Ale Wy wszyscy jesteście słabi i krótkowzroczni. Napierdalacie się w internecie niczym w scenach z "Dnia Świra", bo jedni sympatyzują z kibolem z szemranego towarzystwa, a drugi jest za to resortowym dzieckiem komunistów, który wspiera różne organizacje prowadzone przez byłych funkcjonariuszy UB i SB. Obiecują Wam cuda na kiju, a Wy się na to wszystko nabieracie i udajecie, że wszystko jest w porządku jak Wam srają do mordy. PiS teraz ciśnie po Zielonym Ładzie, a sam go wprowadzał razem ze wszystkimi pojebanymi pomysłami typu Fit for 55 i czy ban na nowe spalinówki za dziesięć lat. Za to Tusk ile spełnił swoich obietnic wyborczych? Mimo większości w parlamencie nie potrafili nawet przepchnąć i zamknąć tematu aborcji, o której tak się krzyczy od... od kiedy pamiętam, dodatkowo ujebali swój wyborczy postulat, który w sejmie zgłosiła konfederacja, a mianowicie kwota wolna od podatku na poziomie 60k. Można tak wymieniać w nieskończoność, a Wy się tym podniecacie jak skończeni idioci. Zastanowiliście się realnie ile musicie pracować na litr benzyny, metr nowego mieszkania albo czy jedzenie, które wpierdalacie nie zawiera szkodliwych, toksycznych i rakotwórczych dodatków? Bo to są właśnie realne problemy, które nas dotyczą coraz mocniej, a nie teatrzyk polityki z aktorami, którzy mają na Was tak wyjebane, że ja pierdole i chuja zrobią by Wam realnie pomóc albo poprawić i podnieść komfort życia.
"Cóż szkodzi obiecać", a teraz idźcie się dalej obrzucać gównem jak małpy w zoo.