Autor Wątek: Sprężyny w ruchomych mostkach  (Przeczytany 8099 razy)

Offline Żebrak

  • Prawie użytkownik
  • Wiadomości: 34
Sprężyny w ruchomych mostkach
« 09 Paź, 2009, 03:49:54 »
Witam!

Przeglądając wątki o doborze strun zauważyłem, że gracie na swoich własnych kompletach lub miksach kompletu i jakiegoś grubego singla. W żadnych z tych wątków nikt nie poruszył problemu, który trapi mnie już od paru dni.

Zakładam do swojej siódemki komplet EB 10-52+62, stroje się do A i mam menzurę 25,5". Gdy do tego całego zestawu ustawiam "poziom" mostka to oczom mym ukazuje się nienaturalne (przynajmniej dla mnie) ustawienie blaszki przykręcanej do korpusu, do której zaczepia się sprężyny.. Dotychczas przyzwyczajony byłem do tego, że ta blaszka jest mniej więcej równoległa do mostka. Teraz blaszka jest pod kątem ok 30-40 st względem mostka (sprężyny od strun basowych są bardziej naciągnięte od sprężyny strun wiolinowych). Przez takie ustawienie, blaszka opiera się już o ścianę wnęki i uniemożliwia dalszą regulację.

Mam mostek Floyd Rose Schallera i do tego 3 sprężynki, które były w zestawie.Co zrobić, żeby było dobrze?
« Ostatnia zmiana: 09 Paź, 2009, 11:11:35 wysłana przez se7en »

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 199
dolozyc 4 sprezyne

a najlepiej zrob fote o czym mowa dla przyszlych pokolen
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline Musza

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 163
   Oprócz tego, że jest to sprawa do wyregulowania (bo zapewne po kolei zdejmowałeś poprzednie i zakładałeś od razu nowe korygując wszystko sprężynami) to warto dołożyć 4tą sprężynę. Naciąg strun wiolinowych w tym przypadku nie jest dużo mniejszy od naciągu strun basowych, więc abstrahując od możliwości jak że gryf jest nienaturalnie wygięty, mostek od strony strun basowych jest znacznie wyżej niż od wiolinowych, sprężyna basowych jest bardziej rozciągnięta to pewno źle to wyregulowałeś i tyle. Polecam popuścić i zacząć od nowa regulację.
« Ostatnia zmiana: 09 Paź, 2009, 11:15:10 wysłana przez Musza »
facebook.com/Musza.MorningWood

Offline Żebrak

  • Prawie użytkownik
  • Wiadomości: 34
Odp: Sprężyny w ruchomych mostkach
« Odpowiedź #3 09 Paź, 2009, 12:03:07 »
No nie do końca. Masz rację, że zmieniałem struny po kolei, ale robiłem tak przez dobrych parę lat i nigdy takich jaj (na szóstce) nie było.

Mostek przy strunach wiolinowych jest ok. 1 mm niżej niż przy strunach basowych. Sprawę rozwiązała czwarta - krótsza od pozostałych - sprężyna. Teraz jest git.

Cytat: Musza
Naciąg strun wiolinowych w tym przypadku nie jest dużo mniejszy od naciągu strun basowych (...)

Ja myślę, że nie byłby dużo większy, gdyby to było tylko 6 strun. 7 struna daje ostro pod dupie sprężynie (sprężynom) basowym.
« Ostatnia zmiana: 09 Paź, 2009, 13:37:35 wysłana przez Żebrak »

Offline Musza

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 163
Odp: Sprężyny w ruchomych mostkach
« Odpowiedź #4 09 Paź, 2009, 13:19:18 »
No nie do końca. Masz rację, że zmieniałem struny po kolei, ale robiłem tak przez dobrych parę lat i nigdy takich jaj (na szóstce) nie było.

A zmieniałeś na grubsze komplety (bo jak zrozumiałem problem pojawił się, gdy zakładałeś grubszy)? Poza tym, "na szóstce".

Ja myślę, że nie byłby dużo większy, gdyby to było tylko 6 strun. 7 struna daje ostro pod dupie sprężynie (sprężynom) basowym.


