Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata

[Rot]

Wygrał przestępca, alfons, kibol, cwaniak co wyjebał emeryta na mieszkanie, prostak o charyzmie mokrej ściery z mordą permenentnego idioty.

Sam sobie odpowiedziałeś jak słabym kandydatem był Trzaskowski skoro ktoś taki miał od niego wyższe poparcie społeczne.

Słabym - tak, ale czy gorszym od Nawrockiego? Nie, nie sądzę.
Tak samo jak na Trzaska, tak i na Nawrockiego zagłosowali religijni wyznawcy PiS, ale też gówniaki zapatrzone w Brauna i Mentzena.
Nie wiem, czemu Konfederacja robi się tak popularna, ale wiem, że wygląda to na jeszcze skrajniejszy podział niż był do tej pory.

Dla tego kraju nie ma nadziei, serio.

Z wiarą że politycy robią coś dla ludzi i poprawią twoją sytuację to na pewno nie

Co jest w sumie trochę dziwne, bo w końcu to ludzie na nich głosują i dają im mandat.
Prawda?


...Prawda?



Serio, nadzieja w tym kraju to chyba tylko płatne DLC, w dodatku tylko kosmetyczne.


___________________ ___________________ ________


Wkurwiają mnie jeszcze piesi włażący na drogę rowerową bez patrzenia, najczęściej albo w telefonie, albo w ogóle wzrok przed siebie i yolo kurwa.
I hulajnogi zostawione na środku tejże.
I ludzie wyprowadzający psy w jej poprzek.
I kierowcy nie rozglądający się na skrzyżowaniach, albo stających na przejściach dla pieszych.

Tak, zaliczyłem wszystkie te rzeczy na 5 kilometrowym odcinku z domu do pracy.

[Dale Cooper]

III wojna światowa. Spotkanie na szczycie. Tramp. Makaron. Meloni. Merz. Starmer. (...) I wśród nich Nowogrodzki. Wkładając cukierka do gęby woła: GDZIE MÓJ TŁUMACZ???!!

Będzie wesoło xD

[Zomballo]

https://pl.wikipedia.org/wiki/Dziel_i_rz%C4%85d%C5%BA

Ja tu tylko tak zostawię.

[Filun]

III wojna światowa. Spotkanie na szczycie. Tramp. Makaron. Meloni. Merz. Starmer. (...) I wśród nich Nowogrodzki. Wkładając cukierka do gęby woła: GDZIE MÓJ TŁUMACZ???!!

Będzie wesoło xD

Mógłby być nawet najbardziej wygadany i bystry człowiek na świecie - mnie i tak pewnie przy okazji wojny pierdolnie losowy dron pod Dolnym Muchosrańskiem. Żadnej różnicy.

[nikt]

Słabym - tak, ale czy gorszym od Nawrockiego? Nie, nie sądzę.

Ty nie, ale większość która zagłosowała już tak twierdzi. Takie "uroki" dupokracji, życia we własnej bańce informacyjnej i niedopuszczania niczego co nie jest zgodne z własnymi przekonaniami i światopoglądem. Potem wielkie zaskoczenie na każdym kroku.

Tak samo jak na Trzaska, tak i na Nawrockiego zagłosowali religijni wyznawcy PiS, ale też gówniaki zapatrzone w Brauna i Mentzena.
Nie wiem, czemu Konfederacja robi się tak popularna, ale wiem, że wygląda to na jeszcze skrajniejszy podział niż był do tej pory.

Polska powiatowa, gówniarze, ludzie niewykształceni, menel i ogólnie patusy 500 plusy. Ta śpiewka wykształciuchów glosujących na lewicę już się dawno wyczerpała

[excubitor]

III wojna światowa. Spotkanie na szczycie. Tramp. Makaron. Meloni. Merz. Starmer. (...) I wśród nich Nowogrodzki. Wkładając cukierka do gęby woła: GDZIE MÓJ TŁUMACZ???!!

Będzie wesoło xD

w końcu mamy przywódcę, który mógłby pójść na solo z Putinem i nie przegrać od razu

[gizmi7]

Tak samo jak na Trzaska, tak i na Nawrockiego zagłosowali religijni wyznawcy PiS, ale też gówniaki zapatrzone w Brauna i Mentzena.
Nie wiem, czemu Konfederacja robi się tak popularna, ale wiem, że wygląda to na jeszcze skrajniejszy podział niż był do tej pory.

