Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1643738 razy)

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
<przytul>
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!

Online october

  • Pr0
  • Wiadomości: 557
  • Oct.
HP to ogólnie szaleją z niezawodnością, gdzieś na forum było już o tym.

W wakacje przez 2tyg korzystałem z laptopa HP. Z parametrów to był potwór, w praktyce mułek przeokropny. Grzał się jak głupi, z opowieści właściciela był kilka razy w naprawie. Żeby nie było, że to wyjątek. Ostatnio widziałem kolejny laptop HP z takimi samymi problemami. Ładnie wyglądają - tyle z zalet.

Cytuj
20-ileś minut łącznie, ze tego w pierwsza połowa każdego filmu jest przegadana! A potem kolo mówi: "It has a lot of delays blah, blah!.." ALE SE POSŁUCHAŁEM BRZMIEŃ!!! Zamknąć mordy i grać!!!!!

Takie samo wrażenie odniosłem włączając ten link. Na szczęście to nie TV i można przewijać :P
007

Offline Dexterek

  • Fanboy Mesy w niepomiętej kurtce
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 838
  • Pan Mroku
Moja koleżanka miała Acera, nic jej tam nie działało, bez przerwy z komputerem były problemy. Straszna kiła ogółem.
Jakiś czas temu zapoznałem się z jej sposobem korzystania z komputera.
Morał: Nauczcie się korzystać z komputerów to nie będziecie musieli narzekać, że się psują. A fakt, że w obecnych czasach awaryjność jest jedną ogromna loterią to teksty typu "HP się psują", "Acery są do bani", albo "Maci są fajne" włóżcie między bajki.
Don't stick with your girl - that is gay and lame.
Rape some sluts who worship Satan's name!

Offline dom?n

  • tytuł srytuł
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 998
  • volvoRWD.pl
    • Robię grafiki
mam HP od lat dwóch, latop rzeczon to jest zuch
system hula, nie zamula, jego trwałość mnie rozczula
bez problemów są piksele, w ogóle kiszki jest niewiele
mógłby czasem być zimniejszy, ale problem to pomniejszy
czasem również się zawiesza, ale który nie? mnie to pociesza
tak więc w skrócie podsumuję: jeden chuj. dziękuję.
Łe tej.

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 771
Cytuj
20-ileś minut łącznie, ze tego w pierwsza połowa każdego filmu jest przegadana! A potem kolo mówi: "It has a lot of delays blah, blah!.." ALE SE POSŁUCHAŁEM BRZMIEŃ!!! Zamknąć mordy i grać!!!!!

Takie samo wrażenie odniosłem włączając ten link. Na szczęście to nie TV i można przewijać :P

Ale żeby było do czego!!!! ;)

wkurwia mnie i jednocześnie bardzo smuci, że zawsze w życiu dochodzimy do pewnych momentów, w których stoimy przed wyborem 'niekorzystny', a 'niekorzystny' i raz, że za chuja nie chce się wybierać, a dwa, że w końcu trzeba i trzeba ruszyć dalej, od nowa, z łezką w oku i zarazem kamiennym wyrazem twarzy, mimo, że nic nie jest tak, jak powinno... życie :/
wiem, gejowo, ale to wyjątkowo ciężka sprawa, kiedy zarazem walczy się samemu z narastającą depresją i amotywacją, a jakichkolwiek przyjaciół w pobliżu brak.

Chcialbym powiedzieć Tobie 2 wiadomości - złą i dobrą, ale za to w 2 wariantach:

zła - nie ma dobrej jednej metody na tzw. "sprawy życiowe". Pewne rzeczy trzeba przeboleć w sobie. Co jest na szczęście tymczasowe.
dobra - no właśnie: tymczasowe: leczy czas. Z doświadczenia wiem. Nieraz nie dzieje się nic, poza upływem czasu - i to wystarcza.
dobra II - praktycznie zawsze okazywało się, że zła-bolesna-niekorzystna zmiana po pewnym (znów) czasie wychodziła na lepsze!
Paczki z głów!

Offline terrormuzik

  • Zamula nawet jesion
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 716
praktycznie zawsze okazywało się, że zła-bolesna-niekorzystna zmiana po pewnym (znów) czasie wychodziła na lepsze!
Przypomniała mi się filozofia Leibnitza (nie tego z 52 ząbkami) ;)
Cytuj
Z koncepcji praporządku świata wynika już jasno najsłynniejsza teza Leibniza. Skoro monady są preuporządkowane przez Boga, to wszystkie zależności między nimi są koniecznościami wynikającymi z tego preuporządkowania. Poszczególne monady mogą mieć złudzenie, że wpływają na swój los, "robiąc" to lub owo, lecz w rzeczywistości są one "zaprogramowane" do tych działań i nie mogą uczynić nic innego. A zatem istniejący świat jest jedynym możliwym, wynikającym z boskiego preuporządkowania. Można sobie co prawda wyobrazić inaczej preuporządkowany świat, ale z pewnością nie byłby on już tak doskonały jak nasz, bo Bóg jako monada "naczelna" na pewno preuporządkował świat najlepiej jak było można. A zatem nasz świat jest jednocześnie jedynym możliwym i najdoskonalszym ze wszystkich światów do pomyślenia.

także Mario, head up!