??? Zdaje się że sprężyny masz rozmieszczone w mniej/więcej równoważnych punktach dla naciągu strun względem mostka (gdyby naciąg dla wszystkich strun był taki sam) oraz na środku. Mówiąc wiolinowe czy basowe mam na myśli naciąg u góry mostka a naciąg u dołu, a nie 3 wioliny kontra 4 basy ::)
facebook.com/Musza.MorningWood

Offline Żebrak

  • Prawie użytkownik
  • Wiadomości: 34
Odp: Sprężyny w ruchomych mostkach
« Odpowiedź #5 09 Paź, 2009, 13:35:39 »
Napiszę jak było. Dostałem nową gitarę z cienkimi strunami (nie wiem jakie, bo w firmie nie chcą mi powiedzieć) nastrojoną do B. Zmieniłem struny na grubsze (10-52+62) i wtedy się pojawił problem. Z tym, że zauważ, że 10-52 to nawet dla szóstki jest mieszany komplet (wioliny od dziesiątek, basy od jedenastek).

Teraz wyciągnąłem jedną sprężynę, ze swojej szóstki i założyłem do siódemki. Sprężyna z tej szóstki, jest krótsza, od tych które dostałem z siódemką. Założyłem tą sprężynę przy krawędzi (pod strunami basowymi). Zaraz obok założyłem kolejne 2 sprężyny., tak że pod czterema strunami basowymi mam 3 sprężyny. Na drugim końcu mostka jest tylko jedna sprężyna. I teraz dopiero jest w miarę dobrze. Tzn. jest dobrze, ale chciałbym założyć jeszcze grubszą ostatnią strunę bo 62 okazała się zbyt luźna.

Dziwi mnie to, że tylko ja mam z tym problemy, że wcześniej nikt o tym nic nie wspomniał.
« Ostatnia zmiana: 09 Paź, 2009, 13:38:20 wysłana przez Żebrak »

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 199
Odp: Sprężyny w ruchomych mostkach
« Odpowiedź #6 09 Paź, 2009, 14:45:49 »
Dziwi mnie to, że tylko ja mam z tym problemy, że wcześniej nikt o tym nic nie wspomniał.

pewnie dlatego że większość ludzi zakłada sprężyny z jednego kompletu a nie sztukuje ;)
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline Żebrak

  • Prawie użytkownik
  • Wiadomości: 34
Odp: Sprężyny w ruchomych mostkach
« Odpowiedź #7 09 Paź, 2009, 15:13:07 »
pewnie dlatego że większość ludzi zakłada sprężyny z jednego kompletu a nie sztukuje ;)

Ale to przecież krótsza sprężyna rozwiązała problem. Może źle się wyraziłem. Teraz w gitarze mam założone 4 sprężyny. 3 od kompletu i jedną krótszą (o większej twardości). Gdyby ta dodatkowa sprężyna była taka jak pozostałe to problem by się zmniejszył, ale nadal byłby nie rozwiązany. Myślę że wymiana jednej sprężyny od kompletu na twardszą rozwiąże problem całkowicie.

Teraz to u mnie wygląda mniej więcej tak

-|---/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\-|
-|-/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\-|
-|-/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\-|
-|                       -|
-|-/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\-|

Offline Musza

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 163
Odp: Sprężyny w ruchomych mostkach
« Odpowiedź #8 09 Paź, 2009, 15:59:52 »
Napiszę jak było. Dostałem nową gitarę z cienkimi strunami (nie wiem jakie, bo w firmie nie chcą mi powiedzieć) nastrojoną do B. Zmieniłem struny na grubsze (10-52+62) i wtedy się pojawił problem. Z tym, że zauważ, że 10-52 to nawet dla szóstki jest mieszany komplet (wioliny od dziesiątek, basy od jedenastek).

Mylisz się bardzo, jest to na pewno zdrowszy komplet niż np.10-46 czy 11-52. Większość kompletów jest źle obliczonych pod względem naciągu, a firmy produkują je dalej najprawdopodobniej dlatego że mnóstwo ludzi już się do nich przyzwyczaiło i drastycznie inne a zdrowsze wydają im się dziwne (potwierdzone doświadczeniami :P).

Co do problemu, zakup sobie komplet Bostonów SP-60 i z głowy.
facebook.com/Musza.MorningWood

Offline Żebrak

  • Prawie użytkownik
  • Wiadomości: 34
Odp: Sprężyny w ruchomych mostkach
« Odpowiedź #9 10 Paź, 2009, 09:24:15 »
Co do problemu, zakup sobie komplet Bostonów SP-60 i z głowy.

Jestem Ci bardzo wdzięczny za pomoc, ale - z całym szacunkiem - próbuję Ci powiedzieć, że komplet takich samych sprężyn nie rozwiąże sprawy. Zaglądam do gitary i widzę, że jak są takie same 3 sprężyny to blaszka do ich trzymania odchyla się w nienaturalny sposób i haczy o krawędź wnęki. Gdy do tych strun dokładam jeszcze jedną - twardszą - problem się niweluje. Wtedy blaszka jest w miarę równolegle do krawędzi wnęki, mostek jest równolegle do powierzchni gitary przy strunach basowych i wiolinowych, a przy wysokości mostka w ogóle nie grzebałem.

