Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1678596 razy)

Offline Crank

  • Gaduła
  • Wiadomości: 122
  • 7
    • Made Of Hate - Facebook
:D a masz średnie wykształcenie muzyczne?
made of hate

Offline Maciek

  • Pr0
  • Wiadomości: 829
Jak skończę szkolę jazzu to będę licencjonowany muzykiem II stopnia więc nawet więcej ;D trzeba na muzykologie ?

Offline Crank

  • Gaduła
  • Wiadomości: 122
  • 7
    • Made Of Hate - Facebook
II stopień to właśnie średnie wykształcenie muzyczne, przynajmniej zawsze było toższame. I stopień to muzyczna szkoła podstawowa. Nie, na muzykologię nie potrzebujesz tego, ale się przydaje :) Ja miałem praktyki w szkole II stopnia :)
made of hate

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Licencjat Biotechnologii - praca o oczyszczaniu ścieków
Magister Biotechnologii z Ochronie Środowiska - praca o LCA
Magister Biotechnologii Drobnoustrojów - praca o polimerach biodegradowalnych

I kurwa budowa na gębę-cholewę, a pewnie za tydzień-dwa produkcja na 3 zmiany. Obie po znajomości. Kurwa. KURWA :evil:

PS. Wkurwia mnie cały jebany dzisiejszy dzień. Najpierw Mojej :love: nie przyjechał (W OGÓLE! Jebane MPK :evil: ) jedyny autobus jakim mogła dostać się do pracy, więc zerwałem się z wyra i ją podrzuciłem. Dobrze że miałem wolne, bo gdybym siedział w robocie to...
Potem - korki, zakupy... pierdoły typu mleko, jakieś słodkie, herbata... 70PLN. ŻE CO KURWA!?!?!
A teraz jeszcze muszę jechać do PUPu. Chuj wi po co, a dojazdu nie mam żadnego. Chyba zaraz na rower wsiądę jak się trochę słonka pojawi.

Do tego jeszcze chyba mnie jakaś grypa żołądkowa łapie. NO I CO JESZCZE!?!?!?!?!?!?!?!?!

PS2. I się wkurwiłem bo znalazłem gitę którą a) chciałbym jak cholera i na którą GAS nie przechodzi mi mimo leczenia, b) stać mnie na nią i mam kasę (o dziwo!), ale... c) zawsze jest COŚ INNEGO. Wyprowadzka, fura, sylwester, odkładane plany...

KUUUUURWAAAAA!!! :scream: :scream: :scream:
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline Maciek

  • Pr0
  • Wiadomości: 829
II stopień to właśnie średnie wykształcenie muzyczne, przynajmniej zawsze było toższame. I stopień to muzyczna szkoła podstawowa. Nie, na muzykologię nie potrzebujesz tego, ale się przydaje :) Ja miałem praktyki w szkole II stopnia :)

Pewnie masz racje ;D

Żeby nie robić offa

Wkurwia mnie że mój zespól okazał się dość dużym nie wypałem i szukam czegoś znowu

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Nie prościej jest robić to, co się chce?

Offline Tolein

  • Pr0
  • Wiadomości: 725
Może Wróbel miał na myśli zbiorowe samobójstwo...
And if the band you're in starts playing different tunes
I'll see you on the dark side of the moon

Offline Donnie

  • Pr0
  • Wiadomości: 642
  • Albo rybki, albo pipki
MrJ
Ziom, mam to samo. Dorosłe życie ssie. Dla mnie to nowość, a już zaczynam łapać jakąś dziwną depreche :/

Chce znowu studiować ;[

Offline Tolein

  • Pr0
  • Wiadomości: 725
A mnie wkurwia że najbardziej epicki utwór w historii muzyki popularnej będzie musiał poczekać na kolejny album, żeby ujrzeć światło dzienne...  :-\
And if the band you're in starts playing different tunes
I'll see you on the dark side of the moon

Offline october

  • Pr0
  • Wiadomości: 557
  • Oct.
Wkurwiają mnie urzędy. Wszystkie, bez wyjątku. Załatwiam często sprawy w ZUSie, US, UM i w większości stoi się w kolejce, załatwiając bzdety, które spokojnie można by załatwić przez neta. Powstaje schemat - urzędas ma dużo roboty, mało zarabia, jest niezadowolony. Klient urzędu jest jeszcze bardziej wkurwiony bo stoi w kolejce, nie wie "po chuj" i jest obsługiwany przez niemiłą panią. No ok, trafiają się normalni, ale chyba jest kwestią czasu aż wbiją się w ramy klasycznego, nieprzyjemnego urzędasa.

