jeśli:
a) Uciekamy, a niedźwiedź nas nie goni - jest to miś pluszowy
b) Uciekamy na drzewo, a niedźwiedź za nami - jest to niedźwiedź brunatny
c) Uciekamy na drzewo, zaś niedźwiedź zaczyna nim trząść tak abyśmy spadli - jest to grizzly
d) Uciekamy na drzewo, niedźwiedź za nami wsuwając liście - jest to miś koala
e) Uciekamy, ale nigdzie nie ma drzew - jest to niedźwiedź polarny
f) Nie uciekamy, a niedźwiedź zaczyna płakać - JEST TO MIŚ KOLARGOL - NAJWIĘKSZA CIPA WŚRÓD NIEDŹWIEDZI.
BRRR BRRR DENG BRRR BRRR DENG!!!

Offline Mat

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 596
  • Join the Dark Side and get a free cookie!
Idzie facio po lesie... deszcz zacina, wiatr duje, noc czarna...
zmarzł cały, patrzy - stoi samochód. Podszedł, zagląda do środka -
nikogo, drzwi otworzył, wsiadł na tylne siedzenie chroniąc się przed
deszczem Nagle samochód ruszył... facio zgłupiał.... samochód
jedzie, on siedzi sam, za kierownicą nikogo... Nagle pojawia się
owłosiona ręka, kręci kierownicą i znika... Facio w coraz większym
strachu.... Patrzy wystraszony, pojawiają się pierwsze zabudowania,
w końcu samochód zatrzymuje sie przed zapuszczonym domem na skraju
wsi. Drzwi się otwierają, zarośnięty mężczyzna zagląda do środka i
widząc wkulonego ze strachu w najdalszy kąt facia pyta:
- Co tu kurwa robisz!?!
- Eeee... nic... jadę... - duka przestraszony pasażer.
- No kurwa można ochujeć!!! Ja pcham a ten kurwa sobie jedzie....

Offline Mat

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 596
  • Join the Dark Side and get a free cookie!
Technically, porn is just videos of people at work.

Offline theremin

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 883
  • wyindywidualizowany z rozentuzjazmowanego tłumu
Dyrektor do kumpla dyrektora przyglądając się jego sekretarce:
- Jaka jest? - pyta w końcu przymykając oko.
- Jak by ci to powiedzieć... - zastanawia się pytany - Jako fachowiec to dupa, ale za to jako dupa to naprawdę fachowiec...
BRRR BRRR DENG BRRR BRRR DENG!!!

Offline OMSON

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 130
  • A-zero
Facet przed wycieczką do Rzymu postanowił jeszcze udać się do fryzjera.
Podczas strzyżenia wspomniał fryzjerowi o wycieczce a ten na to:
- Rzym? Po co ktokolwiek chciałby tam jechać? Jest zatłoczony, brudny i pełno tam Włochów. Musisz być chyba szalony by tam chcieć jechać! No a jak chcesz się tam dostać?
- Lecimy Lotem, trafiliśmy na wyjątkowo tanie bilety.
- Lotem??!! To straszne linie, ich samoloty są stare, stewardesy są brzydkie i niemiłe a ich loty są zawsze opóźnione. Jedzenie paskudne. A gdzie nocujecie w Rzymie?
- W centrum miasta w tamtejszym Mariocie.
- W tej ruinie? To najgorszy hotel w mieście. Pokoje są małe, obsługa hotelowa kiepska i się za wszystko przepłaca. No a co tam zamierzacie robić?
- Mamy zamiar zwiedzić Watykan i zobaczyć Papieża.
- Taa, już akurat wam się uda. Ty i milion innych chce zobaczyć Papieża. Będziesz jak w mrowisku i nic nie zobaczysz. Chłopaku - dużo szczęścia na tej wycieczce - będzie Ci potrzebne.
Po około miesiącu facet idzie znowu do fryzjera na "okresowe" strzyżenie, a ten pyta o wycieczkę - Była wspaniała. Przylecieliśmy na czas jednym z dreamlinerów Lotu, ale to jeszcze nic - okazało się że miejsca zostały podwójnie zabookowane, więc dali na miejsca w pierwszej klasie. Jedzenie i wino były rewelacyjne, a stewardesa co nas obsługiwała miała może z 25 lat i nie odstępowała nas na krok - każde zamówienie realizowała w trymiga. A hotel - rewelacja. Dopiero co przed naszym przylotem zakończył się generalny remont i teraz to jest najlepszy hotel w mieście. Mało tego - tu też miejsca były podwójnie zabookowane i dali nam
apartament prezydencki bez żadnych dopłat!
- Hmm ... no ale do Papieża to żeście nie dotarli, co?
- Mieliśmy trochę szczęścia. Jak zwiedzaliśmy Watykan, jeden z Gwardzistów podszedł do nas i wyjaśnił, że Papież lubi przy każdej audiencji spotkać kogoś z przybyłych osobiście i zapytał czy nie zechcielibyśmy być tymi osobami. Oczywiście się zgodzili?my - nie mogło być inaczej - po pięciu minutach oczekiwania pojawił się Papież i uścisnął mi rękę. Uklęknąłem, a on powiedział parę słów.
- Naprawdę?!! A co powiedział?
Zapytał:
- Synu, kto cię tak chujowo ostrzygł?

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 889
Trasa... Sting & Shaggy.
Wyborne! ;)
Paczki z głów!

Offline theremin

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 883
  • wyindywidualizowany z rozentuzjazmowanego tłumu
 :facepalm:
Szkoda, że Holdsworth nie żyje. Mógłby zagrać trasę z Gradem.
BRRR BRRR DENG BRRR BRRR DENG!!!

Offline OMSON

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 130
  • A-zero
Na dyskotece chłopak całuje się z dziewczyną, tylko ona co jakiś czas spluwa (jakby się piachu najadła).
Chłopak w końcu nie wytrzymał i pyta: Co Ty tak plujesz co chwila?
Dziewczyna lekko zawstydzona: Aaaaa, bo przed chwila robiłam laskę Grześkowi, a on wcześniej walił w dupę Bożenę... A ona jadła makowca.

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 889
Ło, jak byłem mały to się opowiadało! :D
Paczki z głów!

Offline theremin

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 883
  • wyindywidualizowany z rozentuzjazmowanego tłumu
Wchodzi facet do baru i pyta:
- Czy ktoś może zgubił spory rulon pieniędzy owiniętych gumką recepturką?
Jeden z klientów podbiega do niego krzycząc:
- To ja! To moje!
- Masz, znalazłem gumkę.
BRRR BRRR DENG BRRR BRRR DENG!!!

Offline spacelord7

  • Pr0
  • Wiadomości: 789
Prawie siem najadłem tym suchartem

Offline theremin

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 883
  • wyindywidualizowany z rozentuzjazmowanego tłumu
BRRR BRRR DENG BRRR BRRR DENG!!!

Offline spacelord7

  • Pr0
  • Wiadomości: 789
Co to za dziady w doniczkach?