Autor Wątek: Trudny współlokator - jeśli nie zabić, to co?  (Przeczytany 30202 razy)

Offline mondomg

  • Uroczy Troll Maruda
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 293
    • mondomg blog
Chłopcy i dziewczęta, poradźcie mi coś. Od ponad miesiąca mieszkam na nowej stancji, w pokoju jestem razem z moją dziewczyną, drugi pokój zajmuje bardzo cicha i spokojna studentka a w trzecim (sąsiadującym przez ścianę z naszym) mieszka student pracujący w pewnej hamerykańskiej restauracji. I z nim mamy problem.

Kiedy jest w pracy albo na uczelni, w mieszkaniu panuje spokój, ale kiedy tylko jest w domu, nie da się myśleć - nonstop albo ogląda telewizję albo słucha muzyki (komp, radio) baardzo głośno. Notorycznie w ogóle nie zamyka drzwi od swojego pokoju, co tylko pogarsza sprawę. Jest kompletnie odporny na jakiekolwiek sugestie i prośby o ściszenie, tzn. przyciszy i/lub zamknie drzwi jak mu się zwróci uwagę, ale następnego dnia sytuacja się powtarza i zamiast słuchać na poziomie do którego ściszył, wraca do poprzedniego.

Słucha w zasadzie wszystkiego, może oprócz muzyki klasycznej, czy jazzu. Od Rammsteina, przez Pink Floyd, U2, Michael Jackson po hard techno, trance, disco, ogólnie Radio Eska. Ogląda same seriale (polskie, żeby było gorzej) i REKLAMY! Wszystko GŁOŚNO. To już patologia.

Do tego jest brudasem, nie sprząta w ustalonych z góry terminach, nie sprząta też po sobie (np. po zrobieniu obiadu w kuchni). Żeby było śmieszniej, koleś nie dość, że śpiewa i gwiżdże do muzyki (fałszując przy tym przeokropnie), to jeszcze co chwila klnie ("Kwa MAĆ!" "ja pDOle!") i gada sam do siebie. Z początku się śmialiśmy, jednak ostatnio zaczyna być to nieco irytujące.

Uprzedzę kilka porad, które pewnie zaproponujecie - wyprowadzka/zmiana stancji nie wchodzi w grę, podpisaliśmy umowę do końca września 2010. "Poskarżenie się" właścicielowi też chyba nie jest zbyt dobrym wyjściem, bo nasz drogi współlokator to już jego kolega i w sumie dzięki niemu mamy to mieszkanie. Spółka razem z tą drugą dziewczyną też raczej nic nie da, bo jej to chyba nie przeszkadza, sama też nie jest do końca w porządku - pali fajki, a niby w mieszkaniu nie wolno. Czasem przechodzi przez nasz pokój na balkon, mimo, że powiedzieliśmy jej, że nam się to nie podoba. Wywieszanie prania, a siedzenie z fajką pod oknem to dwie różne rzeczy.

W każdym razie, ciekaw jestem co wy na to? Czy mieliście już takie doświadczenia? Jak sobie z tym radziliście?

Tak, koleś JEST jedynakiem.

Offline Hesu

  • Gaduła
  • Wiadomości: 266
    • www.HESU.pl
Tak, koleś JEST jedynakiem.

Wyprowadzka nie wchodzi w grę więc sprawcie żeby on się wyprowadził. Generalnie na maxa trudna sytuacja i albo będziecie zatruwać sobie życie albo szczerze sobie o tym  pogadacie... na delikatne zwracanie  uwagi chyba już za późno.

Offline Musza

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 163
To coś jak u mnie na mieszkaniu, tyle że każdy tak :D
facebook.com/Musza.MorningWood

Offline Dexterek

  • Fanboy Mesy w niepomiętej kurtce
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 838
  • Pan Mroku
To jest identyczna sytuacja jak u mnie, tyle że mieszkam z rodzicami :D
Pogadajcie sobie solidnie, a jak nie pomoże to już pozostaje tylko odgrywanie się na sobie w nieskończoność - ja takie lubię :D
Don't stick with your girl - that is gay and lame.
Rape some sluts who worship Satan's name!

Offline Frantic

  • Pr0
  • Wiadomości: 725
Kurcze przecież to Ty jesteś gitarzystą. Pamiętaj, że najgłośniejszy punkt mieszkania to zawsze Twój pokój.

Offline headcharge

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 182
    • OVKHAOS
Jak skonstruowana jest umowa ? Z tego co sie orientuje, to mozesz powiedziec kolesiowi, ze nie da sie mieszkac w takich warunkach, nie spelnia to warunkow umowy czy cos w ten desen. Za ile miesiecy zaplaciliscie, co wam grozi za zerwanie umowy ? Wiesz ja kcso ot ja bym szukal czegos innego, pomieszkal do dnia do ktorego zapalcilem a potem sie wyniosl. Przeciez nie podpisales chyba umowy w ktorej jest napisane, ze musisz zaplacic mu 5000 zl jezeli zerwiesz umowe ? Jezeli nie, to moze Cie w pompke pocalowac. Przeciez jak sie wyniesiesz i powiesz mu ze juz tam nie wracasz, to co Ci zrobi ?

Nie daj sobie wejsc na glowe ;] ! Play metal !
« Ostatnia zmiana: 18 Paź, 2009, 17:46:35 wysłana przez Fasol »

Offline terrormuzik

  • Zamula nawet jesion
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 716
To coś jak u mnie na mieszkaniu, tyle że każdy tak :D
i jeszcze ludzie z zewnątrz ;)

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
Przeciez jak sie wyniesiesz i powiesz mu ze juz tam nie wracasz, to co Ci zrobi ?
pewnie trzyma kaucje
B ( o ) ( o ) B S

Offline Tadeo

  • Pr0
  • Wiadomości: 625
  • Sie gra sie ma
    • Fraktale
Wiecie, zawsze można powiedzieć właścicielowi że albo współlokator, albo wy.

