Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1678150 razy)

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 222
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 825
Choćby za mojej żony i córki. Nie mamy kurwa bardziej zasłużonych ludzi i ciekawszych historii w kraju, żeby to robić za państwowe?? To jest temat, ale na film komercyjny, nie z funduszu polskiej kinematografii.
Paczki z głów!

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 222
Poszły na willę we Wrocławiu dla Tokarczuk ;)
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 981
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
Przecież takie gnioty są od lat dofinansowane przez PISF*.

*Przypadek? Nie sądzę...
Jazz, Lounge, Downtempo

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 523
  • Venus as a goodboi
Podłączanie się pod Zenka w ramach ocieplania wizerunku to akurat osobny temat, ale PISF faktycznie dziwne rzeczy sponsoruje ostatnimi czasy. A sam Żenek z kolei ma dotację jeszcze od TVP i turboreklamę za free u nich.

Offline theremin

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 874
  • wyindywidualizowany z rozentuzjazmowanego tłumu
BRRR BRRR DENG BRRR BRRR DENG!!!

Offline spacelord7

  • Pr0
  • Wiadomości: 781
Wkurwia mnie sąsiad napierdalający remont w bloku, w weekendy i popołudnia.
Chcę się wyspać w sobotę, a budzi mnie wyburzanie ścian. Wracam z pracy i nakurwianie młotami do wieczora bez przerwy.

Offline october

  • Pr0
  • Wiadomości: 557
  • Oct.
W sumie nie wiem czy bardziej smuci czy wkurwia. Chamstwo.

Np. wczoraj. Czekałem na parkingu z Żoną w aucie i obok przejeżdżała Nowa Mazda CX3. Kierowca za wszelką cenę chciał wjechać w za ciasne miejsce i mi zarysował lusterko. Jako, że siedzieliśmy w aucie i nawet mu sygnalizowaliśmy, że sie nie zmieści wszystko widzieliśmy aż nadto wyraźnie. I teraz uwaga. Wysiadł z samochodu gość ok 60ki i powiedział, że to nie on bo nie ma jego czerwonej farby na moim samochodzie. Poza tym mój samochód ma jeszcze w innym miejscu rysę. Nie uwierzyłem w to co usłyszałem Poinformowałem go, że w takim razie muszę zadzwonić na policję.  Gdyby mnie chociaż przeprosił. Zdarza się. Dogadałbym się z nim niskim kosztem bo szkoda niewielka. Ale nie. Lepiej brnąć w to szambo dalej. Nie wiem skąd tacy ludzie się biorą.

Jeszcze jedno. Miałem tego pecha, że jednym uchem słuchałem sylwestra z jedynką. Od A do Z disco polo. Kurski walczy o słupki. A najgorsze jest to, że ludzie oczekują takiej muzyki. Co trzeba mieć w głowie żeby tego słuchać. Zgroza.
007

Offline MadYarpen

  • Pr0
  • Wiadomości: 587
  • Petrolhead
Napisałem w innym temacie że mnie cieszy nadchodzące NGD. No i zamówiłem wczoraj wiosło na thomannie. Ale ustawiłem sobie wysyłkę na przyszły czwartek, bo wyjeżdżam w góry na tydzień. Napisali, że to nie oznacza rezerwacji. No i oczywiście prawo Murphy'ego zadziałało, bo już dzisiaj termin 5-6 tyg. Ktoś mi kupił moją sztukę:( Mam nadzieję, że Thomann szybko kasę oddaje...

W sumie nie wiem czy bardziej smuci czy wkurwia. Chamstwo.

Np. wczoraj. Czekałem na parkingu z Żoną w aucie i obok przejeżdżała Nowa Mazda CX3. Kierowca za wszelką cenę chciał wjechać w za ciasne miejsce i mi zarysował lusterko. Jako, że siedzieliśmy w aucie i nawet mu sygnalizowaliśmy, że sie nie zmieści wszystko widzieliśmy aż nadto wyraźnie. I teraz uwaga. Wysiadł z samochodu gość ok 60ki i powiedział, że to nie on bo nie ma jego czerwonej farby na moim samochodzie. Poza tym mój samochód ma jeszcze w innym miejscu rysę. Nie uwierzyłem w to co usłyszałem Poinformowałem go, że w takim razie muszę zadzwonić na policję.  Gdyby mnie chociaż przeprosił. Zdarza się. Dogadałbym się z nim niskim kosztem bo szkoda niewielka. Ale nie. Lepiej brnąć w to szambo dalej. Nie wiem skąd tacy ludzie się biorą.

