dziękujemy i my wam. wiadomo jak było. z naszej perspektywy bardzo pozytywnie bo ruch był olbrzymi, jednak nie dziwie się, że ludzie są zawiedzeni...ech. fajnie było was poznać, nie fajnie że nie było czasu (ani warunków) choćby 5 minut pogadać. kiedyś się trza umówić na zloto-piwo, i tyle...i....chyba muszę kupić siódemkę...