Kącik humoru wujka purpla ;-) [jeden dowcip w poście!]

[gizmi7]

Wchodzi babka do zatłoczonego autobusu i mówi:
- Ale tłok!
Na co facet za nią z dumą odpowiada:
- To mój.

[Bjørn]

Przychodzi facet z pistoletem do baru.
- Kto pieprzył moją żonę?! - rzuca gniewnie.
Wtedy ktoś z tłumu mówi:
- Nie masz tyle naboi...

[gizmi7]

Siedzi baca na kamieniu i podchodzi do niego turysty i pyta:
-Baco, jaki był twój najlepszy, taki "średniawy" i najgorszy dzień w życiu.
Baca się chwilę zastanowił i odpowiada:
-Mój najlepszy dzień w życiu to ja żem miał, jak uciekła owiecka i ją w pięćdziesięciu chłopa szukalim i jak ją znaleźliśmy to ją wszyscy po kolei wydupczyliśmy.
Taki średni dzień, to miałem, gdy uciekła koza-W pięćdziesięciu chłopa ją szukaliśmy, a jak znaleźliśmy to po kolei wydupczyliśmy.
A najgorszy dzień w moim życiu, to jak sam się zgubiłem.

[Bjørn]

I wanted to tell my daughters about the birds and the bees so I sat naked on the kitchen table and called for the oldest one.
"What is this and what do you do with it?", I asked her.

"That's a cock and you can fuck with it.", she said.
"Alright. I see you know everything, so watch yourself and try not to get pregnant. Now go and get your younger sister.", I told her.

My 9 year old daughter came and I asked her:
"What is this and what do you do with it?"

"Thats a pee-pee and you can do wee-wee with it.", she replied.

"Sure you don't know any other usage for it?", I asked.

"Not really.", she replied, "It's too small for a fuck."

[Orange]

Zaczepił wilk Czerwonego Kapturka w lesie i mówi:
-A teraz Kapturku pocałuję cię tam, gdzie jeszcze nikt cię nie całował!
-He! Chyba, kurwa w koszyk!

[Bjørn]

Czerwony kapturek rozebrał się do naga i położył na dróżce. Pojawia się wilk:
- Czerwony kapturku, czemu tak leżysz rozebrana? Nie boisz się, że ktoś zrobi ci krzywdę?
- Nie, nie boję się!
I wilk połamał jej obie nogi.

[grz_ost]

Czerwony kapturek rozebrał się do naga i położył na dróżce. Pojawia się wilk:
- Czerwony kapturku, czemu tak leżysz rozebrana? Nie boisz się, że ktoś zrobi ci krzywdę?
- Nie, nie boję się!
I wilk połamał jej obie nogi.

Rozebrany do naga i z połamanymi nogami czerwony kapturek leży na dróżce. Pojawia się leśniczy:
- Czerwony kapturku a cóż ci się stało?
- Wilk połamał mi obie nóżki i nie mogę chodzić
- Aha..
I leśniczy poszedł dalej.

[CmnD]

Czerwony kapturek rozebrał się do naga i położył na dróżce. Pojawia się wilk:
- Czerwony kapturku, czemu tak leżysz rozebrana? Nie boisz się, że ktoś zrobi ci krzywdę?
- Nie, nie boję się!
I wilk połamał jej obie nogi.

Rozebrany do naga i z połamanymi nogami czerwony kapturek leży na dróżce. Pojawia się leśniczy:
- Czerwony kapturku a cóż ci się stało?
- Wilk połamał mi obie nóżki i nie mogę chodzić
- Aha..
I leśniczy poszedł dalej.

Za ten suchar dam Ci puchar

[Bjørn]

Jak się nazywa przesolona firanka?

 Zasłona.

Hahaha... haha... ha... tia.

[gizmi7]

Prawie jak:
- Co robi grabarz?

- Częstochowa.
HUEHUEHUEHUE

[Jesus]

Ulubione czipsy hydraulika?

Spoiler

kranczips
 

[gizmi7]

Czym się różni długopis od trumny?

Spoiler

Wkładem.

[wuj Bat]

W galerii wiszą trzy obrazy:

"Kobieta z dzieckiem na ręku", "Przypalony chleb" i "Topielec".
Jaki mają wspólny tytuł?

Spoiler

Spoiler

Spoiler

Spoiler

"Za późno wyjęty"

[gizmi7]

Co łączy więzienie i SHIFT?

Spoiler

Oba z 'o' robią 'O'

[Bjørn]

Facet siedzi na spotkaniu. Prowadzący mówi:
 - Ktoś z państwa chciałby coś dodać?
 Na co facet:
 - Tak, ja bym chciał coś dodać.
 - Słucham?
 - Dwanaście plus siedem, dziękuję.

[grz_ost]

Facet siedzi na spotkaniu. Prowadzący mówi:
 - Ktoś z państwa chciałby coś dodać?
 Na co facet:
 - Tak, ja bym chciał coś dodać.
 - Słucham?
 - Dwanaście plus siedem, dziękuję.

THE BEST hahaha 

[Bjørn]

- W zeszłym miesiącu kupiłem żonie kolczyki z diamentami i od tego czasu się do mnie nie odzywa.
 - Dlaczego?
 - Taka była umowa.

[wuj Bat]

A nie, bo ten ^ jest the best .

[Vicol]

wbt pls.

[Jesus]

Facet siedzi na spotkaniu. Prowadzący mówi:
 - Ktoś z państwa chciałby coś dodać?
 Na co facet:
 - Tak, ja bym chciał coś dodać.
 - Słucham?
 - Dwanaście plus siedem, dziękuję.

MISTRZ

[grz_ost]

Jak się nazywa nietania, męska prostytutka?
.
.
.
.
.
.
.

Spoiler

- szmat drogi 

[Bjørn]

- Jaka ulica składa się z drobnych kamieni, owoców i znaczących wzniesień?
 .
 .
 .
 .
 .
 .
 .
 .
 .
 .
 .
 .
 .

Spoiler

- Żwir, kiwi, góry.

[Jesus]

Az, na prawdę cenię to co robisz!

[Przychlast]

Przybiega facet do sklepu i ledwo dyszącym głosem pyta sie sprzedawcy:
- Panie, masz Pan twaróg !!??
- No mam...
- To daj Pan pól kilo !
Po pięciu minutach wbiega ten sam facet i sytuacja sie powtarza. Za trzecim razem zaniepokojony spredawca zadaje pytanie:
- Na co Panu ten twaróg ?
- Bierz Pan pół kilo i chodź Pan zobacz.

Po kilku minutach docieraja na miejsce, i facet wrzuca cale pol kilo twarogu w krzaki, z których dobiega dziewny dźwięk "hap hap hap..."

Spoiler

- Co to jest ??
-

Spoiler

Nie wiem, ale patrz Pan jak twaróg wpierdala.

[Maciek]

Ojciec wraz z synem handlują ziemniakami po uliczkach miast.
Zajeżdżają w kamienicę i wołają "Ziemniaki! Ziemniaki!"
Z trzeciego piętra babeczka się wychyla, że chce.
- Trzy worki.
- Synu idź - mówi do niego ojciec.
Na górze babka pyta:
- Ile placę?
- 250 zł.
- Hmm, nie mam tyle, ale pan jest dorosły, mi tez niczego nie
brakuje, może seks?
- Hmmm, wie pani, musiałbym się skonsultować z ojcem.
- Ale, no wie pan, przecież pan jest już dorosły, po co takie
pytania?
- Jednak wolałbym zapytać.
- Ale dlaczego?
- W poprzednim roku przejebaliśmy 8 ton.