Poor you
To zobaczysz wkurw jak Ci przyjdzie grudniowa wypłata niższa od poprzedniej bo Ci już przeliczą dochodowy w drugim progu.
RAZEM approves!
Jak ma Ci przyjść niższa wypłata w podatku progresywnym, skoro płacisz wyższy procent liczony dopiero od kwot przekroczonych w każdym progu? Razem nie planowało zabierać 75% z całego miliona, jak zarabiasz milion rocznie, tylko tak jak to działa na całym świecie: każda kwota powyżej jednego progu liczy się do następnego progu, czyli powiedzmy hipotetycznie, że: jeśli ostatni próg by się zaczynał od pół miliona rocznie, to płacisz najwięcej od drugiego pół miliona, a od każdego niższego progu odpowiednio niższy podatek. System ekonomiczny nie ma zniechęcać Cię do przedsiębiorczości, tylko bierze pod uwagę, że w momencie, gdy zarabiasz tyle kasy, to już pracują na Ciebie inni ludzie, którzy zasługują tak samo jak Ty na dostęp do służby zdrowia, szkół i innych standardów cywilizowanego państwa.
W temacie: Wkurwia mnie mówienie o lewakach, że to ekonomiczni analfabeci, gdy dosłownie opiera się to na tym, że ludzie nie rozumieją, jak działa progresja podatkowa, która od ponad stu lat była absolutnym standardem na całym świecie do czasów Reagana i Thatcher, którzy rozpoczęli proces demontażu państw na rzecz skrajnego interesu najbogatszych elit, a po nich pałeczkę przejęli Clinton i Blair, kontynuując robotę, ale w “progresywnej” narracji, by cały krajobraz od lewa do prawa był podporządkowany pod interesy najbogatszych. Co widać było podczas kryzysu finansowego w 2007, było niedawno w tym, jak daliśmy się wszyscy wyruchać na COVIDzie i banki dostały kasę do łapy - chuj wie na co, bo żaden bank od drugiego nie pożyczał w Polsce chyba od 30 lat, a nadal też płacimy złodziejski WIBOR przez który mamy najdroższe kredyty mieszkaniowe w EU - jako pierwsze. Widać w tym jak połowa mieszkań w naszych miastach należy do venture capital i od bezdomności większość ludzi dzielą teraz dwa czynsze. W tym jak średni wiek pielęgniarek powoli się zbliża do równego emerytalnemu, bo za dużo lepsze pieniądze i w godniejszych warunkach im się podciera dupy niemieckim emerytom. Zresztą w tym roku w końcu co nieco podnieśli te wynagrodzenia i nagle jest rekordowy skok zapisów do szkół pielęgniarskich, bo to tak zagłodzona grupa.
Tak długo jak będziemy dawali cwelom w od prawa do “lewa” się mamić, że mamy dobre PKB, więc mamy być uśmiechnięci i zadowoleni, tak długo tutaj będzie coraz bardziej jak w Ameryce Południowej. Gdzie ludzie się bogacą WBREW działaniom państwa i nikt nikomu nie ufa, bo wszystkie instytucje są zagłodzone, ewidencja wszystkiego jest celowo nieefektywna: papierowa i nie elektroniczna i prawie każdy sobie wyrąbuje sobie miejsce maczetą w tej dżungli zamiast wspólnie coś budować.
Bo to przez jakiś czas był kraj silnych, którzy się wzbogacili i frajerów, którzy się nie załapali, a teraz jest kraj ich dzieci. Dzieci takich, jak Dominika Kulczyk, która za hajs z autostrad za które płacimy, bo daliśmy się zrobić jej staruszkowi jak ostatni frajerzy, będzie się bujać z obecnie najmodniejszą mniejszością, żeby tłum kiedyś nie przyszedł po nią z widłami i pochodnią jak po szefa United Healthcare i tych, którzy pewnie będą następni w krajach, gdzie to samo zepsucie jest jeszcze bardziej zaawansowane. Ale i tam znajdzie się frajer, który kupi - jak bułkę w sklepie - social media używane przez miliardy ludzi, za hajs najgorszych skurwieli na tej planecie i im posadzi u steru ich koleżkę z klubu najgorszych skurwieli. A ten zbierze wokół siebie zupełnych debili, którzy zdemontują i tak już gnijące resztki instytucji oraz zaufania społecznego w imię pobudek tak głupich, że wszyscy znowu zapomną o bogatych, którzy im to zrobili i znowu zaczną się napierdalać między sobą. Przez co człowiek już nawet nie wierzy w akceleracjonizm, bo cokolwiek się stanie dalej, to i tak my będziemy wyruchani. *dyszy ciężko*