Jeszcze jedno. Miałem tego pecha, że jednym uchem słuchałem sylwestra z jedynką. Od A do Z disco polo. Kurski walczy o słupki. A najgorsze jest to, że ludzie oczekują takiej muzyki. Co trzeba mieć w głowie żeby tego słuchać. Zgroza.
straszne chamstwo po drogach jeździ. Kupiłem ostatnio kamerę do auta z tego powodu. A jaki finał tej historii?
« Ostatnia zmiana: 03 Sty, 2020, 23:24:21 wysłana przez MadYarpen »

Offline october

  • Pr0
  • Wiadomości: 557
  • Oct.
Finał tej historii był taki, że czekałem ok 20min na Policję. ''Sprawca'' zmiękł, miał dosłownie  łzy w oczach i poprosił mnie o wycenę szkody. Nagle się okazało, że jednak mi to lusterko zarysował. Szybko google jaka to wartość szkody, zapłacił mi i oddzwoniłem na Policję żeby nie przyjeżdżali. Na centrali mieli już moje dane co mnie w sumie zdziwiło. Myślałem, że od nowa będę musiał wszystko tłumaczyć. W sumie denerwował mnie już sam fakt, że do takich bzdetów musi policja przyjeżdżać. Powinni obciążać takich Januszy kosztami interwencji.
007

Offline Tadeo

  • Pr0
  • Wiadomości: 625
  • Sie gra sie ma
    • Fraktale
straszne chamstwo po drogach jeździ. Kupiłem ostatnio kamerę do auta z tego powodu.

Ostatnimi laty zwłaszcza. Jest bardzo dużo nowych kierowców z każdej kategorii wiekowej:

Wykres przedstawia liczbę rejestracji samochodów w skali roku.


Przybywa debili na drogach i już zauważalne to jest w statystykach wypadków - konsekwentnie robiło się bezpieczniej. W zeszłym roku trend się odwrócił.

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 044
Zauważyłem, że najbardziej na autostradach to zapierdalają samochodziki przedstawicieli handlowych pokroju Toyoty Yaris czy Nissana Micry na równi z Passatami czy Audi A3/ A4, które liczą co najmniej 15 lat. Po miastach w 90% w moim odczuciu są to posiadacze E36 Gruz lub E39. W tym ostatnim przypadku przedział wiekowy to 22-33 lata i najczęściej wyobrażenia o własnych umiejętnościach wybiegają daleko w przód przed stanem faktycznym.

Uważam, że możliwość prowadzenia samochodu o konkretnej mocy powinna być uzależniona od długości posiadania prawa jazdy. Okres taki można by było skrócić poprzez posiadanie specjalnych szkoleń z zakresu bezpiecznej jazdy i/lub licencji wyścigowych.
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline Rot

  • Gaduła
  • Wiadomości: 371
Jeszcze jedno. Miałem tego pecha, że jednym uchem słuchałem sylwestra z jedynką. Od A do Z disco polo. Kurski walczy o słupki. A najgorsze jest to, że ludzie oczekują takiej muzyki. Co trzeba mieć w głowie żeby tego słuchać. Zgroza.

Nie każdy potrafi pojąć geniusz pasażyków w C-moll.

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 825
Uważam, że możliwość prowadzenia samochodu o konkretnej mocy powinna być uzależniona od długości posiadania prawa jazdy. Okres taki można by było skrócić poprzez posiadanie specjalnych szkoleń z zakresu bezpiecznej jazdy i/lub licencji wyścigowych.
Na Islandii masz obowiązkową naukę jazdy samochodem na trolejach (co jest zajebiste samo w sobie) i wychodzenie z poślizgu jest normalnie na egzaminie.
Paczki z głów!

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 044
Uważam, że możliwość prowadzenia samochodu o konkretnej mocy powinna być uzależniona od długości posiadania prawa jazdy. Okres taki można by było skrócić poprzez posiadanie specjalnych szkoleń z zakresu bezpiecznej jazdy i/lub licencji wyścigowych.
Na Islandii masz obowiązkową naukę jazdy samochodem na trolejach (co jest zajebiste samo w sobie) i wychodzenie z poślizgu jest normalnie na egzaminie.

