Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1643751 razy)

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 771
Na nowej chacie mam najwyraźniej prysznic od tego samego producenta, nawet wajcha podobna ;)...

Paczki z głów!

Offline inches666

  • Gaduła
  • Wiadomości: 366
  • Uczulenie na 4/4
W Silmarillionie chyba nic nie było nt. temperatury w Mordorze
www.soundcloud.com/inches666
Ha Ha Ha Ha
Ce dur A mol

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
W Silmarillionie chyba nic nie było nt. temperatury w Mordorze

Potwierdzam, poza tym, Mustafar byłoby bardziej trafione ;)

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 771
 :facepalm: :D

A mie najbardziej interesuje jednak powierzchnia tego zielonego paseczka...
Paczki z głów!

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 513
  • Venus as a goodboi

Offline Pronounce

  • Pr0
  • Wiadomości: 664
:facepalm: :D

A mie najbardziej interesuje jednak powierzchnia tego zielonego paseczka...

Boisz się wyjść ze swojej strefy komfortu?  :P

Offline Tadeo

  • Pr0
  • Wiadomości: 625
  • Sie gra sie ma
    • Fraktale
Boisz się wyjść ze swojej strefy komfortu?  :P
Weź mnie kurwa nie wkurwiaj kurwa.

Ostatnio znajomy zajął drugie miejsce w konkursie na pracę dyplomową. Ogólnie gratsy, pewnie dużo jebania się z tym było itd.

Ale jak zaczął pierdolić o strefie komfortu i tym podobnych chujstwach i to myślałem, że kupię bilet, przylecę do Warszawy, podskoczę do OBI po siekierkę i go chlasnę.

No jak można, osiągając sukces, pierdolić takie farmazony? Potem się znajdzie ktoś, kto sobie weźmie to do serca i będzie pierdolił do końca życia o tym wszystkim wokół.

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 513
  • Venus as a goodboi
O, to przy okazji przedłużę dygresję. Ostatnio na wydziale ekonomicznym mojej uczelni zaprosili właśnie jakiegoś coacha. Coacha-kognitywistę na dodatek. Wszedłem na jego bloga... I między okropnie szkodliwym stekiem bzdur trafiłem na sklepik. Koleś kasuje ponad tysiaka od gry planszowej opartej właśnie na szukaniu stref komfortu i podobnych bzdurach. Wszystko oparte o "neuro"język i normalnie jest zapraszany do telewizji śniadaniowych i daje wywiady do babskich czasopism. Takich kretynów powinno się palić na stosie dla przykładu, a nie zapraszać na uniwersytety. Tak samo, jak tego całego Ziębę, antyszczepionkowców i innych konowałów od ukrytych terapii.
« Ostatnia zmiana: 16 Sty, 2017, 19:47:20 wysłana przez gizmi7 »

Offline Dmaligator

  • Pr0
  • Wiadomości: 884
@gizmi7 Daj namiary.
Lubię grać w gry.
Nie dotykaj bo w ryj!
Pozdrawiam.

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 771
:facepalm: :D

A mie najbardziej interesuje jednak powierzchnia tego zielonego paseczka...

Boisz się wyjść ze swojej strefy komfortu?  :P
Men, byłem tam raz - chyba... ;) Globalnie to np. schylam się, trącam lekko łokciem wajchie i idzie wrzątek/ciekły azot na plecy. Bym poprosił, żeby zielone było nas jakieś 2/3 skali.

Paczki z głów!

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 513
  • Venus as a goodboi

Offline Dmaligator

  • Pr0
  • Wiadomości: 884
Nie dotykaj bo w ryj!
Pozdrawiam.

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
Po 43, tak, 43 minutach oczekiwania na infolinii nazwa.pl, jestem 10ty w kolejce oczekujących na połączenie. Na starcie 25ty. I za każdym razem jak do nich dzwonię, to między 20 a 40 osób czeka, niezależnie od pory dnia. Nie ma opcji, żebym przedłużył umowę.

Offline Pronounce

  • Pr0
  • Wiadomości: 664
Kiedyś miałem ofertę zrobienia sesji foto (tzw. zdjęcia korporacyjne) dla grupki coachów, oferowali barter w postaci uczestnictwa w sesji motywacyjnej.

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
82 minuty, drugi w kolejce...

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 771
To nie wina tych kołczuf, że jest tylu, no nie powiem, że idiotów, którzy po prostu tyle za to mendolenie w głowie płacą.
Paczki z głów!

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 034
To ci kolesie od gadania "jesteś zwyciezcą!!!"?
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline Tadeo

  • Pr0
  • Wiadomości: 625
  • Sie gra sie ma
    • Fraktale
To nie wina tych kołczuf, że jest tylu, no nie powiem, że idiotów, którzy po prostu tyle za to mendolenie w głowie płacą.
Jak na mnie to masie ludzi na fali transformacji ustrojowej sprzedano pomysł pt. "każdy może osiągnąć sukces! Trzeba tylko myśleć inaczej!", a to jest tylko efekt. W sensie niektórzy na serio na tym wszystkim wygrali, ale każdy nie może wygrywać.