Polska powiatowa, gówniarze, ludzie niewykształceni, menel i ogólnie patusy 500 plusy. Ta śpiewka wykształciuchów glosujących na lewicę już się dawno wyczerpała

Bycie lewicowcem z definicji wyklucza pierdolenie klasistowskich kocopołów - to akurat konserwatyzm pielęgnuje nierówności społeczne jako "przyrodzone i sprawiedliwe". A śpiewka o wykształciuchach to akurat antyintelektualizm, o którym wspominałem Jak pokazuje kolejny z kolei prezydent - w pewnych kręgach nawet dr przed nazwiskiem nie świadczy o czyjejś inteligencji, mądrości albo nawet wiedzy o świecie.

[Bjørn]

w końcu mamy przywódcę, który mógłby pójść na solo z Putinem i nie przegrać od razu

Teraz by miał szanse z ruskim dziadkiem, ale spodziewam się, że putin będąc w wieku nawrockiego to by kandydata pisu na macie wykręcił jak szmatę

a taki rafałuch to by mogl tylko wypiąć swój luźny tunel na nadjeżdżający transsyberyjski ciopąg

[Algiz]

Teraz by miał szanse z ruskim dziadkiem, ale spodziewam się, że putin będąc w wieku nawrockiego to by kandydata pisu na macie wykręcił jak szmatę

a taki rafałuch to by mogl tylko wypiąć swój luźny tunel na nadjeżdżający transsyberyjski ciopąg

To prawda nikt tak pięknie nie jeździ na niedźwiedziu jak Władimir Władimirowicz. A co się tyczy świadomości wyborców, ich znajomość programu kandydata, to po wszystkich stronach konfliktu jest taka sama i wygląda mniej więcej tak.
https://www.youtube.com/shorts/prWli2EHsD8

[Bjørn]

Nie no, nie ma co tutaj dyskutować, osoby półmózgo-lewackie żyjące w swojej bańce się zesrały i spłakały a chad lewicowi intelektualiści wiedzą, że jaro mógł wystawić dosłownie KOGOKOLWIEK na te wybory i by i tak wygrał z rafaluchem. Bo rafaluch, choć jest zdecydowanie wykształconym, obytym na salonach, biegłym w językach człowiekiem i - porównując do nawrockiego kibola - kandydatem na prezydenta jako osoba jest oczywiście lepszym, to jednak nie udało się przed Polakami ukryć takiego malutkiego, tyci-tyci faktu, że rafaluch reprezentuje nie społeczeństwo, tylko Tfuska i platformę. I to jest taka właśnie zadra, że jak widać Polacy (młodzi, do 40rż) nie chcą tfuskowej Polski. Tylko tyle i aż tyle.

[gizmi7]

^To (z poprawką, że z platformiarzy takie lewaki, jak z Ghosta black metal) plus Trzaskowski przede wszystkim kolejny raz z rzędu nie miał pomysłu na siebie - Nawrocki był chociaż wyraźny w tym, że "reprezentuje narodowców i patriotów", a Trzaskowski startował jak na umowę o pracę z bogatym CV, a potem próbował uciekać od ksywki "tęczowy Rafał" waląc piwo z Mentzenem i broniąc ustawy wywalającej składkę zdrowotną. A jego tzw. "program" to w 99% program platformy sprzed 1,5 roku w sprawie którego chuja zrobiła zasłaniając się w prawie każdej sprawie PSLem. Prawicy nie przekonał, bo nikt nie lubi jak się go robi w chuja, a jego docelowy elektorat mimo wszystko nie poszedł tak licznie jak miał, bo też nie lubi być robiony w chuja. Bonusowa runda: Wszyscy srali na Zandberga, że nie wypucował berła kandydatowi platformy, a to jego elektorat ruszył wierniej niż elektorat Biejat i Hołowni.

[nikt]

Bycie lewicowcem z definicji wyklucza pierdolenie klasistowskich kocopołów - to akurat konserwatyzm pielęgnuje nierówności społeczne jako "przyrodzone i sprawiedliwe". A śpiewka o wykształciuchach to akurat antyintelektualizm, o którym wspominałem Jak pokazuje kolejny z kolei prezydent - w pewnych kręgach nawet dr przed nazwiskiem nie świadczy o czyjejś inteligencji, mądrości albo nawet wiedzy o świecie.