U nas niestety cały kurs na prawko to jest 'jak zdać egzamin', a nie jak nauczyć się jeździć. Nie znam doświadczonego kierowcy, który nieświadomie nie popełniłby jakiegoś drobnego wykroczenia, ale znam masę osób, które zaczynają panikować np. jak tylko wpadną w delikatny poślizg na śliskiej nawierzchni. Komu na kursie powiedziano jak wyjść z poślizgu podsterownego lub nadsterownego? No właśnie...
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 825
Dlatego mój średnioterminowy plan to zdać tutaj prawko na autobus. Bo nie dość, że uczą bardziej życiowo, to jeszcze łatwiej zdać. Bo nikomu nie zależy, żeby Cię udupić ze 3 razy, żeby finanse się zgadzały ;)
Paczki z głów!

Offline Tadeo

  • Pr0
  • Wiadomości: 625
  • Sie gra sie ma
    • Fraktale
Uważam, że możliwość prowadzenia samochodu o konkretnej mocy powinna być uzależniona od długości posiadania prawa jazdy. Okres taki można by było skrócić poprzez posiadanie specjalnych szkoleń z zakresu bezpiecznej jazdy i/lub licencji wyścigowych.

We Włoszech tzw. neopatentati - czyli ludzie, którzy prawko mają krócej niż trzy lata mają następujące ograniczenia:
-100km/h (zamiast 130) na autostradach.
-90km/h (zamiast 100) na drogach krajowych.
-Samochody o mocy 55kW/tona lub 70kW(~95KM) ogólnie.

Dodatkowo, jeżeli dobrze pamiętam, prawko ważne jest 10 lat, po 70-tce 5 lat, po 80-tce 2 lata, po 90-tce rok - odświeżenie wymaga badań lekarskich.

Drugorzędowy efekt tego wszystkiego jest taki, że to żaden wstyd być młodym i jeździć Pandą. :D

Wypadków śmiertelnych mają mniej, ale to głównie dlatego że:
-Kraj jest usiany rondami.
-Na autostradach jest Sistema Tutor - czyli po prostu pomiar odcinkowy, który trzyma wszystkich za mordę jeżeli chodzi o prędkość. Widać to po tym, jak na autostradach gdzie go nie ma jest Polska, tylko z ciut lepszymi kierowcami.

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 044
Jakakolwiek niska by nie była prędkość to przy mentalności naszych kierowców i tak wszystko chuj strzela. Jazda lewym pasem "bo mogę", wyprzedzanie tira na autostradzie jadąc 5 km/h szybciej, wpierdolenie się na lewy pas "bo teraz ja wyprzedzam" i moje ulubione, czyli siedzenie na zderzaku, dawanie długimi światłami kiedy ciąg samochodów przy prędkości 130-150 km/h wyprzedza, najczęściej, ciąg tirów na prawym pasie.
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 825
Siedzenie na zderzaku: chyba najbardziej mnie wpienia, jest zabronione w wielu krajach. Chyba to można jedynie egzekwować nagraniem z kamerki nagrywającej też z tyłu. Przez długi czas nie miałem na to patentu. Teraz robię tak: psikam płynem do wycieraczek i/lub włączam awaryjne plus klakson.

Kiedyś przyhamowałem ostrzej jednemu frajerowi, ale wyprzedził i zahamował tak, że mało nie doszło do wypadku...
Paczki z głów!

Offline Amal_68

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 035
  • You've heard of the golden rule, haven't you?
Zauważyłem, że najbardziej na autostradach to zapierdalają samochodziki przedstawicieli handlowych pokroju Toyoty Yaris czy Nissana Micry na równi z Passatami czy Audi A3/ A4, które liczą co najmniej 15 lat. Po miastach w 90% w moim odczuciu są to posiadacze E36 Gruz lub E39. W tym ostatnim przypadku przedział wiekowy to 22-33 lata i najczęściej wyobrażenia o własnych umiejętnościach wybiegają daleko w przód przed stanem faktycznym.

Jakie są 3 najszybsze auta na autostradzie?
- LaFerrari
- Lambo Gallardo
- Służbowy

Masz dobre odczucia. Ale to dlatego że e39 można kupić za 6tyś, czyli nie musisz odkładać pół życia na samochód tylko powiedzmy 10 lat. Nie kazdy wyciągnie kie stinger z salonu, rozumisz? Impact tego jest taki że byle sebix może pozwolić sobie na 170koni na tylnej osi i dzieje się jak dzieje. Też mam kamerkę, bo chuj wie co się będzie działo za rogiem. Z drugiej strony to co @october napisał. Weź miej fajne auto za w chuj siana jak ci typ na parkingu stuknie, albo porysuje i elo.
Kompletna, jednoosobowa linia produkcyjna alkoholu wysokoprocentowego na czasy niepewne.
Sprzedaje graty !>>> http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=5646688<<!
*** http://ucio94.soup.io/ ***

