Autor Wątek: Engl - siła przebicia  (Przeczytany 16515 razy)

Offline dom?n

  • tytuł srytuł
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 998
  • volvoRWD.pl
    • Robię grafiki
Odp: Engl - siła przebicia
« 22 Lip, 2009, 13:14:43 »
ale chlopaki, tu chodzi o przebijanie sie w miksie. nie o glosnosci. gadacie o dwoch roznych rzeczach.

Marshall DSL sobie z tym do konca nie radzil. jak dobrze rozumiem, to problemem moze byc takie zestrojenie EQ we wzmaku, ze niewazne jak krecisz to wychodzi siarka albo nic. nie ma takiego problemu jak sie pogrywa w chacie bez kapeli, ale na probie albo koncercie wychodzi kicha. ktos z Marshallem JMP czy JCM800 ktore maja IMO idealnie zestrojone EQ moze cie totalnie zakryc, zawali cie srodkiem ktory bedzie bardziej slyszalny niz twoj, a z ciebie zostana tylko gora i dol. inaczej mowiac Metal Zone ;)

nie ogrywalem Engli w bojowych warunkach, wiec w temacie sie nie wypowiem.

tak jak napisal Dex, nie tylko glowka ma tutaj decydujace slowo. wioslo i pickupy w nim tez moga cos zawalic, Dimebucker ze swoja kosmoostra gorka tez sie chowa przy Burstbuckerach czy innych PAFowych pupach. paczka i glosniki w niej tez moga podbic cos, co nie bedzie gadac ladnie.
Łe tej.

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
5 Odpowiedzi
6761 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 12 Gru, 2007, 08:41:32
wysłana przez skarhead
17 Odpowiedzi
10598 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 27 Lis, 2011, 19:49:30
wysłana przez Vin$
36 Odpowiedzi
16378 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 18 Wrz, 2010, 11:54:15
wysłana przez immortal-king
2 Odpowiedzi
2621 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 23 Mar, 2009, 23:35:40
wysłana przez Matt-Carnage
12 Odpowiedzi
8676 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 03 Lip, 2013, 14:44:07
wysłana przez Leon