Podsumowując wkurwia mnie, że mamy tak bardzo rozwiniętą budżetówkę i biurokrację. Wkurwia mnie PO - najgorsze rządy od czasu AWS. Utrzymują syf, który jest (czytaj wyżej), ale za to ładnie w mediach wypadają.

Cytuj
Dorosłe życie ssie.

Mam dwadzieścia pięć lat
I życie połamane jak patyk.
Co spojrzę wstecz – okropna czarna plama.
Co spojrzę przed się – twardy, zimny głaz.
Czułem powołanie w życiu swym
na księdza albo na żołnierza,
lecz poznałem, że mi ten ani tamten
nie mają już czego bronić.
007

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
Wkurwia mnie, że najlepiej ostatnimi czasy ( no dobra, od kiedy odkryłem trzy ostatnie płyty Behemotha, przyznaję się ), że zajebiście gra się zestrojonym do C# co czyni moją najgrubszą strunę bezużyteczną. Chyba, że to kwestia jej starości i wymiana na grubszą ją odmuli.

Wkurwia mnie, że od tego roku w sporej części ma zależeć moje życie, a mi się nic nie chce i ogarnia mnie poczucie bezsensu.

Wkurwia mnie świadomość, że pewnie skończę na studiach po których niewiele będę mógł robić ( czyt. właśnie muzykologia jest w planach, backup w postaci jakichś tam lingwistyk, tylko dlatego, że języki mi idą nieźle, ale wcale nie chcę ich studiować ).

Wkurwia mnie świadomość, że wiem co naprawdę chcę w życiu robić, i niestety jest bardzo trudno z tego wyżyć na tym kontynencie, w tej części europy zwłaszcza, chyba wszyscy wiedzą co mam na myśli.

Wkurwia mnie, że po 11 latach tego pieprzonego bezsensu edukacji obowiązkowej nie jestem w stanie spiąć się ten ostatni rok i skończyć ją jakoś sensownie.

Kurwa.
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!

Offline lord_awesomeguy

  • Miszcz avatarów ;)
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 447
  • Jestem marudą.
Wkurwia mnie świadomość, że pewnie skończę na studiach po których niewiele będę mógł robić ( czyt. właśnie muzykologia jest w planach, backup w postaci jakichś tam lingwistyk, tylko dlatego, że języki mi idą nieźle, ale wcale nie chcę ich studiować ).

Przemyśl to. Ja po fizyce informatycznej (która miała być super przyszłościowa) -> informatyce rok szukałem sensownej pracy w zawodzie (głównie przez zerowe praktyczne doświadczenie, na które pracodawca zwraca największą uwagę nie bez powodu) :-\
« Ostatnia zmiana: 12 Lis, 2010, 14:39:37 wysłana przez lord_awesomeguy »

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
Znaczy wiesz, ja też tak naprawdę średnio wierzę w to, że zły wybór studiów uniemożliwia sensowne zdobycie roboty, bo np. moja matka nigdy w życiu w zawodzie nie pracowała ( a też kierunek wybrała sobie kretyński ), pracę co kilka lat potrafi zmienić diametralnie, a zarabia naprawdę ładnie ( tzn. tak wnioskuje, bo przyznać się nie chce ).

Ale wiadomo, że im bardziej to człowieka dotyczy, tym bardziej po gaciach sra i się martwić zaczyna. Ciekawe swoją drogą czy mnie na realizację dźwięku ( płatną ) przyjmą, zważywszy, że nie mam o tym cienia pojęcia...
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!

Offline lord_awesomeguy

  • Miszcz avatarów ;)
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 447
  • Jestem marudą.
Ciekawe swoją drogą czy mnie na realizację dźwięku ( płatną ) przyjmą, zważywszy, że nie mam o tym cienia pojęcia...

Men, nie lepiej do jakiegoś studia jako (zapewne bezpłatnie, bo takie realia) asystent się załapać? To dziedzina w której raczej praktyka jest nieoceniona (choć jak wszędzie wiedza teoretyczna pomaga, z tym że nie wiem czy jest sens płacenia za coś szeroko dostępnego).

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
Emm... nie wiem. Nawet nie wiem jak działa to o czym mówisz, serio, powiedz coś więcej.
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!

