Kącik humoru wujka purpla ;-) [jeden dowcip w poście!]

[Dmaligator]

- jaka jest różnica między facetami a kobietami?
- facet ma zawsze jednego kutasa między nogami.

To zależy od pozycji. 

[czerez]

Pyta się mąż zony:
- Co byś zrobiła , jak bym wygrał w Lotto ?
- Wzięła bym połowę i bym odeszła !
- Masz tu dychę i spierdalaj !!!

[Bjørn]

Mój nowy IPhone 5 jest rewelacyjny! Piszę z niego tego posta. Tylko bateria jest nieco sła

[sylkis]

Mój nowy IPhone 5 jest rewelacyjny! Piszę z niego tego posta. Tylko bateria jest nieco sła

Spoiler

Mój nowy IPhone 5 jest rewolucyjność! Piszę z niego tego postanawiać. Tylko bateria jest nieco sła

Spoiler

auto-correct fix'd

[grz_ost]

Migotka do Mumina:
- Muminku, dzisiaj w nocy będziemy robić coś, czego nie wolno...
- Dzielić przez zero?
 

[Bjørn]

- Ilu użytkowników iPhone'a potrzeba do wymiany żarówki?
- Ani jednego, gdy tylko żarówka się spali, kupują nowy dom.

[dom?n]

Pyta się mąż zony:
- Co byś zrobiła , jak bym wygrał w Lotto ?
- Wzięła bym połowę i bym odeszła !
- Masz tu dychę i spierdalaj !!!

- Kochanie, wygrałem w totka! Pakuj się!
- No co ty!? Gdzie jedziemy?
- Nigdzie. Wypierdalaj!

[Bjørn]

Putin postanowił się pogodzić z Kaczyńskim. Zaprosił na Kreml, poczęstował sokiem z brzozy...

[Musza]

Pewnego dnia stary rzeźnik postanowił nauczyć swojego tępego syna swego fachu by ten mógł po nim odziedziczyć rzeźnię:
- Widzisz tę maszynę Jasiu?
- Taaak.
- Popatrz, z tej strony wkładasz barana, a z drugiej wychodzą parówki. Rozumiesz?
- Eeeee, nie bardzo.
- No, popatrz.
Ojciec wziął barana wsadził do maszyny, a z drugiej strony wyjechały parówki.
- Teraz rozumiesz?
- Eeeee, no, mmm.
- Do jasnej cholery, złap tego barana, taaak, wsadź tego barana, taaaak, a teraz popatrz - z drugiej strony wychodzą parówki, teraz już rozumiesz?!
-Aaaaaaaaa, noooo, tato, a czy jest taka maszyna, w którą wkłada się parówkę, a wychodzi baran?
-Tak, kurwa, twoja matka!

[Bjørn]

Wraca pijany mąż późną nocą do domu. Otwiera drzwi, widzi, stoi żona z wałkiem i teściowa z patelnią. Mąż mówi:
 - Idźcie spać, baby, nie jestem głodny!

[Drozd]

Co będzie, kiedy skończy się Kalendarz Majów?

Spoiler

Kalendarz Czerwców

[Bjørn]

- Spalić wiedźmę!
- Ale ona jest taka piękna!
- No dobra, ale potem ją spalić!

[bandit112]

 Faceci depilujący swoje klatki piersiowe powinni także depilować sobie cipy.

[Bjørn]

Lord się zasmuci.

[Gohes]

Przychodzi smok na leśną polanę ze zwierzętami i pyta:
- Nazwisko?
- Niedźwiedź.
- Smok: Wpisuję cię na moją listę. Jutro stawisz się tu na polanie i cię zjem.
- Nazwisko?
- Wilk.
- Smok: Wpisuję cię na listę. Jutro stawisz się tu na polanie i cię zjem.
- Nazwisko?
- Zając.
- Smok: Wpisuję cię na listę. Jutro stawisz się tu na polanie i cię zjem.
- Zając: A można nie przychodzić?
- Smok: Można, wykreślam.

[bandit112]

Jeśli w nocy stoisz za kimś w kolejce do bankomatu, a nie chcesz być postrzegany jako potencjalne zagrożenie, uspokój osobę przed tobą czułym pocałunkiem w szyję.

[Bjørn]

Dowcip dotyczący ostatnich dokonań w komercyjnej 'muzyce'

Przychodzi koleś do salonu forda
 -Dzień dobry jest fokus?
 -Niestety sprzedał się

Spoiler

*ba dum tss*

[wuj Bat]

Wraca blondi do domu i mówi do męża:
- Zaczepił mnie dziś jakiś bezczelny facet. Zaproponował, żebym mu zrobiła loda za ten oto złoty łańcuszek!

[Maciek]

Matematykowi zepsuł się kaloryfer. Wezwał więc hydraulika, ten postukał jakimś kluczem, pokręcił i kaloryfer został naprawiony. Radość matematyka szybko sie skończyla, gdy fachowiec podał cenę usługi.

- Panie, ale to połowa tego co zarabiam jako profesor na uniwersytecie!

- No to przenieś się pan do naszej spóldzielni, pochodzisz pan, popukasz i zarobisz pan cztery razy tyle co na tym całym uniwersytecie. Musisz tylko pan pójść do biura, złożyć podanie i podać, że masz pan siedem klas, bo z wyższym nie wezmą.

Matematyk zatrudnił się i zaczął zarabiać niezły szmal. Ale pewnego dnia wyszło zarządzenie o podnoszeniu kwalifikacji zalogi i skierowano wszystkich tych co mieli 7 klas do wieczorowej klasy ósmej. Pierwsza lekcja - matematyka. Nauczycielka każe naszemu matematykowi napisać zwór na pole koła. Ten wstal, podszedl do tablicy i zaczal wyprowadzac wzór, bo akurat zapomniał. Męczy się, wyprowadza, zapisał całą tablicę i wychodzi mu "minus pi-er kwadrat". Liczy znowu, ale nie wychodzi. Zrezygnowany patrzy na klase, a wszyscy jak jeden mąż szepczą

- Zmień granicę całkowania...

[grz_ost]

Czym się różni słoń od fortepianu?
.
.
.
.
.
.
Fortepian można zasłonić, a słonia nie można zafortepianić.

Spoiler

[Bjørn]

Siedzi wędkarz w łódce na morzu i łowi. Podpływa rekin:
 - Biorą?
 - Nie.
 - To chuj z nimi, chodź popływać.

[Lechu_]

Czym się różni słoń od fortepianu?
.
.
.
.
.
.
Fortepian można zasłonić, a słonia nie można zafortepianić.

Spoiler

Jest też wersja z gołębiem i zwłaszczą

[Bjørn]

Gliniarz z drogówki wraca do domu i od progu woła syna:
 - Pokaż dzienniczek!
 Syn wyciąga dzienniczek. W środku same pały i 100zł. Ojciec wprawnym ruchem chowa kasę i mówi:
 - No, przynajmniej w domu wszystko w porządku.

[Dmaligator]

Zmieniłem temat dzieki Syklis


Pani w szkole pyta się dzieci.
Co jest najszybsze na świecie?
Dzieci odpowiadają różnie , pociąg, samolot, światło  itp.
Zgasza się Małgosia i mówi ze myśl jest najszybsza, pani ja pochwaliła za bystrość..
Jasiu podnosi rękę i krzyczy to mój tato jest najszybszy.
Jak to Jasiu pyta pani.
Słyszałem jak rano mówił do mamy ze spuścił się szybciej niż myślał.

[Bjørn]

Czarny humor jest jak para nóg.

Nie każdy ją ma.