Odleciałeś trochę

O nierównościach można mówić wyłącznie przy takim samym trybie zatrudnienia. Więc w przypadku pracy zlecenie/etat one nie są aż tak znaczące. Inna sprawa to stałe zniżkowanie wartości pracy specjalistów, przed wojną były o wiele większe rozwarstwienia.

Jeśli porównujesz natomiast "wynagrodzenia" właścicielskie z etatowcami to rozwiązanie jest bardzo proste. Akcje pracownicze, gdzie zysk dzielony jest w formie dywidendy z pracownikiem który jest współwłaścicielem firmy w której pracuje. I do tego nie trzeba mieć rządu bo jest to obecnie legalne.

Lewica ze swoimi walkami o równości klasowe zapomina jeszcze o czynniku ludzkim i tym że nie każdy chce być uratowany... Przykład. Moja znajoma pracuje obecnie w jednostce miejskiej która zarządza nieruchomościami komunalnymi i socjalnymi. Chcieli zrobić remont kamienicy w której nie ma kibli w mieszkaniach... Potrzeba była zgoda najemcy na przeprowadzenie prac w lokalu. Ani jeden z lokatorów komunalnych nie wyraził zgody na wykonanie toalety w lokalu. Wszystkie nadal są na co drugim piętrze...

Doktor Śmiszek który w co drugim wywiadzie leci do kogoś na "per debil". I oczywiście profesor Kaczyński. U polityków tytułu nic nie znaczą bo wszyscy to kurwie i kłamcy.

[niedziak]

I to jest to co pisałem w poprzednim poście. Wy się dalej napierdalacie, bo został wybrany typ z innego plemienia. Nie wiem, czujecie jakąś emocjonalną więź? Syndrom sztokholmski? Jebał Was w dupę jakiś tęczowy zwolennik lewicy czy prawicowy kibol i macie dobre wspomnienia? Biorąc udział w takich wojenkach w internecie pokazujecie jak bardzo jesteście zmanipulowani i podatni na wpływy oraz sugestie.

[nikt]

Huia tam. Rozmowa na poziomie Fender vs Gibson

A wiadomo że czarny Ibek prestige

[Mother Puncher]

I to jest to co pisałem w poprzednim poście. Wy się dalej napierdalacie, bo został wybrany typ z innego plemienia. Nie wiem, czujecie jakąś emocjonalną więź? Syndrom sztokholmski? Jebał Was w dupę jakiś tęczowy zwolennik lewicy czy prawicowy kibol i macie dobre wspomnienia? Biorąc udział w takich wojenkach w internecie pokazujecie jak bardzo jesteście zmanipulowani i podatni na wpływy oraz sugestie.

Otóż to, dlatego teraz wszyscy grzecznie skupiacie się w tym momenciku na mnie i moim wkurwie.

A mianowicie boję się o moją sytuację zatrudnieniową i wkurwia mnie to, że jest chujnia na rynku pracy i nikt Adasia za bardzo nie chce przyjąć a Adaś mądry i silny przecież i ma Gibson na EMG.

[gizmi7]

Bycie lewicowcem z definicji wyklucza pierdolenie klasistowskich kocopołów - to akurat konserwatyzm pielęgnuje nierówności społeczne jako "przyrodzone i sprawiedliwe". A śpiewka o wykształciuchach to akurat antyintelektualizm, o którym wspominałem Jak pokazuje kolejny z kolei prezydent - w pewnych kręgach nawet dr przed nazwiskiem nie świadczy o czyjejś inteligencji, mądrości albo nawet wiedzy o świecie.

Odleciałeś trochę

O nierównościach można mówić wyłącznie przy takim samym trybie zatrudnienia. Więc w przypadku pracy zlecenie/etat one nie są aż tak znaczące. Inna sprawa to stałe zniżkowanie wartości pracy specjalistów, przed wojną były o wiele większe rozwarstwienia.