Pamiętacie Roberta Kiyosaki? Tego od "Bogaty ojciec, biedny ojciec, a już na pewno bogaty Robert Kiyosaki" i jego grę planszową? Jedną dobrą strategią tam jest nie mieć dzieci. Największy sukces w moim otoczeniu osiągnęli ludzie, którzy albo nic nie musieli poświęcać(bo wsparcie rodziców), albo nie byli do niczego przywiązani.

Jak na mnie nie da się pogodzić sentymentu z sukcesem, ale bez choć odrobiny sentymentu człowiek zaczyna myśleć jak insekt.

Offline Algiz

  • Gaduła
  • Wiadomości: 463
To nie wina tych kołczuf, że jest tylu, no nie powiem, że idiotów, którzy po prostu tyle za to mendolenie w głowie płacą.
Jak na mnie to masie ludzi na fali transformacji ustrojowej sprzedano pomysł pt. "każdy może osiągnąć sukces! Trzeba tylko myśleć inaczej!", a to jest tylko efekt. W sensie niektórzy na serio na tym wszystkim wygrali, ale każdy nie może wygrywać.

Pamiętacie Roberta Kiyosaki? Tego od "Bogaty ojciec, biedny ojciec, a już na pewno bogaty Robert Kiyosaki" i jego grę planszową? Jedną dobrą strategią tam jest nie mieć dzieci. Największy sukces w moim otoczeniu osiągnęli ludzie, którzy albo nic nie musieli poświęcać(bo wsparcie rodziców), albo nie byli do niczego przywiązani.

Jak na mnie nie da się pogodzić sentymentu z sukcesem, ale bez choć odrobiny sentymentu człowiek zaczyna myśleć jak insekt.

Dla wielu ludzi rodzina, a zwłaszcza dzieci są głównym motorem napędowym. Mam kumpla który świetnie sobie radzi, ma cztery sklepy i chce otwierać kolejne i stanowczo twierdzi, że gdyby nie dzieciaki to nic by nie robił tylko palił skręty. Co prawda i tak pali  :D ale rodzina jest dla niego najważniejsza i nie brakuje jej nawet gęsiego puchu.

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 771
Jak na mnie nie da się pogodzić sentymentu z sukcesem
Ci mówię, że się da. Nieraz jest on właśnie jego źródłem
Paczki z głów!

Offline Dmaligator

  • Pr0
  • Wiadomości: 884
Przeczytałem to co lekarz Paweł Jarosz napisał o Ziębie Jerzym. Z tymi nazwiskami się spotkałem pierwszy raz w życiu.
Ale na tym filmie Jerzy się merytorycznie dobrze broni z zarzutów Pawła który swoje argumenty a właściwie ich brak dupnie przedstawił.
Nie będę dążył temu bo mnie g obchodzi ala Paweł mógłby się dokształcić.


Nie dotykaj bo w ryj!
Pozdrawiam.

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 513
  • Venus as a goodboi
Ogólnie ta książka o dobrym ojcu, złym ojcu przez większość treści to tandetne głupoty.

Spoiler

Przeczytałem to co lekarz Paweł Jarosz napisał o Ziębie Jerzym. Z tymi nazwiskami się spotkałem pierwszy raz w życiu.
Ale na tym filmie Jerzy się merytorycznie dobrze broni z zarzutów Pawła który swoje argumenty a właściwie ich brak dupnie przedstawił.
Nie będę dążył temu bo mnie g obchodzi ala Paweł mógłby się dokształcić.




Obejrzałem tylko kilkanaście minut, ale koleś tylko się zasłania urażonym ego, odwołuje się do wiedzy tamtego gościa, a jako dowody daje... Filmiki na YouTube. Medycyna akademicka działa, jak działa nie bez powodów. Anegdotki nie mają wartości naukowej, tylko badania w rygorze procedury doświadczalnej. Takie publikuje się w czasopismach. Duże czasopisma naukowe zawsze mają proces weryfikacyjny, kilku krytyków o wysokim stopniu naukowym i wiedzy sprawdza formę i wiarygodność pracy, by upewnić się, że artykuł będzie bez ściemy i będzie dobry. Dobre czasopisma naukowe nie mają interesu w tym, by współpracować z dużym biznesem farmaceutycznym, wręcz przeciwnie, przez wiele wiele lat budują swoją wiarygodność, nie dopuszczając do ani jednej wpadki. Zięba mówiąc o energetyzatorach do wody i podając ludziom anegdotki na temat leczenia raka witaminą C obiektywnie robi ludziom krzywdę i sieje zabobon. Sprzedaje ludziom kit i podważa autorytet prawidłowo stosowanej medycyny, zrażając do niej nieświadomych ludzi. Kasuje przy okazji mnóstwo kasy, robiąc wodę z mózgu i oduczając krytycznego myślenia. Zasłania obraz tego, co rzeczywiście ludziom może pomagać, owijając całość w alternatywny zabobon.