Jeżeli uważasz, że jest inaczej, to wytłumacz mi to proszę, tak jakbyś tłumaczył debilowi.

Mimo iż w moim mniemaniu problem zniknął to czytając o nienaturalnym wygięciu gryfu ciarki mnie przechodzą i zastanawiam się czy nie iść z tym do lutnika. Tylko czy jest sens ($$$) żeby mu dupę zawracać sprężynami?

Offline Musza

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 163
Co do problemu, zakup sobie komplet Bostonów SP-60 i z głowy.

Jestem Ci bardzo wdzięczny za pomoc, ale - z całym szacunkiem - próbuję Ci powiedzieć, że komplet takich samych sprężyn nie rozwiąże sprawy. Zaglądam do gitary i widzę, że jak są takie same 3 sprężyny to blaszka do ich trzymania odchyla się w nienaturalny sposób i haczy o krawędź wnęki. Gdy do tych strun dokładam jeszcze jedną - twardszą - problem się niweluje. Wtedy blaszka jest w miarę równolegle do krawędzi wnęki, mostek jest równolegle do powierzchni gitary przy strunach basowych i wiolinowych, a przy wysokości mostka w ogóle nie grzebałem.

Jeżeli uważasz, że jest inaczej, to wytłumacz mi to proszę, tak jakbyś tłumaczył debilowi.

Ależ proszę : ) Kup 4 bostony sp-60 załóż je tak jak teraz i będziesz miał wszystkie sprężyny o równej sile naciągu co pewno będzie lepiej i bezpieczniej współpracować niż niesparowany komplet, mocniejsze dzięki czemu w przyszłości będziesz mógł założyć grubszą strunę (bo jak pisałeś 62 jest za miękkie) i unikniesz dokręcania blaszki po samo drewno. Tyle, a najlepiej to zajrzyj do Krk, obejrzę i zrobię co tam będzie trzeba :)
facebook.com/Musza.MorningWood

Offline pele

  • Gaduła
  • Wiadomości: 420
Przy okazji: pare miesięcy temu założyłem wspomniane bostony do swojego RG1527, i wszystko git. Tylko teraz jest sprawa: blaszka jest dokręcona dosyć blisko drewna (zakładam struny 10-56, więc w miarę cienkie, stroje standardowo do H), równolegle do niego, więc wszystko git. Pytania:

1. Są jakieś sprężyny o większym naciągu? Chodzi mi o możliwość kupna kompletu 3 sprężyn, porządnych, żeby oddalić trochę blaszke od drewna

2. Chciałem założyć 4-tą sprężynę, żeby były symetrycznie po 2 z kazdej strony. Tylko że w ibanezie są jeszcze 2 otwory na śrubki do sztabki przytrzymującej spręzyny - bez niej wyskakują (tylko u mnie?). Czy jedyne wyjście to zrobienie gwintu w środkowym otworze na śrubę do tej sztabki?

3. Mostek od strony wiolinów jest niżej (bardziej 'wpuszczony' w deskę) niż od strony strun basowych. Różnica to ok 1 mm, może odrobinę więcej. Zrobiłem to po to żeby akcja wiolinów była niżej. Czy jest to zdrowe dla gryfu?

4. Cały czas, od kilku lat, używam strun tej samej grubości tej samej firmy. Zmieniam struny po kolei, stroję nowo założoną przed zdjęciem następnej itd. Na koniec jeszcze strojenie całościowe i regulacja mostu jeśli jest potrzebna (zazwyczaj bardzo drobna). Jeśli kiedyś chciałbym zmienić set na jakiś inny, to czy mogą sie pojawić problemy z geometrią gryfu? Zakładam że gryf jest "przyzwyczajony" do danych strun, tym bardziej że cały czas je stosuje.

Byłbym bardzo wdzięczny za podpowiedzi. późno jest, więc mozliwe że coś niejasno napisałem :) pozdr. :)
« Ostatnia zmiana: 11 Paź, 2009, 00:16:29 wysłana przez pele »

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
12 Odpowiedzi
5395 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 03 Gru, 2009, 16:33:12
wysłana przez MrJ
0 Odpowiedzi
2230 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 06 Kwi, 2010, 08:04:13
wysłana przez mariaczi
9 Odpowiedzi
3463 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 24 Sty, 2016, 20:26:53
wysłana przez Luke
0 Odpowiedzi
2073 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 14 Lut, 2019, 11:56:07
wysłana przez Homeras