Jeśli porównujesz natomiast "wynagrodzenia" właścicielskie z etatowcami to rozwiązanie jest bardzo proste. Akcje pracownicze, gdzie zysk dzielony jest w formie dywidendy z pracownikiem który jest współwłaścicielem firmy w której pracuje. I do tego nie trzeba mieć rządu bo jest to obecnie legalne.

Lewica ze swoimi walkami o równości klasowe zapomina jeszcze o czynniku ludzkim i tym że nie każdy chce być uratowany... Przykład. Moja znajoma pracuje obecnie w jednostce miejskiej która zarządza nieruchomościami komunalnymi i socjalnymi. Chcieli zrobić remont kamienicy w której nie ma kibli w mieszkaniach... Potrzeba była zgoda najemcy na przeprowadzenie prac w lokalu. Ani jeden z lokatorów komunalnych nie wyraził zgody na wykonanie toalety w lokalu. Wszystkie nadal są na co drugim piętrze...

Doktor Śmiszek który w co drugim wywiadzie leci do kogoś na "per debil". I oczywiście profesor Kaczyński. U polityków tytułu nic nie znaczą bo wszyscy to kurwie i kłamcy.

Kurica nie ptica, Śmiszek to gach Biedronia (i flipper), ale nie lewica. Nie trzeba nikogo ratować na siłę, chodzi o równiejsze szanse. W tym kontekście pozdrowienia dla wszystkich z kredytami na kilka dekad, albo ludzi na etacie, którzy i tak według banku nie mają wystarczającej zdolności, żeby taki wziąć i walą co miesiąc połowę zarobków do kieszeni landlordów. Pozdrowienia dla osób umierających w kolejkach do lekarzy na niedofinansowaną ochronę zdrowia i ogólnie ludzi z obszarów wykluczonych komunikacyjnie. Jak ktoś uważa, że zdrowiej mu biegać do kibli między piętrami, to już jego sprawa - choć fakt, brzmi to absurdalnie.

@niedziak Ale dla mnie oba te "główne" plemiona to dwa odcienie prawicy - konserwatywno-liberalna i konserwatywno-narodowa. Ja wyłącznie wyzywam na to, że żyję w kraju rządzonym przez ludzi z mniej więcej jednego środowiska (dawny AWS), którzy pokłócili się o jakieś pierdoły i od 20 lat cały kraj żyje ich konfliktem.

[Bjørn]

I to jest to co pisałem w poprzednim poście. Wy się dalej napierdalacie, bo został wybrany typ z innego plemienia. Nie wiem, czujecie jakąś emocjonalną więź? Syndrom sztokholmski? Jebał Was w dupę jakiś tęczowy zwolennik lewicy czy prawicowy kibol i macie dobre wspomnienia? Biorąc udział w takich wojenkach w internecie pokazujecie jak bardzo jesteście zmanipulowani i podatni na wpływy oraz sugestie.

Otóż to, dlatego teraz wszyscy grzecznie skupiacie się w tym momenciku na mnie i moim wkurwie.

A mianowicie boję się o moją sytuację zatrudnieniową i wkurwia mnie to, że jest chujnia na rynku pracy i nikt Adasia za bardzo nie chce przyjąć a Adaś mądry i silny przecież i ma Gibson na EMG.

jaka branża wariacie

[Mother Puncher]

I to jest to co pisałem w poprzednim poście. Wy się dalej napierdalacie, bo został wybrany typ z innego plemienia. Nie wiem, czujecie jakąś emocjonalną więź? Syndrom sztokholmski? Jebał Was w dupę jakiś tęczowy zwolennik lewicy czy prawicowy kibol i macie dobre wspomnienia? Biorąc udział w takich wojenkach w internecie pokazujecie jak bardzo jesteście zmanipulowani i podatni na wpływy oraz sugestie.

Otóż to, dlatego teraz wszyscy grzecznie skupiacie się w tym momenciku na mnie i moim wkurwie.

A mianowicie boję się o moją sytuację zatrudnieniową i wkurwia mnie to, że jest chujnia na rynku pracy i nikt Adasia za bardzo nie chce przyjąć a Adaś mądry i silny przecież i ma Gibson na EMG.

jaka branża wariacie

Niestety biotechnologia/farma/pokrewne. Straszna chujnia w rejonie Wro z tym.