Offline So99

  • Gaduła
  • Wiadomości: 202
  • I am that I am
jakis pedal mnie przebil na tym:

http://cgi.ebay.co.uk/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=250723474246#ht_500wt_965

KUUUUUURRRRRRRRRRRR RWAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

poza tym dzis wszystko mnie wkurwia. no japierdole co za chujnia.
jebac master volume.

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
Wkurwia mnie, że nie umiem się skutecznie komunikować drogą pisemną.
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!

Offline Tadeo

  • Pr0
  • Wiadomości: 625
  • Sie gra sie ma
    • Fraktale
Znaczy wiesz, ja też tak naprawdę średnio wierzę w to, że zły wybór studiów uniemożliwia sensowne zdobycie roboty, bo np. moja matka nigdy w życiu w zawodzie nie pracowała ( a też kierunek wybrała sobie kretyński ),
Nawiązując do soboty: Rachet, weź poprawkę na to, że to jest :evil:Twoja Matka:evil:. :)

Ale prawda. Jak się człowiek umie zakręcić i ma kontakty (a przede wszystkim to drugie) to kierunek studiów ma mniejsze znaczenie, pod warunkiem że nie jest to jakaś socjologia czy europeistyka. :)

Wkurwia mnie, że nie zobaczę się z moją kryzysową narzeczoną.

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
Jeszcze bardziej mnie utwierdza w tym przekonaniu fakt, że ona znajomości nawet nie miała ( wtedy, teraz a i owszem jakieś tam potrafią się przydać ;) ).

Ale ja chyba po prostu w kwestii własnej przyszłości jestem niepoprawnym optymistą.
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!

Offline oz

  • Pr0
  • Wiadomości: 969
mnie też szukanie pracy wkurwia niesamowicie, też sobie tu nawrzucam: optymizm HA! po wyjściu z obronny magisterki człowiek myślał teraz miesiąc wakacji i szukam pracy, a tu kurwa miesiąc po odebraniu dyplomu i kurwa nic, totalne zero, null, wysłane cv i lm można liczyć w dziesiątkach, a jedyne co się odezwało to automat no replay, do tego test w urzędzie marszałkowskim gdzie o jedno pierdolone miejsce za kafla walczy 70 osób, powiatowy urząd pracy ma wyjebane na staże, a babka jak byłem na pierwszym terminie w urzędzie pracy wie mniej niż ja. Żeby było mało to jeszcze oferujące się firmy, dające po cztery czy pięć ogłoszeń do jednej gazety pod różnymi numerami telefonów; znajduje ogłoszenie pasuje mi dzwonię proszę przyjść na rozmowę spoko zapisuje sobie termin, dzwonie w sprawie następnego ogłoszenia inny numer inne wymagania i kurwa co ta sama firma, która chce nałapać jak najwięcej jeleni pod pretekstem pracy biurowej i wysyłać ich z cyfrą plus po domach

Offline Donnie

  • Pr0
  • Wiadomości: 642
  • Albo rybki, albo pipki
Stary nawet nie mów...ja przez to mam przedwczesny kryzys wieku średniego.
Skończyłem technikum o zajebistym kierunku.
Skończyłem studia za które teraz studenci dostają po tysiąc złych tylko żeby je studiować.
Mój kierunek jest w pierwszej trójce top poszukiwanych specjalistów.
Wykonałem zajebistą prace dyplomową, która teraz służy studentom do nauki.
Nawet zrobiłem sobie uprawnienia SEP, a co tam.
Myślałem już ze Boga za nogi chwyciłem.
A teraz jakbym z liścia w mordę dostał...
Dzizus kurwa...

Offline Tolein

  • Pr0
  • Wiadomości: 725
Norwegia czeka, mate...
And if the band you're in starts playing different tunes
I'll see you on the dark side of the moon

Offline Turgon

  • Gaduła
  • Wiadomości: 403
Norwegia czeka, mate...
To dopiero wnerwia...
Ssiecie.

Offline Tadeo

  • Pr0
  • Wiadomości: 625
  • Sie gra sie ma
    • Fraktale
Hej, a ktoś z was próbował pracować w trakcie studiów?

Offline lord_awesomeguy

  • Miszcz avatarów ;)
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 447
  • Jestem marudą.
Pewnie, od końcówki szkoły średniej umowy - zlecenia...

edit:
Rzecz jasna dla obecnego pracodawcy te moje doświadczenia były nic nie warte :)
« Ostatnia zmiana: 15 Lis, 2010, 22:19:58 wysłana przez lord_awesomeguy »