W sumie chyba płacicie więcej niż ten typ?

Mam kumpla co ma doświadczenie w takich rzeczach, popytam. :)

Offline bartman

  • Prawie użytkownik
  • Wiadomości: 10
czy koleś nie jest przypadkiem z Albanii?

Offline lokibalboa

  • Pr0
  • Wiadomości: 947
Spytaj czy ma kłopoty ze słuchem (ale nie ironicznie) żeby pomyślał że serio pytasz. Może zrozumie aluzje.

Offline theremin

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 862
  • wyindywidualizowany z rozentuzjazmowanego tłumu
Podrzućcie mu ulotkę reklamującą badania słuchu albo aparaty słuchowe...
4string

Offline Dexterek

  • Fanboy Mesy w niepomiętej kurtce
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 838
  • Pan Mroku
Nasraj mu do łózka jak go nie będzie w domu.
Don't stick with your girl - that is gay and lame.
Rape some sluts who worship Satan's name!

Offline Turgon

  • Gaduła
  • Wiadomości: 403
Dexterek, już lepiej wylać mu mocz - bd mu śmierdzieć po wsze czasy ;P
Ssiecie.

Offline Dale Cooper

  • American Pro Hater
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 360
    • CTG TV
Znam dobrą sztuczkę jeżeli mowa o takich sprawach. Wymaga ona jednak poświęcenia z Twojej strony, ewentualnie Twojej dziewczyny. Ona pewnie się nie zgodzi, ale Ty możesz przemyśleć.
Podczas nieobecności kolegi, wbijasz do niego, wkładasz sobie jego mysz od kompa między poślady i robisz fotkę.
Następnie zamieszczasz ją na jego pulpicie. Nie muszę mówić, co się robi pierwszego podczas zasiadania do kompa :>
mniut i piah

Offline James Dean

  • Pr0
  • Wiadomości: 841
  • Ich liebe Lizol
a jak ma laptopa i nie uzywa myszki?

Offline lokibalboa

  • Pr0
  • Wiadomości: 947
Wtedy potrzeba dość obszernej koleżanki co zmieści to w dupsku  :devil:

Offline Dale Cooper

  • American Pro Hater
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 360
    • CTG TV
Cytuj
jak ma laptopa i nie uzywa myszki?
W takim przypadku jest idiotą i nic się nie da zrobić  :fire:
mniut i piah

Offline terrormuzik

  • Zamula nawet jesion
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 716
możesz też nasrać na gazetę, zawinąć w kulkę, podpalić, położyć mu na wycieraczce, zapukać i spierdolić :headbang: zawsze chciałem to zrobić ;)

Offline BartekL

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 549
  • "Ryjem will not play"
zawinąć w kulkę, podpalić, położyć mu na wycieraczce

Chyba kolejność  była inna w oryginalnym przepisie na tą sztuczkę ;)

Offline terrormuzik

  • Zamula nawet jesion
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 716
bo to moja wersja ;)

Offline Frantic

  • Pr0
  • Wiadomości: 725
Ten numer jest śmieszny tylko wtedy kiedy nie trzeba wąchać jego efektów.

Offline mondomg

  • Uroczy Troll Maruda
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 293
    • mondomg blog
Kurcze przecież to Ty jesteś gitarzystą. Pamiętaj, że najgłośniejszy punkt mieszkania to zawsze Twój pokój.
Nie daj sobie wejsc na glowe ;] ! Play metal !
I w tym miejscu potwornie żałuję, że nie wziąłem swojego wzmaka z Lublina do Gdańska. Na słuchawkach i VST wiele nie zdziałam. Zresztą, z jego słuchem mógłby nie usłyszeć, a tylko bym sąsiadów wpienił. Może wskazówki lokiego i theremina to lepszy sposób?

Co do wyprowadzki, to też nie jest zbyt komfortowe rozwiązanie, bo podczas wprowadzania się zwieźliśmy sporo własnych mebli pożyczoną z drugiego końca kraju przyczepką. Poza tym mieszkanie jest bardzo fajne i dojazd nienajgorszy. ORAZ wyżej wspomniana kaucja. Spróbuję jednak pogadać z właścicielem, zwłaszcza, że nasz współlokator często biorąc prysznic zostawia swoją prądożerną 40" plazmę włączoną. A rachunek za prąd dzielony jest po równo.

Za porady w stylu "nasraj na niego" niestety muszę podziękować, gdyż nie chcę robić wojny ludziom, z którymi mieszkam, taki już ze mnie spokojny i ugodowy typ. Poza tym, terror, jego wycieraczka to również moja wycieraczka. Ale rozwiązanie Dale'a wydało mi się całkiem zabawne, bo on ma taką lansiarską disco-mychę co kolory zmienia. Pomyślimy.

A może po prostu zacznę na niego krzyczeć?

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 756
Powiedz mu, że go zabijesz we śnie! ;)

A poważnie, to tylko rzeczowa rozmowa z właścicielem, w obecności tego koleżki.
Paczki z głów!

Offline Leon

  • Mroczny Piskacz
  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 3 713
A po niej uważne sprawdzanie swojej pościeli każdego wieczora ;)

Ja myślę że wyszedłeś ze złego punktu myślenia. Temat powinien brzmieć "Trudny współlokator - zabić a potem co?" ;)
to że nie gram równo nie znaczy że gram polirytmię.