Wszedzie jest to samo, są ludzie i krawezniki a ze akurat służba zdrowia jest na cenzurowanym to i łatwiej sie o tym wypowiadac.
I wsród inż i dr.med sa cipy, zdolniach i cwaniaki jak i judymy. tyle ze doktory to maja narzuconą moralność pracy a sporo szło na te studia dla kasy. A architekci to co lepsi ? Zbyt wielu lewusów spotkałem na swojej drodze by miec o nich dobre zdanie tzn o wszystkich bo nie należy generalizować. Jedno co ciekawe to dotyczy kolegi
@Wolfhorsky i niech mnie wyprostuje w razie co, jedynie w miare sensowna regulacja jest w stomatologii i ... weterynarii bo jej w zasadzie nie ma. Ktos słyszał o państwowych gabinetach w tym względzie ?
Czy ktoś słyszał o niemoralnym i spychologicznym traktowaniu pacjenta w tych gabinetach ?
Zapewne ktoś sie znajdzie ale to bedzie raczej wyjątek potwierdzający regułe.