Dla tl;dr:

http://youtube.com/watch?v=HhGuXCuDb1U#
« Ostatnia zmiana: 17 Sty, 2017, 00:13:49 wysłana przez gizmi7 »

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 971
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
Ogólnie ta książka o dobrym ojcu, złym ojcu przez większość treści to tandetne głupoty.

Spoiler

Przeczytałem to co lekarz Paweł Jarosz napisał o Ziębie Jerzym. Z tymi nazwiskami się spotkałem pierwszy raz w życiu.
Ale na tym filmie Jerzy się merytorycznie dobrze broni z zarzutów Pawła który swoje argumenty a właściwie ich brak dupnie przedstawił.
Nie będę dążył temu bo mnie g obchodzi ala Paweł mógłby się dokształcić.




Obejrzałem tylko kilkanaście minut, ale koleś tylko się zasłania urażonym ego, odwołuje się do wiedzy tamtego gościa, a jako dowody daje... Filmiki na YouTube. Medycyna akademicka działa, jak działa nie bez powodów. Anegdotki nie mają wartości naukowej, tylko badania w rygorze procedury doświadczalnej. Takie publikuje się w czasopismach. Duże czasopisma naukowe zawsze mają proces weryfikacyjny, kilku krytyków o wysokim stopniu naukowym i wiedzy sprawdza formę i wiarygodność pracy, by upewnić się, że artykuł będzie bez ściemy i będzie dobry. Dobre czasopisma naukowe nie mają interesu w tym, by współpracować z dużym biznesem farmaceutycznym, wręcz przeciwnie, przez wiele wiele lat budują swoją wiarygodność, nie dopuszczając do ani jednej wpadki. Zięba mówiąc o energetyzatorach do wody i podając ludziom anegdotki na temat leczenia raka witaminą C obiektywnie robi ludziom krzywdę i sieje zabobon. Sprzedaje ludziom kit i podważa autorytet prawidłowo stosowanej medycyny, zrażając do niej nieświadomych ludzi. Kasuje przy okazji mnóstwo kasy, robiąc wodę z mózgu i oduczając krytycznego myślenia. Zasłania obraz tego, co rzeczywiście ludziom może pomagać, owijając całość w alternatywny zabobon.

Dla tl;dr:

http://youtube.com/watch?v=HhGuXCuDb1U#

« Ostatnia zmiana: 17 Sty, 2017, 00:19:08 wysłana przez Johnny »
Jazz, Lounge, Downtempo

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 513
  • Venus as a goodboi
Ogólnie ta książka o dobrym ojcu, złym ojcu przez większość treści to tandetne głupoty.

Spoiler

Przeczytałem to co lekarz Paweł Jarosz napisał o Ziębie Jerzym. Z tymi nazwiskami się spotkałem pierwszy raz w życiu.
Ale na tym filmie Jerzy się merytorycznie dobrze broni z zarzutów Pawła który swoje argumenty a właściwie ich brak dupnie przedstawił.
Nie będę dążył temu bo mnie g obchodzi ala Paweł mógłby się dokształcić.




Obejrzałem tylko kilkanaście minut, ale koleś tylko się zasłania urażonym ego, odwołuje się do wiedzy tamtego gościa, a jako dowody daje... Filmiki na YouTube. Medycyna akademicka działa, jak działa nie bez powodów. Anegdotki nie mają wartości naukowej, tylko badania w rygorze procedury doświadczalnej. Takie publikuje się w czasopismach. Duże czasopisma naukowe zawsze mają proces weryfikacyjny, kilku krytyków o wysokim stopniu naukowym i wiedzy sprawdza formę i wiarygodność pracy, by upewnić się, że artykuł będzie bez ściemy i będzie dobry. Dobre czasopisma naukowe nie mają interesu w tym, by współpracować z dużym biznesem farmaceutycznym, wręcz przeciwnie, przez wiele wiele lat budują swoją wiarygodność, nie dopuszczając do ani jednej wpadki. Zięba mówiąc o energetyzatorach do wody i podając ludziom anegdotki na temat leczenia raka witaminą C obiektywnie robi ludziom krzywdę i sieje zabobon. Sprzedaje ludziom kit i podważa autorytet prawidłowo stosowanej medycyny, zrażając do niej nieświadomych ludzi. Kasuje przy okazji mnóstwo kasy, robiąc wodę z mózgu i oduczając krytycznego myślenia. Zasłania obraz tego, co rzeczywiście ludziom może pomagać, owijając całość w alternatywny zabobon.

Dla tl;dr:

http://youtube.com/watch?v=HhGuXCuDb1U#

( Obraz usunięty.)

A Ty Johnny, masz doświadczenie z pisaniem do ktorego czasopisma z listy filadelfijskiej, że masz taką cyniczną reakcję? Może czytasz któreś regularnie?

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 971
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
Ok, wytknąłeś mi błąd. Nie będę wchodził w taką dyskusję.
A odpowiedzi na pytania to: "tak"; "tak".
Jazz, Lounge, Downtempo