Offline Musza

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 163
praktycznie zawsze okazywało się, że zła-bolesna-niekorzystna zmiana po pewnym (znów) czasie wychodziła na lepsze!
Przypomniała mi się filozofia Leibnitza (nie tego z 52 ząbkami) ;)
Cytuj
Z koncepcji praporządku świata wynika już jasno najsłynniejsza teza Leibniza. Skoro monady są preuporządkowane przez Boga, to wszystkie zależności między nimi są koniecznościami wynikającymi z tego preuporządkowania. Poszczególne monady mogą mieć złudzenie, że wpływają na swój los, "robiąc" to lub owo, lecz w rzeczywistości są one "zaprogramowane" do tych działań i nie mogą uczynić nic innego. A zatem istniejący świat jest jedynym możliwym, wynikającym z boskiego preuporządkowania. Można sobie co prawda wyobrazić inaczej preuporządkowany świat, ale z pewnością nie byłby on już tak doskonały jak nasz, bo Bóg jako monada "naczelna" na pewno preuporządkował świat najlepiej jak było można. A zatem nasz świat jest jednocześnie jedynym możliwym i najdoskonalszym ze wszystkich światów do pomyślenia.

także Mario, head up!

Czy ktoś jeszcze oprócz mnie przeczytał "menda naczelna"? ;)
facebook.com/Musza.MorningWood

Offline Tadeo

  • Pr0
  • Wiadomości: 625
  • Sie gra sie ma
    • Fraktale
Moja koleżanka miała Acera, nic jej tam nie działało, bez przerwy z komputerem były problemy. Straszna kiła ogółem.
Jakiś czas temu zapoznałem się z jej sposobem korzystania z komputera.
Morał: Nauczcie się korzystać z komputerów to nie będziecie musieli narzekać, że się psują.
+1

Zauważyłem, że jakoś dziwnie teraz nikt nie pamięta, że laptop powinien być ułożony w pozycji poziomej. A potem wielkie zdziwienie że pada dysk twardy. :P

Przyznam się, że byłem wobec mojego trochę niedelikatny (Przenoszenie ważącego 2.6kg lapka trzymając jedną dłonią to okazuje się kiepski pomysł - właśnie po drugiej stronie miejsca, za które łapałem pojawił się ten piksel).

Wkurwia mnie, że doprowadzam kobiety do smutku i płaczu. A kiedy staram się tego nie robić, to biją się między sobą i ta która przegrywa robi się jeszcze smutniejsza. Dom wariatów.

Offline purpleman

  • zbananowany
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 025
  • hie hie hie
Wkurwia Cie, ze laski się o Ciebie biją?? I don't understand :D
"grałeś kiedyś w samoloty?"

Offline Tadeo

  • Pr0
  • Wiadomości: 625
  • Sie gra sie ma
    • Fraktale
Wkurwia Cie, ze laski się o Ciebie biją?? I don't understand :D
Basenik można napełnić kisielem raz, dwa, może nawet cztery razy. Ale nadchodzi taki moment, kiedy już Ci się nie chce podgrzewać 100 litrów wody. :P

Męczące są te babskie konflikty. One nie odpuszczają tak jak faceci. Dziwne jest w tym wszystkim to, że nawet się nigdy na oczy nie widziały.

Offline Maciek

  • Pr0
  • Wiadomości: 829
Wkurwia mnie że nikt nie chce kupić terrarium :D

Offline Turgon

  • Gaduła
  • Wiadomości: 403
wkurzony jestem, bo uciekła mi świetna okazja pt. valveking 112 za 800zł, bo akurat nie miałem kasy na koncie ;/ a po modach mógłbym mieć fajne combo...
Ssiecie.

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
Czemu uziemiać, przecież wszędzie da się mieszkanie sprzedać.
Ale z tym kredytem, to gorzej, faktycznie.
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
A masz peręset tysiaków w gotówce na kupno? Nie? To zostaje kredyt. Który spłacasz przez co najmniej -naście lat. Czyli mniej więcej tyle czekasz na odsprzedaż. Chyba że masz zamiar sprzedać niespłacone mieszkanie, i dogadywać się jakoś z kupcem jak to załatwić (przeniesienie płatnika kredytu? Kurna nawet nie wiem dokładnie jak to się robi), to inna sprawa.