[excubitor]

a, no to RIP, było robić "karierę" na uczelni za minimalną krajową i doktorat za pieniądze rodziców. Pozostaje wyjechać do kraju, gdzie jest jakieś R&D

[Bjørn]

I to jest to co pisałem w poprzednim poście. Wy się dalej napierdalacie, bo został wybrany typ z innego plemienia. Nie wiem, czujecie jakąś emocjonalną więź? Syndrom sztokholmski? Jebał Was w dupę jakiś tęczowy zwolennik lewicy czy prawicowy kibol i macie dobre wspomnienia? Biorąc udział w takich wojenkach w internecie pokazujecie jak bardzo jesteście zmanipulowani i podatni na wpływy oraz sugestie.

Otóż to, dlatego teraz wszyscy grzecznie skupiacie się w tym momenciku na mnie i moim wkurwie.

A mianowicie boję się o moją sytuację zatrudnieniową i wkurwia mnie to, że jest chujnia na rynku pracy i nikt Adasia za bardzo nie chce przyjąć a Adaś mądry i silny przecież i ma Gibson na EMG.

jaka branża wariacie

Niestety biotechnologia/farma/pokrewne. Straszna chujnia w rejonie Wro z tym.

Zapraszam na Warmię i Mazury, sam jesteś sobie winien że tam mieszkasz

[gizmi7]

a, no to RIP, było robić "karierę" na uczelni za minimalną krajową i doktorat za pieniądze rodziców. Pozostaje wyjechać do kraju, gdzie jest jakieś R&D

Kumpel z liceum dosłownie mi pisał o kończeniu robienia doktoratu z tego w Gdańsku i cieszę się, że jednak zostałem psychologiem XD Psie pieniądze, skrajny mobbing, promotorzy kradnący wyniki badań jako swoje i ogólnie atmosfera "Procesu" Kafki. Chryste, co za ludzie tam okupują akademię - granty rozwojowe na dziesiątki albo i w stronę stu baniek, więc robi się z tego totalny folwark.

[Johnny]

Hehe, tak sobie jeszcze pozwolę odświeżyć temat.

Wygrał przestępca, alfons, kibol, cwaniak co wyjebał emeryta na mieszkanie, prostak o charyzmie mokrej ściery z mordą permenentnego idioty.

Sam sobie odpowiedziałeś jak słabym kandydatem był Trzaskowski skoro ktoś taki miał od niego wyższe poparcie społeczne.

Pisowski elektorat nie głosuje na kandydata tylko na jedynie słuszną partię. PiS mógłby zamiast Nawrockiego wystawić Trynkiewicza i też by wygrał.

Jedni i drudzy syndrom sztokholmski. Jak można od 30 lat głosować na te same ryje osób które nas okradają?

Dla tego kraju nie ma nadziei, serio.

Z wiarą że politycy robią coś dla ludzi i poprawią twoją sytuację to na pewno nie

Odważne założenie, że ktoś tutaj głosował na kogoś. Nawet po tej dyskusji to widać. Cały majstersztyk tego układu polega na tym, że w Polsce głosuje się przeciwko. To nie Nawrocki dostał 10,5mln głosów, tylko Trzaskowski dostał tyle czerwonych kartek. I odwrotnie. Najgorsze, że ludzie nawet nie są tego świadomi. Jakakolwiek rozmowa z głosującym na którąkolwiek z tych dwóch partii kończy się kontrującym pytaniem "a za PiSu/PO było lepiej?". Cała kampania wyborcza to były argumenty przeciw, a nie za. Na TV mam YouTube z reklamami, to cały czas miałem spoty platformy o tym, że jak wygra Nawrocki, to wypuści wszystkich z więzienia. Nie można powiedzieć, że Nawrocki coś wygrał, raczej bym powiedział, że Trzaskowski przegrał. Przez kłamstwo o kwocie wolnej od podatku, przez 100 konkretów i przez Tuska powołującego się na patocelebrytę. A z drugiej był Nawrocki, którego nawet nie chce mi się komentować.
Żadna inna partia w ogóle nie ma podjazdu, bo na starcie dostają łatkę faszystów albo komunistów.
I tak to się będzie kręcić przez następne lata, więc chociaż my, małe szare żuczki, się nie kłóćmy.
Posty połączone: Dzisiaj o 10:09:17