POLSKI TOSIN ABASI!!!!!Spoiler patrząc na ten film odczuwam taki hmmm... piękny moment... coś jakby odbicie się kiełbasą... :>
Było o nim sporo tutaj i o tym jego Ibanezie z uciętym dolnym rogiem, i o graniu, o wszystkim. I teraz wyobraźcie sobie, że jadę na wesele do Ciechocinka, po ślubie wchodzę na salę, gdzie ma być potańcówa, z ciekawości zerkam na graty zespołu, a tu co? Dokładnie ten sam 2228, z tym uciętym rogiem. Okazało się, że kolo gra w tym czymś
http://www.bigdance.pl/ i wodzirejował całą noc.
Nie było wyjścia. Musiałem pić, uciec nie było gdzie, bo by się poobrażali.
Dźwięk, który wylewał się z jego instrumentu był niczym niesławne The Shreds, a to wszystko w kawałkach biesiadnych / disco-polo. Dalej nie mogę uwierzyć w ten zbieg okoliczności, aż żałuję, że nie zrobiłem sobie z nim zdjęcia.
Jakby tego było mało, koło 23:00 wpadł na godzinny koncert ten Pan:
On naprawdę tak śpiewa, mówi, wszystko.
Cudowna noc, nic nie pamiętam.