PS. Z ciekawości - macie jakieś doświadczenia z kupnem/wynajmem własnego M?
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline purpleman

  • zbananowany
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 025
  • hie hie hie
Wkurwia mnie, ze nie mogę znaleźć thumbpicka na mój kciuk... wszystkie są za małe :[
"grałeś kiedyś w samoloty?"

Offline Martens_emenems

  • Pr0
  • Wiadomości: 612
  • innowacja
Wkurwia mnie, ze nie mogę znaleźć thumbpicka na mój kciuk... wszystkie są za małe :[

Podgrzej go i rozciągnij. Zawsze tak robiłem.
Djent się skończył, zanim się zaczął, a hard rock jest wieczny.

Offline Donnie

  • Pr0
  • Wiadomości: 642
  • Albo rybki, albo pipki
wszystkie są za małe :[
Podgrzej go i rozciągnij. Zawsze tak robiłem.
:D

Offline purpleman

  • zbananowany
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 025
  • hie hie hie
Tez tak robilem, tylko ze wtedy za luźny jest :/
"grałeś kiedyś w samoloty?"

Offline Martens_emenems

  • Pr0
  • Wiadomości: 612
  • innowacja
Tez tak robilem, tylko ze wtedy za luźny jest :/

Nie umisz :).
Djent się skończył, zanim się zaczął, a hard rock jest wieczny.

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
A masz peręset tysiaków w gotówce na kupno? Nie? To zostaje kredyt. Który spłacasz przez co najmniej -naście lat. Czyli mniej więcej tyle czekasz na odsprzedaż. Chyba że masz zamiar sprzedać niespłacone mieszkanie, i dogadywać się jakoś z kupcem jak to załatwić (przeniesienie płatnika kredytu? Kurna nawet nie wiem dokładnie jak to się robi), to inna sprawa.

PS. Z ciekawości - macie jakieś doświadczenia z kupnem/wynajmem własnego M?

No, własnego nie kupowałem, bo na to za młody szczyl jestem, ale miałem w życiu już jakieś 9 przeprowadzek, a moja matka z 16 conajmniej, więc swoje się nasłuchałem i swoje wiem.

Sprzedaż okredytowanego mieszkania to całkowicie normalna i powszechna sprawa, bo pomyśl, ilu kupujących ma całą kwotę od razu? Też biorą kredyt, więc akurat, czy spłacają swój, czy po prostu przerzuca się na nich po poprzednim właścicielu to mała różnica w praktyce.
Dwa, że jeżeli masz możliwość wzięcia kredytu, to logiczniej jest wziąć kredyt na mieszkanie i spłacać już własne, bo przy odsprzedaży co spłaciłeś, to już Twoje, niż wynajmować i miesiąc w miesiąc tracić te kilka stów ;)
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 771
Męczące są te babskie konflikty. One nie odpuszczają tak jak faceci.

Stary - witamy w gronie dojrzałych mencizn ;) Z pewnością cieszysz się z tej dojrzałości :D
Paczki z głów!

Offline Crank

  • Gaduła
  • Wiadomości: 122
  • 7
    • Made Of Hate - Facebook
a mnie wkurwia, że jest tak chujowo z pracą! Mam kurwa dwa dyplomy z muzykologii na UW, a zapierdalam w magazynie z częściami samochodowymi...po znajomości, bo tak to bym pewnie wciąż siedział i się nudził! Sama muza raczej wyciąga, niż generuje kase!
made of hate

Offline Maciek

  • Pr0
  • Wiadomości: 829
Mike co się robi na i po (oficjalnie ) muzykologii ?

Offline Crank

  • Gaduła
  • Wiadomości: 122
  • 7
    • Made Of Hate - Facebook
Po muzykologii możesz być domyślnie:
1. Nauczyciel muzyki (historia, formy muzyczne, teoria muzyki, etc)
2. Krytyk muzyczny / Dziennikarz muzyczny
3. Animator muzyczny np. w radio
4. Animator kultury, etc

Na samej muzykologii uczysz się najwięcej historii muzyki, teorii muzyki, stylów muzycznych, muzyki tradycyjnej, krytyki muzycznej, filozofii muzycznej, etc. Jako takiego nie ma instrumentu prowadzącego - nie jest to akademia muzyczna. Niemniej znajomość zapisu nutowego oraz opanowanie jakiegoś instrumentu jest w zasadzie konieczne do zrozumienia większości podawanych informacji.
made of hate

Offline Maciek

  • Pr0
  • Wiadomości: 829
To już wiem gdzie będę zdawał jak mnie na AM nie przyjmą ;D