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 044
To jest następna rzecz, która nie tyle wkurwia co zajebiście bawi. Ludzie wolą jeździć pół dnia po parkingu by postawić auto jak najbliżej wejścia zamiast pojechać na poziom wyżej lub po prostu pojechać na koniec parkingu i przejść te 30 metrów :D
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline MadYarpen

  • Pr0
  • Wiadomości: 587
  • Petrolhead
Siedzenie na zderzaku: chyba najbardziej mnie wpienia, jest zabronione w wielu krajach. Chyba to można jedynie egzekwować nagraniem z kamerki nagrywającej też z tyłu. Przez długi czas nie miałem na to patentu. Teraz robię tak: psikam płynem do wycieraczek i/lub włączam awaryjne plus klakson.

Kiedyś przyhamowałem ostrzej jednemu frajerowi, ale wyprzedził i zahamował tak, że mało nie doszło do wypadku...

Też mnie to wkurwia. Zwłaszcza od kiedy wożę syna z tyłu. Choćbym wyprzedzał kolumnę wcale nie jadąc wolno to zawsze się trafi jakiś palant w przysłowiowym bmw i jeszcze najlepiej długimi po lusterkach. W mieście to samo. Patentu ze spryskiwaczem nie próbowałem, chociaż od pewnej prędkości to wszystko na szybie zostaje? Znajomy opowiadał mi o sposobie hamulec + gaz. Światła stop podobno często pomagają. Tylko to niewygodne w normalnym aucie bo pedały za blisko siebie są.

Jest też druga strona medalu - równie wkurwiająca. 80% gra w "prawy pas to lawa" i nie raczy zjechać z lewego pasa, bo jak ktoś zachowuje bezpieczny odstęp to przecież na pewno nie chce wyprzedzić. I bądź tu mądry.

Z opowieści drogowych to jesienią zdarzyła mi sie jeszcze inna nieprzyjemna sytuacja, z rowerzystą. Facet jechał drogą, najpierw środkiem, potem prawą jak należy i jak go miałem wyprzedzać to wrócił na środek, żeby sobie kurwa w prawo skręcić. Sygnalizacji żadnej oczywiście. Zatrąbiłem, bo bym go skasował. Może bardziej ze strachu niż ze złości, nie wiem. No i to było niedaleko domu już - jak stałem przy bramie od garażu to mnie gnój dogonił, piany dostał i zaczął napierdalać w szybę, szarpać drzwi, żebym wyszedł, że co na niego trąbie, kim ja jestem, że on jest takim samym uczestnikiem ruchu, i jak się nie mieściłem z wyprzedzaniem to miałem za nim jechać, i żebym mu przyznał rację, bo kurwa ja nie znam przepisów a on zna. Furiat straszny. Wyszedłbym to bym po mordzie dostał, bo większy był.

Strach jeździć

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 825
Patent "lekko hamulec + cały czas gaz" trenowałem, za wiele nie daje :) A ze spryskiwacza zawsze coś do tyłu poleci. A jak nie pomaga, to awaryjka i klakson - zawsze działa.
Paczki z głów!

Offline spacelord7

  • Pr0
  • Wiadomości: 781
Naruszysz ego jakiemuś zjebowi na drodze i będzie to rozpamiętywał i się odgrażał. Nie wiem co trzeba mieć w głowie i jak bardzo spierdolone życiowe priorytety żeby się mścić za każdy manewr urągający godności Pana Szos. Jakim trzeba być rozjebanym frustratem życiowym, jak przykro trzeba mieć w głowie... xD

Mam codziennie do przejechania całe miasto, w te rano i na zad popołudniu. Czasem se potrąbię jak baba wylezie na pasy gdy ma czerwone, ale nie rozpamietuję tego. Nauczyłem się mieć wyjebane, bo szkoda mi mojego życia i czasu na zajmowanie się gównami. Jadę spokojnie, wpuszczam i przepuszczam innych, zwłąszcza gdy i tak zaraz wszyscy mają czerwone albo korek.
Jednakże przyznam się, że trochę mi zajeło wytresowanie swojego ego do poziomu pozwalającego zrozumieć że samochód służy do przemieszczenia się z punktu A do punktu B i do niczego więcej.

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 825
Paczki z głów!