Cześć wszystkim!
Czasy głośnego grania dla mnie bezpowrotnie minęły, w związku z czym chciałbym wyciszyć mojego Engla Ironballa na tyle, żeby grać w domu, nie irytować żony i nie budzić synka. W symulację się nie chcę bawić, bo nie lubię, lubię mojego Engla i chcę o niego powalczyć. Kolumna 2x12 Engla idzie do kąta, kupię sobie ogrange orange ppc 108 na małym głośniczku. I tutaj pytanie, co dalej...
Engla ma wbudowana redukcję, mocy, ale nawet na redukcji do 1W jest zbyt głośny na moje wymagania. I tu myśałem, żeby zapiąć mu power attenuator, chciałbym prosić Was o podpowiedź, co kupić. Rozważam Two Notes Torpedo Captor, ew. tańszą Bugerę PS1, chyba, że polecicie coś jeszcze. Pzdr!